Przypominam o zostawieniu gwiazdki i komentarza to naprawdę bardzo motywuje, pamiętajcie o info na dole
Kiedy się obudziłem była 23:45. Przez resztę nocy nie potrafiłem zasnąć, więc postanowiłem, że wejdę do pizzerii.
Podszedłem do drzwi.... Na szczęście były otwarte.
Szybkim krokiem ruszyłem w stronę biura.
-Dobra, mogę sobie tu chyba popilnować jedną noc
-Chyba, że spotkam Will'a, albo tego psychopatę z nożem-mówiłem do siebie
-Okej, jak to było na Foxi'ego latarka, na resztę maskę i nakręcać papetę.
Po 2 godzinach już znudziło mi się to bezczynne siedzenie, więc postanowiłem wyjść już z pizze'ri, ale coś mnie zatrzymało...
-Alex możemy porozmawiać??-usłyszałem znajomy głos
-Chyba nie mamy o czym- odparsknąłem
-Alex ja chciałam....
-Zostaw mnie w spokoju jeśli chcesz mnie znowu ostrzegać, to lepiej mnie zostaw...
-Alex ja muszę...
-Nienawidzę cię!!!!!! Zostaw mnie w spokoju!!!! Nie chcę cię znać!!!!!! Już wolę Alice od ciebie!!!
Nagle już nikt się nie odezwał...
Wyszedłem z pizzerii NIE z poczuciem winy, że powiedziałem to Zanie, ale z satysfakcją, bo wcale tego NIE żałowałem.
-Nienawidzę cię Zana!!!!!!!-wykrzyknąłem na cały głos
-Hej mały co ty tu robisz o tak późnej porze???-zapytał się ktoś
Odwróciłem się i zobaczyłem policję.
-Yyyyyyy Pan policjant porządku pilnuje?-zaśpiewałem z zapytaniem na końcu
-Muszę wziąć cię na komisariat-odpowiedział oschle
Zerwałem się szybko i pobiegłem w stronę lasu...
Wspiąłem się na drzewo i czekałem na dalszy rozbieg wydarzeń..
Policjant zawołał swoich kolegów policyjnych i prawdopodobnie zaczęli mnie szukać...
-Macie coś??-zapytał się jeden do drugiego
-Nie, a jak tam u ciebie Janusz????
-U mnie nic Seba-odpowiedział mu
Kiedy tak siedziałem na drzewie, usłyszałem, że prawdopodobny Janusz coś sobie nuci.
-Patrol nasz radę da już jadą nam z pomocą, Gdy mamy jakiś kłopot uratują nas Rayder oraz jego psy ekipa na sto dwa !(piosenka z bajki Psi Patrol)
-Pięknie śpiewasz-powiedziałem
-A dzięki, dzięki................................. Zaraz co!!!!!?????-prawie wykrzyknął Janusz
-Kto tu jest??-pytał się gorączkowo
-Jestem demonem z zaświatów i jeżeli nie odejdziesz to zginiesz-powiedziałem 'strasznym' głosem
-AAAAAAAAAA Seba ratuj się!!!!-krzyknął po czym wybiegł z lasu w stronę ulicy
-I tak to się załatwia-powiedziałem do siebie po czym zeskoczyłem z drzewa.
Wyszedłem na ulicę i ruszyłem w stronę domu. Spojrzałem na zegar żeby zobaczyć która godzina, była prawie 6:00.
Kiedy byłem blisko domu, nagle z niego wyparowała Alice.
-Alex!-krzyknęła zgorączkowana Alice
-Co się stało?-zapytałem zmartwiony
Alice zaczęła łkać...
-Alice, co się stało? -zapytałem
-H-harnes m-moja m-mama n-nie żyje-powiedziała przerywając
-A-ale jak to??-zapytałem nie dowierzając
-Widziałam jak została zabita przez...
Ja wiem rozdział krótki, ale pisałam go już troszeczkę późno.
Ale obiecałam, że będzie i jest.
Ja wiem zabijecie mnie za te zakończenia.
Wiem, że teraz książka może był trochę naciągana, ponieważ prawda jest taka, że już w tym rozdziale mogłam zakończyć opowiadanie, ale staram się je troszeczkę przedłużyć.
Proszę napiszcie czy bardzo widać to przedłużanie....
I o ocenkę proszę
Pozdrawiam Ala >w<
CZYTASZ
Przeżyj,lub daj się złapać//Fnaf część 2
HumorKontynuacja opowieści Po 24//Fnaf Historia o Alex'ie który trafił do sierocinca przez śmierć rodziców. W sierocińcu dowiaduje się dużo interesujących rzeczy o sobie i jego przyszłości. Czy zdąży przetrwać tydzien w pizzeri,naprawić błąd rodziców i...