Juz nie jest dla mnie taki miły jak wcześniej. Wyczuwam w nim napięcie i złość. Jest oschły.
Nie mam pojęcia co się zmieniło, ale w tym momencie chciałabym skulić się w kłębek i po prostu zasnąć. Zapomnieć.
Moje życie to jedno wielkie nieporozumienie.
Ojciec ma żonę która nie chce mnie znać, czemu oczywiście się nie dziwie.
Matka ma męża który się nade mną znęca.
To wszystko żart prawda ?
Tak naprawdę mam kochających rodziców i brata który mnie akceptuje.
Stać mnie na wymarzone studia i spełnianie swojej pasji związanej z fotografia....
Tak, może w innym życiu.
Drżącą rękę chwytam za tosta przygotowanego przez Adama i próbuje wcisnąć w siebie choć odrobine.
On mi się uważnie przegląda przez co czuje się nieswojo. Nie lubię być w centrum czyjejś uwagi.
Wole być niezauważana przez innych.
Kończę jeść i nie za bardzo wiem co ze sobą zrobić. Nie wiem czego on oczekuje.
Niezmiernie wkurza mnie to, że jestem taka nieśmiała i zamknięta w sobie osobą.
Przymykam oczy i zbieram się w sobie, żeby zapytać czy coś się stało.
-Jesteś na mnie zły?-odzywam się w końcu cichym głosem. Ogarnij się Saro! Nikt nie będzie brał cię na poważnie, kiedy taka będziesz.
Frustruje mnie to wszystko.
Spogląda na mnie z nad kubka kawy i wpatruje tymi swoimi pięknymi oczami.
-Nie.
Odpowiada krótko.
Już mam ciągnąć rozmowę dalej, kiedy odzywa się mój telefon który leży na stole.
Adam spogląda szybko na wyświetlacz u robi niezadowolona minę.
To Alec przysłał mi wiadomość, z pewnością bardzo się martwi.
Zawsze tak jest... Zawsze się o siebie martwimy i troszczymy. Chce żeby wrócił.
Gdy sięgam po telefon, Adam zrywa się z miejsca i tylko mruczy coś pod nosem, że musi wyjsć.
Zostaje sama.ADAM
Zaraz mnie coś strzeli! Czy ona ma faceta ?
O co w tym wszystkim chodzi do cholery.
Musiałem wyjsć, bo mnie az nosi.
O jedenastej mam próbę z chłopakami a pózniej mam zamiar się upić i zaliczyć jakąś panienkę. Tak jest ! Idealny plan.
Okoli siedemnastej ładuje w barze blisko naszego studia i zamawiam podwójna whisky.
Chłopaki siedzą przy naszym stoliku i czekają aż do nich dołączę.
Nie mam ochoty na rozmowę, ale też nie chce żeby podejrzewali że coś jest nie tak.
Po kilku drinkach zaczynam rozglądać się po pomieszczeniu w poszukiwaniu chętnej laski. To nie będzie trudne, one zawsze są chętne.
Alkohol powoli uderza mi do głowy i wypiera wszystkie myśli o dziewczynie która jest u mnie w mieszkaniu...
Sama i pewnie przerażona.
Kurwa Adam! Przestań o niej myślec. Ta dziewczyna nie jest dla ciebie. Ona potrzebuje kogoś, kto się nią zaopiekuje. A ty? Jesteś rozpieszczonym i aroganckim facetem który zalicza panienki aż miło.
Kurwa. Kurwa. Kurwa.
Nawet nie zauważam kiedy jakaś blond laska dosiada się do mnie i szepcze mi różne świństwa na ucho.
Mój kolega budzi się do życia i czeka aż ktoś się nim zajmie.
Wstaje pospiesznie i ciągnę dziewczynę w stronę toalet.
Muszę dać upust swoim emocja bo oszaleje.
Chłopki rechoczą głośno bo wiedzą jak to się skończy. Dupki. Znają mnie jak nikt inny.
CZYTASZ
Jesteś moja
RomanceAdam i Sara... Pamiętacie ich z pierwszej części „Walcz o mnie"? Sara jest nieśmiała i bardzo samotna. Adam ? No właśnie, co zrobi ten nieokiełznany „wieczny chłopiec" ? Alkohol, seks i nieustanna zabawa to całe jego życie. Granie w zespole bardz...