17 ½

940 58 21
                                    

- To która lepsza, Lisa? - spytała bezradna i zmęczona ciągłym przebieraniem w inne stroje Seulgi - Biała czy czerwona?

- Seul, wybierz w końcu tę czerwoną - oznajmiła znudzona brunetka, która akurat leżała na łóżku starszej i lustrowała spojrzeniem sukienki wieczorowe - Ma piękny kolor, który zresztą do ciebie pasuje.

- Ale ona jest obcisła i w niej widać, że nie mam wąskiej talii. Nawet mam tutaj cellulit. O zobacz, tu! - odparła płaczliwym tonem Kang i wskazała niedoskonałości.

- Seul, uwierz mi, nawet jeśli nie widać w niej twojej, wąskiej już zresztą, talii to i tak to nie jest nic złego. Chodzicie ze sobą już miesiąc, a on widział już twoją talię jak i całe ciało, gdy byliście razem na plaży. A tak poza tym to zdradzę ci mały sekret - Lalisa przybliżyła się do Seulgi - Faceci lecą na obcisłe sukienki - puściła jej oczko i posłała pełen szczerości uśmiech.

- Tak sądzisz? - zdziwiła się Seulgi. 

- Nie, ja tak nie sądzę. Ja to wiem i  jestem tego pewna w 100 %. A teraz nie marudź! Wybierasz na jutrzejszy wieczór czerwoną sukienkę. Postanowione! - Lisa wstała, wzięła z ręki Kang białą sukienkę, która już po chwili wylądowała w szafie i zamknęła jej drzwiczki , a czerwoną odwiesiła na rączce garderoby - Ja już muszę iść, jestem strasznie zmęczona.

- Dobrze, nie ma sprawy. Dziękuję Ci, Lalisa za dzisiejszy dzień. W szczególności za pobyt w kawiarnii i pomoc w wyborze sukienki - oznajmiła Seul, ubierając się. 

- Nie ma za co - rzekła Lisa, stojąc w progu jej pokoju, a gdy otrzymała uśmiech od Seul, udała się do swojego pokoju. 

    

                                                                       ❤️

Zamknęła za sobą drzwi i usiadła na łóżku, opierając się o ścianę. Wyciągnęła z torebki telefon i z nudów weszła na aplikację, by zobaczyć nowe posty.

Ku jej zdziwieniu natrafiła na dużą ilość postów od znajomych, ale najbardziej zaskoczona była, gdy zobaczyła powiadomienie przy konwersacjach. Kliknęła owo powiadomienie, zapominając kompletnie o wcześniejszym zamiarze przeglądania postów znajomych i przyrzekła na mały palec, że omal nie dostała zawału , gdy ujrzała wiadomość od Jennie. Z prędkością świata klikła i odczytała ją.

Po przeczytaniu wiadomości od Jenn, nie hamowała łez, które spływały po jej policzkach, a następnie wsiąkały w tę samą bluzę, o którą dzisiaj w południe ocierała łzy. Jednak tym razem nie płakała z żalu, lecz ze wzruszenia i z szczęścia.

Ta cudowna istotka, Jennie, odpisała jej i dała drugą szansę! Lalis nie mogła w to uwierzyć, dlatego zaśmiała się z radości. I w dodatku Jenn przyznała, że brunetka jest "śliczna i urocza".

Nie rozumiała jednak, dlaczego Jenn pyta się, czy wybaczy jej. Doskonale rozumiała sytuację Jennie, gdyż na jej miejscu Lisa też by pytała o wybaczenie. Ale nie rozumiała, dlaczego starsza o to się spytała, skoro i tak Lisa by jej wybaczyła nawet najstraszniejszy grzech. 

Jednak wśród tych łez szczęścia, zasmucił ją fakt, że koleżanki Jennie nie akceptowały jej orientacji. Nie rozumiała, jak można oceniać ludzi z powodu wyglądu, orientacji, stylu czy muzyki. Aby ocenić innych, powinno się patrzyć na nich nie przez pryzmat orientacji czy wyglądu, tylko na charakter i na to, jakimi oni są ludźmi. Nie potrafiła sobie wyobrazić, jak bardzo starsza musiała cierpieć.

Od razu nie tracąc czasu, szybko odpisała ukochanej.

blondefoxy : Hej, Jenni 😊 Oczywiście, że ci wybaczam! Jak mogłaś pomyśleć, że ci nie wybaczę? 😮 Nawet nie wiesz, jak ogromnie się cieszę, że dałaś mi drugą szansę. Obiecuję, że postaram się tego nie zniszczyć. I dziękuję za komplement 😘

blondefoxy : Tak się cieszę, że jesteśmy takie same pod względem orientacji! I oczywiście, że będziemy miały dużo dziewczyn do obgadywania :3 Jednak tak strasznie mi przykro, że twoje fałszywe przyjaciółki się wyśmiewaly z twojej orientacji. Trochę jestem na ciebie zła, że mogłaś pomyśleć, iż, chociaż w najmniejszym stopniu zareagowałabym tak jak one, ale to też Ci wybaczam 😊

Następnie wyłączyła telefon i odłożyła go na szafkę nocną. Pomimo iż była dopiero 20, strasznie się zmęczyła dzisiejszym dniem, dlatego przed zaśnięciem zakluczyła drzwi od swojego pokoju i rozmyślała nad tym, dlaczego Jennie chce razem z nią obgadywać inne dziewczyny, komplementować ich urodę, itd. Dla Lisy było wiadome, że jedyną dziewczyną, której piękność mogłaby podziwiać jest Jennie, a nie inne dziewczyny. Dlatego też Jenn zraniła jej serce. Po raz kolejny. Ale wybaczyła jej to. 


Ten i poprzedni rozdział dedykuję @GnomPimpek, który / która mnie zmotywował(a) do opublikowania tych rozdziałów 😘 Dziękujcie temu Panu / tej Pani 😂

𝐘𝐨𝐮'𝐫𝐞 𝐬𝐞𝐱𝐲, 𝐬𝐭𝐫𝐚𝐧𝐠𝐞𝐫 | 𝐉𝐞𝐧𝐥𝐢𝐬𝐚Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz