22

675 40 35
                                    

Gdy dotarli już na miejsce, Rosie puściła trzymaną dłoń Lisy, uśmiechając się do niej nieśmiało. A kiedy Lisa odwzajemniła uśmiech, rudowłosa puściła jej oczko. 

- Dobra, no to jesteśmy na miejscu, moje panie - poinformował Taehyung, gdy zgasił pojazd, odwracając i zarazem zwracając się do siedzących z tyłu Chae i Lisy - I ty, moja bogini - zwrócił się do Seulgi, gdy zauważył "zazdrosny" wzrok swojej dziewczyny. Seul zaśmiała się kokieteryjnie i pocałowała go w usta. 

Taehyung otworzył drzwi i wyszedł z samochodu, po chwili znajdując się przy drzwiach po stronie pasażera ; otworzył drzwi swojej wybrance i pomógł jej wydostać się z pojazdu poprzez uściśnięcie jej dłoni. 

Rose i Lisa również wysiadły z samochodu, cierpliwie czekając na zakończenie ''pokazu" czułości w wykonaniu SeulTae. Następnie udali się do kina, a każda z par zachowywała się zupełnie inaczej ; podczas gdy Kang i Kim żartowali z głupot, śmiali się razem, a Tae wymyślał miłosne przezwiska dla Seulgi ("Rybcia") to Manoban i Chaeyoung szły za nimi w ciszy. Lalisa podziwiała okolice miasta, gdyż jeszcze tu nie była, ponieważ przeprowadziła się do Seulu całkiem niedawno. Chae odniosła wrażenie, że Lalis spogląda na nią, nie wiedząc, iż tak naprawdę blondynka podziwia krajobrazy. Uśmiechnęła się do niej, a Lalisa, zauważywszy to posłała promienny uśmiech. 

" Rozpoczęło się od trzymania za rękę, a skończyło na nieśmiałych uśmiechach?" - sarkastyczny komentarz przeszedł Lisie przez myśl. 

Po chwili Taehyung oznajmił, iż stanie przy kasie, by kupić bilety. Seulgi kiwnęła głową, uśmiechając się. Lisa usiadła na kanapie przed  kasą do biletów, a Rose wyciągnęła z kieszeni spodni ostatnie monety, by kupić sobie popcorn. 

- Chcesz popcorn na współkę czy może wolisz bym kupiła dwa osobno? - zwróciła się rudowłosa do Manoban. 

- Hmm... Może kup lepiej jeden wspólny - odpowiedziała blondynka. 

- A jaki? 

- Zdaję się na ciebie - Lisa uśmiechnęła się nieśmiało. 

Rosie odwzajemniła uśmiech i udała się do sklepiku, by móc kupić złożone zamówienie. Nie było zbyt długiej kolejki, więc po chwili wróciła, trzymając w prawej ręce karmelowy popcorn, a w lewej - dwa soki jabłkowe. 

- Już mam bilety - odrzekł Tae, wymachując trzymanymi w dłoni biletami. 

- To chodźmy - powiedziała Kang, a po chwili cała czwórka weszła do sali kinowej, zajmując miejsca. Przy okazji Seulgi i Tae mieli zarezerwowane miejsca w 10 rzędzie, a Chaelisa w 11.


                                                                                       ♡

- Jezu, ale ten YoonSoo jest psychiczny! - pisnęła zbulwersowana Kang, na co pozostała trójka wybuchnęła śmiechem. 

- Psychiczny do kwadratu - dodał Tae, by pocieszyć Seulgi. 

- Do sześcianu - poprawiła go Chae, uśmiechając się. 

Cała czwórka wracała już w drogę powrotną do samochodu. Wszyscy śmiali się, nawet płakali ze śmiechu z własnych żartów i wymieniali się wrażeniami z obejrzanego seansu. 

- Ej, poczekajcie - Taehyung przystopował trochę - Jesteście głodne? Bo obok jest stacja, może coś wam kupić? Ja i tak tam muszę iść, bo mam do załatwienia pewną sprawę z Seokjinem. 

- Pójdę z tobą - Seulgi złapała rękę chłopaka. 

- Może hotdogi? - zaproponowała Lisa. 

𝐘𝐨𝐮'𝐫𝐞 𝐬𝐞𝐱𝐲, 𝐬𝐭𝐫𝐚𝐧𝐠𝐞𝐫 | 𝐉𝐞𝐧𝐥𝐢𝐬𝐚Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz