Hej :)
Mam kilka informacji na sam początek:
- jest to fanfiction
- niektóre rzeczy są zgodne z serialem, a niektóre nie
- prawa autorskie są zastrzeżone - kopiowanie, wklejanie, kradnięcie pomysłów - #nietaliga, #uważajnahedę, #kiedyścięznajdę i #kiedyściteżcośskopiuję - 4 obowiązujące # ;)))
Fanfik pisany w zasadzie pod nagłym impulsem, na odezwę zabicia postaci Lexy w serialu (a może to bojkot?) i mimo tego, że chociaż zaczęłam pisać bez wizji, totalnie, to dziś (zaczęłam pisać wczoraj), już mam pełny obraz na dwa tomy. Nie, nie pogodziłam się z tym, że ją zabili. Nawet nie wiem, czy będę w stanie dalej obejrzeć serial. (Co za emocjonalny typek, nie?)
Czuję, że zabawa z fanfikiem "Dwunasty klan", dopiero się zaczyna, ponieważ po napisaniu pierwszych czternastu rozdziałów, bardzo mi się to spodobało i wiem, że będę kontynuować.
W serialu widzimy je silne, zdecydowane. Dwie kobiety, obie chroniące swoich ludzi. Na prawdę wielką frajdę i radość sprawia mi wchodzenie w ich mózg, przy tworzeniu dialogów i sytuacji, bo mimo tego, że to fanfik, same postacie pragnę jak najbardziej wzorowo odtworzyć na podstawie serialu. W pewnym sensie pomaga to w zrozumieniu, dlaczego podjęły taką, a nie inną decyzję.
Uważam, że tworzenie takiego opowiadania ma sens tylko w momencie, jeśli nie naciągnę w żadną stronę ich charakterów, ale pozostawię takie, jakie są przedstawione w produkcji serialowej.
Zostawiam więc Was, moi Czytelnicy z poniższym dziełem i zachęcam do wyrażania opinii na jego temat. Dyskutujcie i mówcie co się Wam podoba, a co nie. Jest jeszcze szansa aby coś zmienić ;)))
Psssst... jeszcze jedno... wiem, że na samym początku strzeliłam byka w nazwisku Clarke (wszyscy teraz patrzą gdzie i "ooo, faktycznie"), ale użyłam go już tyle razy przez 14 rozdziałów, że serio nie mam ochoty tego zmieniać. Za ten czas napiszę z dwa lub trzy nowe rozdziały, więc chyba się nie kalkuluje (mrugnięcie do Czytelnika). Tymczasem niech pozostanie w 'Dwunastu Klanach", ogłoszona nowa Clarke z nazwiskiem Gryffin. Za Gryffindor!
CZYTASZ
Dwunasty klan - The 100 (Bez korekty)
FanfictionFragment: *Lexa do Octavii Blake o zdradzie spod Mount Weather* "(...) - Nigdy nie powiedziałam, że przyszło mi to z łatwością. Clarke od początku, gdy się poznałyśmy, udowadniała, że jest osobą, która swoim patrzeniem na świat, pociąga za sobą ludz...