Rozdział 2

4.2K 275 222
                                    


Po tym, jak nauczyciel powiedział nam, że możemy udać się do domów, wszyscy wyszli z klasy.

Po wyjściu ze szkoły zatrzymała mnie jednak moja klasa, zdziwiony odwróciłem się do nich.

-Co się tam stało? Zagroziłeś mu, czy co? -zadawali pytania.

Co ich to w ogóle obchodzi? Wątpię, że się o niego martwią.

Czyżby szukali czegoś na niego? Min Yoongi, którego wszyscy się boją, wystraszył się, gdy ktoś naruszył jego przestrzeń osobistą. O to im chodzi?

-Przysnął i po prostu się ześlizgnął z krzesła. -wytłumaczyłem im, wzruszając przy tym ramionami.

Nie miałem zamiaru dać im okazji do pośmiania się z niego.

-Co za palant. Tak bardzo chce pokazać swój brak szacunku do innych, że robi takie scenki. -prychnęła jedna dziewczyna.

-Racja, a potem jeszcze sobie tak bezczelnie wyszedł. Temu to naprawdę nigdy nie jest mało... -dopowiedziała jej koleżanka, inni przytaknęli.

Co z nimi jest nie tak? Dlaczego na siłę szukają w jego zachowaniu czegoś takiego? Czy tylko ja to widzę, jak bardzo jest to absurdalne?

-Dobra, do jutra Hoseok! -pożegnali się ze mną, ruszając każdy w swoją stronę. Została przy mnie tylko Elizabeth.

-To co? Idziemy coś zjeść? -zaproponowała, dzięki czemu od razu zapomniałem o sytuacji przed chwilą.

-Jasne. -uśmiechnąłem się promiennie na myśl o jedzeniu.

-Co ty na to, aby pójść grupą? Poznasz bliżej parę ciekawych osób. -szturchnęła mnie łokciem w ramię.

-Nie ma problemu, bardzo chętnie ich poznam. -pokiwałem ochoczo głową.

-Jimin! Kookie! Tutaj! -pomachała do dwójki chłopaków idących za rękę. Wytrzeszczyłem oczy na ten widok.

Czyżbym nie był sam?

-O hej, Elizabeth. No i cześć Hoseok. -uśmiechnął się do nas ciepło Jimin. -To jest mój chłopak Jungkook, chodzi do klasy A.

Przedstawił mi go, a ja uścisnąłem sobie z nim dłoń.

-Miło poznać. -powiedział, odsłaniając swoje królicze zęby.

-I wzajemnie. -odpowiedziałem, puszczając jego rękę.

-Idziemy coś zjeść, idziecie z nami? -zapytała dziewczyna, wskazując na nas ręką.

-Jasne! Tylko napisze do Tae, Namjoona oraz Jina, im nas więcej, tym lepiej. -ucieszył się Jimin.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Usiedliśmy w małej knajpce, czekając na pozostałych chłopaków. W końcu przyszli przedstawiając mi się, a ja ucieszyłem się z faktu, że mam już tylu nowych znajomych.

Namjoon oraz Seokjin byli o rok od nas starsi.

-To, co tam, Jung? Odnalazłeś się w nowej szkole? -zagadnął Namjoon.

-Tak, Hyung. Nie sądziłem, że już po samym rozpoczęciu będę miał tylu znajomych. -zaśmiałem się, biorąc do buzi kawałek pizzy.

-Cóż, my też się cieszymy, że cię poznaliśmy. -uśmiechnął się do mnie Taehyung.

-Weź, bo się jeszcze zakocha. -zaśmiał się Jin, na co reszta parsknęła.

-Mówiłeś, że lubisz tańczyć? Coś konkretnego? - zaciekawił się Jungkook, opierając głowę na swojej ręce.

Jesteś za niski, aby mi podskoczyć! |SopeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz