Obudziło mnie ciche szlochanie obok. Otworzyłem zaspane oczy, próbując ogarnąć, gdzie jestem, co robię i kim jestem. Wszędzie było ciemno, więc miałem pewność, że jest jakiś środek nocy. Dopiero po chwili spostrzegłem leżącą obok mnie postać, która wierciła się niespokojnie, a z jej oczu leciały łzy.
-Nie... proszę... -stękał cicho. -Zostawcie mnie!
Podniosłem się, nachylając nad nim i stwierdzając, że śni mu się po prostu jakiś koszmar. Położyłem się z powrotem, przyciągając Yoongiego do swojej klatki piersiowej, przytulając oraz lekko kołysząc. Szeptałem mu coś uspokajającego do ucha i z zadowoleniem mogę stwierdzić, że działało. Gdy poczuł moje ciepło, zaczął się powoli rozluźniać, a stękanie oraz płacz ustały. Nie mając ochoty go puszczać, zasnąłem z nim w takiej pozycji.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Nad ranem ponownie otworzyłem leniwe oczy po to, aby je za chwilę mocno zacisnąć przez promienie słoneczne uderzające prosto w moją twarz. Przetarłem oczy jedną ręką, czując, że druga jest pod czymś uwięziona. W oczy rzuciły mi się brązowe, roztrzepane włosy na białej poduszce.
Wszystkie wspomnienia, jak i obecna sytuacja uderzyły we mnie, rozjaśniając mój umysł. Zacząłem się przyglądać śpiącej, spokojnej twarzy szatyna. Przysłuchiwałem się w jego cichy oddech, który wylatywał z lekko uchylonych, malinowych ust.
Wyciągnąłem delikatnie spod niego rękę, chwytając za telefon.
Godzina 10: 35.
6 wiadomości...
3 nieodebrane połączenia...
Jak się okazało, 3 wiadomości były od Jimina, 2 od Jungkooka i jedna od Namjoona. Dzwoniła do mnie raz mama, a dwa razy siostra.
Z głośnym westchnieniem odczytałem pierwsze wiadomości.
Od Jimin:
Jak się czuje Yoongi? Dotarliście do domu? Rozmawialiście?
Od Jimin:
Nie ignoruj mnie, bo zaraz wariacji dostaniemy!!! Mam nadzieję, że wszystko z wami dobrze :((
Od Jimin:
Jak odczytasz, to zadzwoń!!! No, ewentualnie napisz...
Zaśmiałem się lekko. W wyobraźni już miałem obraz przejętego oraz zmartwionego Jimina, który nie daje się uspokoić nawet swojemu chłopakowi. To już u niego normalne. Taki jest, martwi się o wszystkich i o wszystko, nawet jeśli tego kogoś dobrze nie zna.
Od Królik:
Jimin mi tu odchodzi od zmysłów... Zresztą, ja podobnie, ale bardziej skrycie. Napisz co i jak!!!
Od Królik:
PS: Jak poszliście, to musiał mnie tłum rozdzielać tak, jak i Sehuna, bo tam prawie niezła jatka się zrobiła... Ale nikt nie będzie groził mojej słodkiej klusce!!!!
Od Namjoon:
Nie chciałbyś się może spotkać? Tak grupą no i może weź też
Yoongiego, jeśli da się namówić.Na początku napisałem do mamy i siostry, aby się nie martwiły, a następnie stworzyłem grupkę, gdzie wpakowałem chłopaków, żeby nie musieć pisać do każdego z osobna.
Czy na pewno chcesz stworzyć grupę o nazwie Gang Frajerów?
Tak / Nie
Dodaj:
CZYTASZ
Jesteś za niski, aby mi podskoczyć! |Sope
Fanfic17 letni Hoseok idzie do drugiej klasy liceum, ale przez przeprowadzkę musiał zmienić szkołę. Poznaje tam ciekawych ludzi, lecz najbardziej jego uwagę przykuł pewien chłopak, który ma nie za ciekawą opinie wśród innych uczniów. Czy to prawda co o ni...