#20 Naprawdę fajnie było.

2.2K 55 15
                                    

Poniedziałek:
Dzisiaj spotykam się z Adamem. Nie mam pojęcia co mam powiedzieć Igorowi... Chciałabym powiedzieć prawdę, ale na pewno byłby zazdrosny. Ale z drugiej strony chce być wobec niego szczera.

Poszłam do mieszkania Igora.
-Kochanie chce żebyś wiedział, że spotkam się dzisiaj z...-przerwałam. Nie umiało mi to przejść przez język. Zaczęłam się stresować.

-Z kim?-zapytał.

-...-westchnęłam-Z Adamem-spuściłam głowę.

-Adamem?-powtórzył-Tym debilem z galerii?-dopytał.

-Tak. Igor, ale on chce się tylko poznać. Wie, że mam chłopaka-upewniłam go.

-Nie chce Ci niczego zabraniać, ale wiesz, że to trochę nie na miejscu-jęknął.

-Wiem-odpowiedziałam-Ale chce go lepiej poznać. Nic więcej.

-Jeśli musisz-ruszył ramionami.

-Obraziłeś się, prawda?

-Nie-klęknął na przeciwko mnie-Nie chce, żeby ktoś Cię skrzywdził. Jakoś nie ufam mu-powiedział i mnie pocałował.

-Obiecuje Ci, że nic złego nie zrobię. Kocham tylko Ciebie-oznajmiłam.

-Ja Ciebie też kocham, mała-odgarnął moje włosy do tyłu.

***
-Cześć-przywitałam się z Adamem otwierając drzwi kawiarni.

-Hej, miło mi znów Cię widzieć-to było miłe.

-Mi Ciebie też-usiadłam na przeciwko niego.

-Na co masz ochotę?-zapytał podając mi kartę z deserami.

-Wezmę tylko kawę-odłożyłam kartkę.

-A deser to co?

-Nie jestem głodna-odpowiedziałam.

-Bo się obrazę-udał obrażonego.

-No dobrze, zamówię coś-zaśmiałam się-Niech będzie sernik.

-Ok. To zaczekaj, pójdę tylko zamówić-odszedł od stołu.

                                 SMS:
Igor: Jak tam? Wszystko ok?

Sylwia: Tak ❤️

-Już jestem-usiadł.

-Opowiedz coś o sobie-poprosiłam.

-Z zawodu jestem kierownikiem w ważnej firmie, po ojcu-dodał.

-Rozumiem.

-W wolnej chwili lubię jeździć na koncerty. Lubię słuchać rapu oraz popu-oznajmił.

-Oo, to świetnie się składa. Mój chłopak jest raperem-uśmiechnęłam się.

-Jak to?-nie dowierzał-Jak się nazywa?

-ReTo-powiedziałam.

-Co ty gadasz? Ale sztos. Uwielbiam jego muzykę.

-Ale super. Cieszę się-przyznałam.

-Może teraz ty coś powiesz o sobie, hmm?

-Uwielbiam podróżować...-chciałam dokończyć, ale przerwał mi telefon.

TELEFON:
Mama: Cześć kochanie. Czemu mi nie powiedziałaś, że jesteś w związku z Igorem? Dowiedziałam się od Magdy.

Sylwia: Hej mamo. Jakoś nie miałam kiedy.

Mama: Wpadajcie do nas na weekand.

Sylwia: No dobrze. Jak Igorowi będzie pasować, to wpadniemy.

Mama: Zapraszam.

Sylwia: Przepraszam Cię bardzo, ale nie mogę rozmawiać.

Mama: Rozumiem. Do zobaczenia.

Sylwia: Pa. Kocham Cię.

-Przepraszam, musiałam odebrać-powiedziałam w stronę chłopaka.

-Nic się nie stało. Akurat idzie nasz sernik-zaśmiał się.

-Oo, to dobrze-uśmiechnęłam się.

-Proszę-podała kelnerka.

-Dziękujemy-odpowiedział Adam.

***
-To do zobaczenia-przytulił mnie na pożegnanie.

-Pa. Naprawdę fajnie było-oceniłam.

-Cieszę się-mrugnął okiem.

„Przypadkowo obok siebie"-RETO [CAŁA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz