Następnego dnia rano obudził mnie dzwonek telefonu. Zaspana odebrałam.
-Adel! Wakacje się zaczęły, a my się jeszcze nie widziałyśmy! Trzeba to zmienić koniecznie-uslyszałam głos Sou.
-Suzanne, jest 8:00 rano. Nie chciałam się jeszcze budzić...-powiedziałam
-Stoję pod twoimi drzwiami i nikt mi nie otwiera-powiedziała ignorując moje wcześniejsze słowa.
-Jak to?!-przebudziłam się na jej odpowiedź-Zaraz zejdę-dodałam i szybko wstałam, szybko jednak pożałowałam, bo momentalnie zakręciło mi się w głowie i musiałam usiąść z powrotem.
-Aaa! Jak my się dawno nie widziałyśmy!-rzuciła mi się na szyje dziewczyna.
-Byłam zajęta, wejdź-powiedziałam i odsunęłam się tak, żeby blondynka mogła wejść.-Nie będę ci przeszkadzać jak będę przy tobie jeść śniadanie?-zapytałam
-Nie, no co ty. W ogóle opowiadaj!-powiedziała
-Nie widziałyśmy się kilka dni, a nie miesięcy. Co mogło się takiego wydarzyć?-powiedziałam mimo, że faktycznie dużo się wydarzyło.
-Robicie dzisiaj imprezę, to chyba coś się wydarzyło. Nigdy jeszcze nie robiliście-powiedziała na co się gwałtownie odwróciłam
-Co?-zapytałam zdziwiona
-No co? Robbie wysłał do wszystkich zaproszenia. Będzie ten jego przystojny kolega na pewno...Roo, wiesz który to?-zapytała. W tamtym momencie byłam zupełnie zdezorientowana. Nie wiedziałam co bardziej mnie wściekło. To, że Rob robi imprezę bez mojej wiedzy czy to, że moja przyjaciółka interesuje się Roo.
-Wiem-odpowiedziałam krótko i szybko wróciłam do swoich wcześniejszych zajęć. Usłyszałam zamykające się drzwi wejściowe, po chwili w kuchni pojawił się mój brat z dużym kartonem w ręce, a za nim Roo. Pomijam fakt, że z samego rana nie wyglądam nawet dobrze.
-Cześć-przywitał się niebieskooki
-Cześć myszki-powiedział mój brat kładąc pudło na stole.
-Wytłumaczysz mi o co chodzi?-zapytałam
-Zapomniałem ci wczoraj powiedzieć. Robię imprezę urodzinowa dzisiaj.-powiedział
-Urodziny masz za trzy miesiące-powiedziałam
-Mamy nie ma, wiec muszę to wykorzystać-odpowiedział. Widziałam, że Sou non stop spogląda w stronę Roo. Zdenerwowało mnie to.
-Bez znaczenia. Mnie i Sou nie będzie-powiedziałam
-Czemu?!-oburzyła się blondynka
-Chcesz być na tej imprezie?! Tu będzie jedno wielkie pijaństwo-powiedziałam
-Są wakacje, trzeba się wyluzować-powiedziała. Ja jedynie przewróciłam oczami.
-Jak chcesz-odpowiedziałam krótko.
-Nie będzie cię na moich urodzinach?-zdziwił się Rob.
-To nie są twoje urodziny-poprawiłam go
-Są, a poza tym chodzi ci tylko o tego chłoptasia, prawda?-powiedział
-Jakiego chłoptasia?-wtrąciła się Sou.
-Robbie, nie zaczynaj kolejnej kłótni-powiedział Roo.
-Ciesz się, że ty nie masz takiej upierdliwej siostry-powiedział Robbie
-Chciałbym mieć-powiedział Roo uśmiechając się do mnie.
-Dobra, jak chcesz to będziesz, jak nie to nie. Nikt nie będzie cię zmuszał do dobrej zabawy-powiedział Rob po czym ruszył na górę, a Roo za nim.-Nudziara!-zawołał jak wychodził z pomieszczenia.
CZYTASZ
Jak najdelej stąd (WSTRZYMANE)
Mystery / ThrillerNastoletnia Adeline poznaje niepełnosprawnego chłopaka. Woody-chłopak z metalową nogą pomaga dziewczynie cieszyć się małymi rzeczami. Adel ciągle kłóci się ze swoim bratem Robbim, a do tego jej rodzice się rozwodzą. Dziewczyna w przeszłości chorował...