Wróciłam do domu, nie mogłam się otrząsnąć po spotkaniu z przyjacielem. Nawet nie miałam się komu wygadać, bo przecież nie pójdę z tym do brata. Weszłam do kuchni, ku mojemu zdziwieniu była tam Sou.
-Hej...a ty co tutaj robisz?-zapytałam
-Przyszliśmy z Roo do Robbiego. Grają w fife, wiec pomyślałam, że pogadamy. Tak dawno się nie widziałyśmy. Czy coś się stało? Mam wrażenie, że specjalnie nie chciałaś się ze mną spotkać-powiedziała. Nawet nie zwróciłam uwagi na to co blondynka mówiła, zatrzymałam się na fragmencie „przyszłam z Roo"
-Yyy...nie...no co ty...-odpowiedziałam-To mówisz, że Roo też tutaj jest?-dodałam
-Gdybyś znalazła dla mnie czas to byś wiedziała, że ja i Roo...zbliżyliśmy się do siebie przez ostatni czas-powiedziała. Po słowach blondynki wpadłam w dziwny stan, byłam zła, a zarazem smutna.
-Naprawdę?-to było jedyne co mogłam powiedzieć w tamtym momencie.
-Coś nie tak? Zbladłaś...-powiedziała dziewczyna podchodząc do mnie.
-Nie, jest ok.-powiedziałam słabo się uśmiechając.
-O siostrzyczka-usłyszałam za sobą, na co się odwróciłam zobaczyłam mojego brata i Roo, spotkałam się z nim wzornikiem, było to dosyć...niezręczne, aczkolwiek (chociaż głupio to brzmi) cieszyłam się, że go znowu widzę, mimowolnie uśmiechnęłam się do chłopaka, a on to odwzajemnił. Dobrze, że Robbie nie jest zbyt kumaty i nie zorientował się.
-Zamawiamy pizzę?-zapytał Rob
-Tak!-wykrzyczała radośnie Sou.
-No to jaką?-zapytał Robbie
-Klasyczną-powiedziałam razem z Roo w tym samym momencie. Mój brat z Sou popatrzyli na nas, a ja spojrzałam na Roo.
-Ja bym zjadła wegetariańską-dodała dziewczyna, widziałam, że blondynka chyba się zorientowała, że coś jest na rzeczy, bo podeszła do Roo i chwyciła go za rękę po czym spojrzała na mnie. Chłopak jednak się tym nie przejął tylko spojrzał na mnie z uśmiechem
-Skoro ja i Adel chcemy klasyczną to może jednak klasyczna-powiedział. Widziałam złość na twarzy Sou.
-Niech Wam będzie-powiedział Robbie jak zwykle nie zorientowany, że między mną, a Sou jest teraz niezwykle napięta atmosfera.
-Adel...czy my możemy pogadać?-zapytała blondynka.
-Jasne-odpowiedziałam, bałam się tej rozmowy.
-To my idziemy grać, a wy sobie gadajcie-powiedział Robbie i razem z kolegą poszli.
-Czy mi się wydajesz, czy tobie podoba się Roo?-zapytała wprost
-Co?! Nie!-stanowczo zaprzeczyłam. Starałam się być jak najbardziej wiarygodna.
-Jakoś tak dziwnie na niego patrzysz, nie odbierz tego źle, ale...mam nadzieję, że nie zrobisz mi tego, wiesz, że to mi się on podoba-powiedziała. Zobaczyłam, że blondynka jest naprawdę zdenerwowana, nie wiedziałam, że aż do takiego stopnia jest ona zakochana w tym chłopaku.
-Oczywiście, że nie...-odpowiedziałam lekko przerażona zachowaniem dziewczyny.
-To super, mam nadzieję, że nie wpłynie ta rozmowa na nasze relacje, wiesz, że jesteś moją najlepszą przyjaciółką.-powiedziała po czym pocałowała mnie w policzek i poszła do chłopaków
CZYTASZ
Jak najdelej stąd (WSTRZYMANE)
Mystère / ThrillerNastoletnia Adeline poznaje niepełnosprawnego chłopaka. Woody-chłopak z metalową nogą pomaga dziewczynie cieszyć się małymi rzeczami. Adel ciągle kłóci się ze swoim bratem Robbim, a do tego jej rodzice się rozwodzą. Dziewczyna w przeszłości chorował...