Julia
Winda była zapchana więc zeszłam schodami. W butach na obcasach to był szczyt marzeń. Po paru minutach w końcu znalazłam się w holu. Shawn tak jak wcześniej powiedział czekał tam na mnie.
O cholera... Czy on się przebrał?! Jejku jak on słodko wygląda... Julia proszę cię...To że jest miły, słodki, przystojny i umie ze mną wytrzymać to nie znaczy że obdarzę go jakimkolwiek uczuciem prawda?
-Ślicznie wyglądasz.- Wstał z fotela na którym siedział, uśmiechnęłam się.- Gotowa? -Lekko skinęłam głową.
Otworzył mi drzwi. Kiedy wyszłam on zrobił to samo.
-Nie zmarzniesz?- Popatrzył na moją sukienkę z krótkim rękawem.
Debilko wieje zimny wiatr a ty wyskakujesz z taką kreacją... Faktycznie jest dość zimno a Shawn ma bluzę. Co mam mu powiedzieć? Tak, tak zmarznę oddasz mi bluzę?
-Nie, nie zmarznę spokojnie.- Lekko się uśmiechnęłam- Jaki plan wycieczki?
-Teraz kierujemy się w stronę parku. Potem twoja wymarzona pizzeria i wracamy do hotelu morze być?- Cały czas teraz się uśmiechał. Jak on to robi?
-Tak...
-To może żebyśmy teraz nie zamulali zagramy w dziesięć pytań co? - weszliśmy na teren parku który jest naprawdę ogromny.
-Możemy. Ale ja zaczynam.- cwaniacko się uśmiechnęłam. Lekko skinął głową jeszcze szerzej się szczerząc.- 1) Ta historyjka jak kuzyn gonił cię z pomidorem to prawda?- zachichotałam
-Szczerze? To nie. Studio to wymyśliło bo stwierdziło że mój życiorys jest zbyt nudny. A ja po prostu nie lubię smaku pomidora. A ketchup jem bo to nie jest to samo.
-No to 2) Czy naprawdę uważasz że Polki mają najpiękniejsze oczy na świecie?
-Nie wiem czy wszystkie polki. Ale na pewno wiem że najpiękniejsze oczy ma pewna dziewczyna którą nie dawno poznałem ale chyba mnie nie trawi... - zachichotałam a on spuścił głowę śmiejąc się.
-Hmmm bardzo ciekawe. Kiedy ją poznam?- przyśpieszyłam trochę kroku aby być przed Mendesem i obróciłam się do niego tak że teraz jak rozmawiamy to patrzymy sobie w oczy.- 3) Gdyby jakaś dziewczyna kiedykolwiek namieszała ci w głowie zrobiłbyś dla niej wszystko?
-Jeśli bym ją kochał szczerze to tak. A poza tym możesz zadawać ciekawsze pytania bo czuję się jak na wywiadzie?- zaśmiał się łapiąc się za kark.
-Jasne...- wybełkotałam- 4) Co cię tak naprawdę łączy z Camilą. Jeśli nie chcesz o tym mówić zrozumiem.
- Jakie to słodkie...Nie wiem czy mogę tobie zaufać. Dobra najwyżej będę miał przechlapane...- stanął i nachylił się nad moim uchem.A ja zignorowałam jego pierwsze słowa.- To zwykły fake. Media zapomniały o niej a jesteśmy przyjaciółmi i musimy sobie pomagać nie? A że ja teraz jestem jednym z najsławniejszych osób jej to wyszło na dobre. A nie znaleźliśmy lepszego pomysłu.- wyszeptał mi do ucha po czym odsunął się i zaczął znowu iść. Zrobiłam to samo bo by mnie przewrócił.
-Lol nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy... Ty tak na serio?- Lekko pokiwał głową.- Czyli ty praktycznie jesteś wolny?
-Noo prywatnie tak, medialnie nie.- zaśmiał się
Już wszystko rozumiem. Jak ja mogłam tego nie zauważyć?!
- 5) Czemu ostatnio tak szybko wyszedłeś z samochodu? Jeśli to przeze mnie to powiedz od razu...- spuściłam głowę co było nie mądre bo idę do tyłu.
CZYTASZ
Roses / Shawn Mendes
FanficUwaga! To jest moja pierwsza prawdziwa książka i prosiłabym o wyrozumiałość.😘 Nie chcę zdradzać szczegółów książki więc przeczytajcie sami. Nominacje: #13 w shawnmendes - 13.01.2020 #2 w roses - 10.02.2020 #5 w mendes -27.03.2020 #1 w mendesarmy- 5...