11.02

464 12 0
                                    


Nie zdążyłam już nic odpowiedzieć ponieważ do kuchni wszedł Niall. Odrazu spojrzał na swojego ojca, a potem na mnie.

Niall pov.

Gdy tylko zastałem mojego ojca i Sharon w kuchni wiedziałem, że coś jest nie tak. Sharon była słaba i myślałem, że ona zaraz zemdleje.

-Jak mogłeś to przede mną ukrywać! - Krzyknęła podłamanym głosem

Spojrzałem wściekłym wzrokiem na mojego ojca. On cały czas powtarzał, że muszę jej powiedzieć prawdę.

- Sharon - Próbowałem ją złapać za rękę, ale odsunęła się

- Nie dotykaj mnie kurwa - Po tych słowach skierowała się do pokoju

Byłem zły na ojca, że cokolwiek jej powiedział.

- Czemu? - Powiedziałem do niego zawiedziony

- Musiała poznać prawdę - Odpowiedział - Nie możesz mieć tajemnic przed osobą, którą kochasz

- Skąd Ci przyszło do głowy, że ją kocham? - Spytałem

W głębi nie wiedziałem czy ją kocham, ale wiedziałem, że coś mnie do niej ciągnie dalej.

- A nie? - Podniósł do góry brwi

- To skomplikowane - Wzruszyłem ramionami - Coś mnie do niej ciągnie

- Miłość - Stwierdził

***

Poszedłem do jej pokoju kiedy pogadałem trochę z ojcem. Dziewczyna spała, a obok niej Luna. Wyglądała słodko. Okryłem ją bardziej kocem i pocałowałem czoło.

- Dobranoc księżniczko - Powiedziałem do śpiącej dziewczyny

Sharon pov.

- Dobranoc księżniczko - Powiedział

Udawałam, że śpię bo nie miałam dzisiaj ochoty z nim gadać.

Gdy wyszedł spojrzałam odrazu na drzwi i uśmiechnęłam się lekko, a potem znów położyłam.

- Dobranoc Niall

Było mi(nę)ło | Dwie częścieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz