Cyklamen ✔️

9

Dzień zapowiadał się bardzo dobrze i nic nie wskazywało na kolejną kłótnie czy nawet na sprzeczki, które w tym domu od jakiegoś czasu były notoryczne. Jimin siedział przed białym laptopem i grał w swoją ulubioną grę, a Yoongi gdzieś włóczył się po mieście.

- Kotek wróciłem! ~ Słysząc to blondyn odbiegł  od laptopa pomimo trwającego wyścigu i rzucił się w ramiona swojego ukochanego.
Yoongi przytulił do siebie delikatne ciało niższego chłopaka, a później kiedy skończyli się witać wręczył mu doniczkę, w której znajdował się kwiat o różowych płatkach.

- Cyklamen? ~ Zapytał zaskoczony znając tą roślinę bardzo dobrze, ponieważ ile razy ją dostawał od kogoś tyle razy ta osoba go zostawiała.

- Tak, bardzo mi się spodobał i od razu pomyślałem o Tobie. ~ Park wziął doniczkę i położył na oknie w kuchni choć najchętniej to by wyrzucił tego badyla. Jimin kochał kwiaty i ich znaczenie, ale również kochał Yoongiego, którego nie miał zamiaru stracić.

- Wiesz co oznacza? ~ Zapytał będąc ciekawy czy starszy kupił go specjalnie czy może przez przypadek.

- Nie mam pojęcia, a ty wiesz?  ~ Podszedł do niego i pocałował go w usta. Blondyn nie za bardzo wiedział czy powiedzieć prawdę czy skłamać.

- Nie, nie wiem. ~ Skłamał, ponieważ nie chciał wyjść na osobę, która wierzy w zabobony, klątwy i inne dziwy. Min nie lubił takich pustych bzdur niczym nie popartych za to Jimin był w nich zakochany i wiedział, że nic nie dzieje się przypadkiem, nawet ten kwiatek nie znalazł się w ich domu przypadkiem.

- Yoongi, a kupiłbyś mi zamiast Cyklamena różę? ~ Zapytał chcąc pozbyć się uroku tej rośliny.

- Różę są już dawno nie modne, a tego kwiatka nigdzie w żadnym domu jeszcze nie widziałem! ~ Powiedział ucieszony jak gdyby wygrał na loterii. Naprawdę ta ozdoba domu mu się podobała. ~ Mam nadzieję, że będzie ich dostawa to kupię więcej i zrobimy sobie ogród z tych właśnie kwiatów. ~ I jak tu Park miał mu odmówić?
Nie mógł zepsuć marzeń Yoongiego tylko, dlatego że wierzy w głupie przesądy, dlatego postanowił cieszyć się razem ze swoim ukochanym i planować to jak pięknie będzie wyglądać ich przyszły ogród.

Choć dla niektórych wyda się to głupie i dziecinne to blondyn obawiał się teraz o ich przyszłość, ponieważ po pierwsze nic nie dzieje się przypadkiem, a po drugie skoro kwiat ma jakieś znaczenie to nie bez powodu je ma.