🍁Epilog🍁

671 31 23
                                    


ChimChim:

Kocham Cię Yoongi
Życzę Ci byś był szczęśliwy tak jak ja byłem z Tobą, abyś zawsze miał na swej buzi szczery uśmiech i aby Ci się wszystko w życiu udało. Jesteś i będziesz moim numerem jeden, więc nie zapomnij o mnie, gdy będę już w niebie.

Agust D:

Zaraz będę, nie rób nic głupiego.

🕊🕊🕊

Yoongi dosyć szybko znalazł się pod drzwiami swojego ukochanego. Mężczyzna nie wiedział czy jego chłopak nie zrobił sobie przypadkiem krzywdy, więc liczyła się dla niego każda sekunda.

- Kochanie proszę otwórz to porozmawiamy. ~ Pukał, ale to nic nie dawało. Jego serce z sekundy na sekundę biło coraz szybciej.

- Jimin otwórz mi w tej chwili, proszę. ~ Był bezsilny, nienawidził tego uczucia, tak samo jak siebie teraz za swoją głupotę.

Chwycił za klamkę, by nią szarpnąć lecz drzwi otworzyły się przed nim, ponieważ nie były wcale zamknięte.

- Cholera dzieciaku. ~ Widok jaki tam zastał zmroził mu krew w żyłach. Jimin siedział pośród ich wspólnych zdjęć zapatrzony w żyletke, którą trzymał w swojej ręce. Yoongi szybko rzucił się na niego i wyrwał mu metalowe narzędzie z ręki po czym rzucił w kąt pokoju i przytulił do siebie swojego anioła.

- Już cichutko wiesz, że Cię kocham prawda. ~ Jimin już nie wierzył w jego słowa.

- Wszystko będzie dobrze moje kochanie. ~ Suga lekko nimi huśtał, aby się uspokoić, jednak nie zdawał sobie sprawy z tego, że Jimin użył żyletki do wyjęcia zdjęć, a tak naprawdę wziął tabletki.

Koniec.

Cyklamen ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz