Głośny dźwięk dzwoniącego telefonu obudził Jimina, który sobie spokojnie spał po nieprzespanej nocy. Chłopak niechętnie wstał z łóżka i sięgnął po białe urządzenie leżące na szafce nocnej.- Dzień dobry mogę wiedzieć z kim rozmawiam, bo nie mam zapisanego numeru?
- Hej, w ogóle przepraszam Jiminie, że Cię nie pokoje, ale dowiedziałem się, że zerwałeś z Yoongim, więc postanowiłem zapytać się czy pójdziesz ze mną na randkę ?
- Najpierw chciałbym wiedzieć kim jesteś i skąd wiesz o moim zerwaniu z Agsutem?
- J-Hope mówi Ci to coś?
Cały czas prosiłem o Twój numer, aż w końcu ktoś był tak kochany i mi go podał.- Przykro mi, ale nasze rozstanie z Minem, było niedawno i liczę na to, że się z nim jeszcze pogodzę.
- Proszę Cię o jedną pierdzieloną szansę, a Ty mi odmawiasz, czy naprawdę aż tak dużo od Ciebie wymagam?
- Nie, nie wymagasz dużo, ale nie znam Cię, ani Ty nie znasz mnie.
- Jeszcze raz zapytam : Spotkamy się?
- Aish ja sam nie wiem...
- Proszę, to dla mnie bardzo ważne.
Spodobałeś mi się i chciałbym Cię poznać i być dla Ciebie, chociaż kumplem.- Powiesz mi skąd masz mój numer?
- Jak się ze mną umówisz.
- Zgoda
- Kojarzysz targ rybny w Jagalchi?
- Tak, w miarę kojarzę.
- Niedaleko tego targu jest kawiarenka może tam się spotkamy?
- Podaj dokładny adres, bo ja nawet nie wiem czy mieszkamy w tej samej miejscowości, bo ja na przykład mam daleko do tego targu.
- Okej to może gdzieś indziej dzielnica Gamcheon, kojarzysz, albo masz blisko?
- Okej tam może być.
- Świetnie to tam się udaj, a i jeszcze jedno jak tam będziesz to zadzwoń i później pojedziemy do kawiarni co Ty na to?
- Okej, ale podaj datę i godzinę, ponieważ nie jestem jasnowidzem.
- W środę o 20.00?
- Okej, pasuje mi.
- Kocham Cię Jiminie
Połączenie zostało zakończone.
* Nazwy ulic są przypadkowo wybrane, więc nie są one dokładne, ani nie leżą obok siebie.
CZYTASZ
Cyklamen ✔️
FanfictionSzli razem przez ciernie, ale kiedy ich droga zaczęła być usiana różami, zapomnieli o sobie. × Cyklamen - Rozstanie, już Cię nie kocham, muszę już odejść × Druga część Passiflory. ZAKOŃCZONE