⚘15⚘

600 27 4
                                    

Krople deszczu odbijały się od białego parapetu, by później upaść na ziemię gdzie kończyła się ich smutna droga

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Krople deszczu odbijały się od białego parapetu, by później upaść na ziemię gdzie kończyła się ich smutna droga.

Jimin patrzył się przez okno i płakał wraz z niebem, choć wiedział, że nie powinien, ale jak tu zapomnieć o osobie, która dała Ci najlepsze chwilę w życiu.
Nawet jeśli udawała, że kocha to i tak to nic nie zmienia, bo dla Parka to była piękna prawda, którą przyćmiło kłamstwo, choć było na odwrót Minie starał się wierzyć w swoje słowa.

Yoongi w tym czasie pisał kolejny płytki tekst o miłości, której teraz tak naprawdę nie miał. Min chciał kochać, ale nie Jimina, który z każdym dniem zaczynał go znowu irytować.

- Cholera. ~ Powiedział miętowowłosy, który znowu przyłapał się na myśleniu o swoim rudzielcu. Cisza w jego domu była nie dozniesienia, a Jimin, który znowu została jego sąsiadem nie dawał znaku życia.

- Nigdy tego sobie nie wybacze. ~ Powiedział cichutko rudawy chłopiec, który siedział na parapecie i wpatrywał się w mokre szlaczki na oknie.
ChimChim zdawał sobie sprawę, że Suga już mu nie pomoże, że on już nie wróci. Park Jimin zaczął znowu się staczać, kiedy to jego miłość pneła się w górę.

☆☆☆

" Przeżyj tak swój czas, byś nie żałował więcej. Nie chcesz żyć na siłę to miej wyjebane, wiem jak jest nawet nie masz szans na zmianę. Obietnice często nic nie warte, kopią dołek, grzebią żywcem motywację.''

Cyklamen ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz