24. To nie mefedron

2.7K 131 33
                                    

-Tak ale nie masz się czym przejmować - powiedziałem

-Jak to nie mam czym się przejmować?! Tam będzie pełno gwiazd i w każdej chwili będę mogła się skompromitować - powiedziała z przejęciem łapiąc się za głowę.

- Ja też na początku się bałem ale jestem w tym miejscu w którym jestem i podążam tylko do przodu. Poza tym czego tak najbardziej się boisz? - Spytałem się

-Tego że jak wyjdę na scenę zamuruje mnie i nie będę wiedziała co robić. Nie raz tak miałam. - Powiedziała ze smutkiem w głosie.

-Otwórz schowek. - powiedziałem zmieniając bieg na tryb Sport, ponieważ przymierzam się do wyprzedzenia auta. Dziewczyna posłusznie otworzyła szufladkę i wyjęła z niej saszetkę.

-Po co ci to i wogule co to jest? - zapytała trochę przerażona.

-Spokojnie to jest melisa, tylko w tabletce. Weź ją. Uspokoisz się chociaż trochę - powiedziałem a dziewczyna spojrzała na mnie podejrzliwym wzrokiem. - Nie bój się, to nie żaden Mefedron. Sam brałem tabletki na uspokojenie i dopiero od paru miesięcy radzę sobie bez nich. - Powiedziałem zgodnie z prawdą i wyprzedziłem jakieś białe Porsche. Grace połknęła tabletkę z Saszetki I popiła ją wodą, którą jej podałem. Chwilę potem wjeżdżałem już na parking i Zaparkowałem na wskazanym miejscu przez pracownika. Kątem oka widziałem jak Gri podziwia wszystko dookoła, co wywołało mój uśmiech. Wyszedłem z auta i otworzyłem drzwi mojej księżniczce.

-Dziękuję powiedziała poprawiajac swoją sukienkę i włosy.

-Wyglądasz pięknie kochanie - powiedziałem kręcąc głowa i objąlem ją w tali prowadząc do wejścia. Doszliśmy do bramek w których podaliśmy imiona i od razu skierowaliśmy się w stronę czerwonego dywanu ze ścianka.

-O mój boże - powiedziała przerazona Grace

-To tylko zdjęcia ślicznotko - powiedziałem

-Co mam robić?

-ty się uśmiechaj a resztę zostaw mnie - stwierdziłem

-Shawn Mendes i Grace Thompson proszeni są na ścianke - powiedziała jakaś kobieta. Objąlem moja nutkę w tali i ustawiliśmy się. Kątem oka widziałem jak w trakcie zdjęć Gri się rozluźnia i coraz pewniej pozowala. Co chwile słyszeliśmy swoje imiona różnych fotografów którzy chcieli żebyśmy skierowali wzrok akurat na ich aparaty. Po około 7 minutach fotografowie nam podziękowali a my zeszliśmy.

-To było woah - powiedziała podekscytowana

-Ty byłaś woah kochanie - powiedziałem i splotlem nasze palce

-Shawn tu jest dużo ludzi i..

-I co w związku z tym? Chce żeby o nas wiedzieli

-Shawn jak narazie nie ma nas. Nie powiedzialam ze..

-HEJKA KOCHANI - Krzyknęła Miley podchodząc do nas. Była ubrana w biala, krótką i poszarpaną sukienkę. Pasowało to do niej.

-Cześć - powiedziałem i objąlem ja lekko na powitanie. Za to Miley i Gri wyściskaly się ile miały sił w rękach. Dziewczyny wpadły w jakis temat. Ja poszedłem zobaczyć gdzie siedzimy. Siedzieliśmy dzięki Bogu obok siebie a obok nas siedziała Taylor i Nick Jonas.
Od razu skierowałem się obok naszych siedzeń ponieważ dziewczyny pewnie dawno już siedzą.

-Shawn! Stary! - usłyszałem za plecami Nicka

-Cześć! Co tam słychać w wielkim świecie?

-Aktorstwo na plus tak samo jak Jonas Brothers więc nie ma co narzekać. - stwierdził dumnie

-Moje gratulacje

-Słyszałem o tobie i Grace. To prawda?

-Tak, tak - stwierdziłem

-Nie wierze. Mendes i dziewczyna - powiedział że śmiechem - usiedlismy i po chwili. Nagle na calej sali pojawiło się wielkie światło więc wszyscy ucichli. Na scenę weszła para prowadzących i w taki sposób zaczęła się gala.

*********************

Jeden artysta zgarnął aż 3 nagrody!

Najlepsza piosenka roku
Najlepszy wokalny album
Oraz najpopularniejszy artysta

Zapraszamy.. - Prowadząca zbudowała napięcie i otworzyła kopertę - SHAWN MENDES - Krzyknęła a ja wystrzeliłem w górę że szczęścia a Grace razem że mną. Przytuliłem się do niej po czym poszedłem w stronę sceny. Słyszałem głośne wiwaty i oklaski.

-Dziękuję Reahel - powiedziałem do prowadzącej odbierając nagrody.
Okej Mendes teraz czas na przemówienie. Nie zesraj się.
-Dziękuję na początku oczywiście wszystkim, którzy się do tego przyczynili i którzy mi pomagali. - cały swój wzrok skierowałem na Grace - Bez nich nie byłbym tutaj. Nie poznał bym nowych ludzi, którzy potrafią dać tyle szczęścia, którego nie można opisać. Kazdy z nas ma taką osobę dzięki której idzie w górę.. - powiedziałem pewnie - takiej osoby należą się szczególne podziękowania - skinąłem głowa do prowadzącego że teraz trzeba rozpocząć plan. - Dla mnie taką osobą jest Grace Thompson - powiedziałem i na sali usłyszałem pisk i oklaski. Na co Grace cała w szoku wstała poganiana przez Miley że ma iść w moja stronę. W między czasie James który dzisiaj prowadził dał mi i wielki bukiet roz.

-Może to nie oświadczyny ale dla mnie równie bardzo ważne pytanie. - Przelknalem ślinę kiedy wzruszona Gri do mnie podeszła - Grace Thompson. Od kiedy cię ujrzałem l, pragnąłem każda chwile spędzać przy tobie. Do teraz kiedy nie ma cię przy mnie to szaleję. Zostałaś moją nutka i zrobię wszystko żeby tak było juz zawsze... Czy zostaniesz moją dziewczyną?

Upside down | Shawn MendesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz