Z okazji naszej wygranej!!!
-Shawnie - szepnęła przestraszona Camila
-Rozmawialiśmy na ten temat i dobrze wiesz ze nie masz mnie tak nazywać! - krzyknąłem - W tej chwili mów jak tym razem chciałaś mi rozpieprzyć życie!
-Jak to ja? - złapała się za serce - wiesz ze ja chce dla ciebie jak najlepiej, misiaczku - użyła kolejnego zdrobnienia, które doprowadzały mnie do furii.
-Jeżeli do 10 sekund nie zaczniesz mi mówić to obiecuje ze wzywam policję i pozwę cię o wszystkie możliwe kategorie a dobrze wiemy że nie masz czystego sumienia - powiedziałem.
-Dobra! - krzyknęła i wypuściła powietrze - Kiedy dowiedziałam się że kręcisz z Grace, wpadłam w szal bo ty jesteś tylko mój! - powiedziała zaciskając pięści - Powiedziałam Andrew że ma mi pomóc bo wynagrodzi się mu to a że miał ostatnio małe problemy finansowe to się zgodził.- wzruszyła ramionami i popatrzała na zawstydzonego faceta - Miał dowiedzieć się o Thompson. Znaleźć jej słabość... No i w taki sposób dowiedziałam się o Jeak'u - oparła się o blat, poprawiając kosmyk swoich włosów - Kiedy dałam ci kolejną szansę a ty z niej nie skorzystałeś wtedy się z nim skontaktowałam. Przyjechał i poszedł ze mną na zbiórkę charytatywną żeby spotkać się ze swoją ukochaną- prychnęła złośliwie a moja złość dobiegała do granicy - A potem nie chciało nam się ciągnąć tego cyrku, więc zaplanowaliśmy udawaną obustronną zdradę.
-Jak to obustronną zdradę?! Nikogo nawet nie tknąłem! - wrzasnąłem wściekły.
-Posłuchaj tego. W tym Andrew spisał się cudownie! - powiedziała z tym swoim wrednym uśmiechem, który najchętniej ściągnął bym jej z twarzy.
-Pochwal się wielki panie menadżerze - nie chciałem tracić czasu.
-Jeżeli mielibyście się nie pogodzić, to nie można było doprowadzić do jednostronnego zranienia bo byłoby to za proste. Byłaby wtedy za duża szansa że obie strony dowiedziałyby się o tym całym przekręcie. Połączylibyście fakty i wszystko trafiłby szlag. Każdy wie że miłość i nienawiść, dzieli bardzo cieniutka nić. Chciałem ją przeciąć... Jake dał Grace jakieś proszki a ona nieświadoma niczego nie mogła nawet otworzyć oczu. Miało to być nagrane a potem ktoś miał ci to wysłać ale nas wyręczyłeś - stwierdził poprawiając okulary - Kiedy Grace by wstała, spanikowana pojechałaby do ciebie ale tam czekała na nią już Camila. Otworzyła jej drzwi w bieliźnie żeby myślała że się bardzo "pogodziliście". - dał nacisk na ostatnie słowo - Po wszystkim byłaby tak załamana że nawet więcej by nie pokazała ci się na oczy. - dokończył Andrew na co ja nie mogłem połknąć takiego natłoku informacji.
Skrzywdzili moją Grace.
Moją nutkę.
Moje szczęście.
Dorzucili jej coś i w dodatku teraz jest pewna że to ja ją zdradziłem. Wybiegłem z mieszkania jakby od tego zależało moje życie, bo to było moje szczęście, bez którego nie mogę żyć. Wsiadłem do auta i nawet nie byłem pewny gdzie jechać ale wybrałem najlogiczniejszą opcję.
Hotel w którym była Sky
Nacisnąłem gaz i z piskiem opon wyjechałem z podziemnego garażu. Wybrałem numer Grace.
Jeden sygnał...
Drugi sygnał...
Trzeci sygnał...
Nie odbierze od ciebie idioto... Zadzwoniłem do Sky.
Jeden sygnał...
Drugi sygnał...
CZYTASZ
Upside down | Shawn Mendes
أدب الهواةShawn Mendes jest jedynym z najbardziej rozpoznawalnych piosenkarzy na świecie. Przez to trudno nawiązać mu też relacje. Podczas jednego ze swoich koncertów poznaje poukładana ale szalona studentkę, która przez przypadek może go uratować ale czy to...