XVII

2.3K 76 27
                                    

Magda Pov.

Jestem już u Krystiana jakieś 2 dni od momentu kiedy manie znaleźli. Dowiedziałam się, że tata dzisiaj o 10.30 ma samolot i będzie u nas jakoś o 20.30 że względu na to, iż lot z Warszawy do Wichita trwa około 10h w dodatku jesteśmy na obrzeżach tego miasta więc muszę dodać jeszcze jakąś godzinę od lotniska, które jest na drugim końcu miasta.

Do pokoju wchodzi Krystian, jest cały rozpronieniony, a w ręce trzymał butelkę wina, a w drugiej miał dwa kieliszki.

-po co ci to? - zapytałam tak jak bym nie znała odpowiedzi.

-musisz się odstresować.-nalał alkohol do Kieliszka, a następnie wystawił mi dłoń z lampką wina. Przyjmuje ją niepewnie. Ostatnio jak napiłam się alkoholu straciłam przyjaciela nie chce aby to się powtórzyło.

-nie powinnam pić

- masz 17 lat i jestem tu tylko ja i ty. - uśmiechnął się tym swoim zadziornym uśmieszkiem i nadal sobie do kieliszka wino.

-czy ty coś sugerujesz?

-mozliwe.

- w takim razie do dna.- wypiliśmy całość i położyliśmy się na łóżku.

******
21.30

Mój tata powinien już być, ale znając go musi wstąpić do sklepu aby kupić jakieś róże alko misia albo cokolwiek innego ze względu na to, że widzi mnie pierwszy raz od dłuższego czasu i się stęsknił itd.

Mija jakieś 15 minut a do pokoju wchodzi mój tata. Rzuciłam mu się w ramiona cała rozpłakana.

Porwana Przez BrataOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz