Harry zgodnie z obietnicą przyszedł rano po Benjamina nawet się do mnie nie odezwał. Tylko tyle, że odstawi go o 18. Dziś mam tak naprawdę jeden z nielicznych dni wolnych które mogę spędzić sama.
Wstałam z łóżka i od razu zabrałam się za ubranie i pójście pobiegać. Od kiedy urodziłam moja sylwetka stała się bardziej kształtna. Ale przybrało mi się trochę tłuszczyku po ciąży którego już niby nie mam. Ale ja cały czas widzę te dodatkowe kilogramy.
Ubrałam na siebie czarne leginsy i szarą bluzę. Włosy związałam w kucyka. Nałożyłam również adidasy i wyszłam z domu. Włożyłam słuchawki do uszu po czym puściłam sobie swoją ulubioną piosenkę.
Love it if we made it.
Strasznie kojarzy mi się z Harrym bo w liceum byliśmy na ich koncercie. Wbiegłam na ścieżkę obok mojego domu i myślałam tylko o nim. Co takiego musiało się stać, że zaczął mnie nienawidzić i ja się do niego zniechęciłam.
Po powrocie do domu weszłam pod prysznic i zaczęłam się myć. Po umyciu się nałożyłam na twarz maseczkę i ubrałam się w dres. Nagle usłyszałam dzwonek do drzwi. Nie spodziewałam się nikogo była dopiero 14 a Harry miał być o 18. A z nikim się nie umawiałam.
Zeszłam na dół i otworzyłam drzwi stał w nich Niall.
-Cześć.-usmiechnął się
-Hej, co cię tutaj tak nie zapowiedziane sprowadza?-zapytałam
-Nie odpowiadałaś na moje wiadomości a nie wiedziałem co się stało po niespodzianxw Harry'ego.-wszedł do środka
-Weź przestań,nie dogadaliśmy się tylko zadbał Benjamina do siebie.-westchnęłam
-Cóż zachował się pewnie źle tak się domyślam. Ale może będzie lepiej?-wzruszył ramionami
-Może a teraz jeśli pozwolisz zdejmę swoją maseczkę.-zaśmiałam się
-Na mnie już czas chciałem się tylko upewnić, że wszystko z tobą jest dobrze.-odpowiedział
-Dziękuję za troskę, i do zobaczenia w pracy.-uśmiechnęłam się
Wyszedł po czym zdjęłam maseczkę i zabrałam się za sprzątanie domu.
Odkurzyłam i zmyłam podłogi w pokojach. Starałam kurze i poukładałam zabawki w pokoju Bena.Zmęczona położyłam się na sofie i włączyłam Netflix'a i zaczęłam oglądać serial Black mirror. Był naprawdę wciągający. I do tego przerażający. Pokazywał nam jak może okropnie zmienić się nasza ludzkość pod względem technologii.
Nie wiedząc kiedy tak szybko czas mi minął była już 18 i rozległ się po mieszkaniu dzwonek do drzwi. Wstałam szybko i podbiegłam do drzwi otworzyłam je i zobaczyłam mojego uśmiechniętego synka i Harry'ego stojącego obok.
-Mama!-pisnął i się przytulił
-Benjamin.-uśmiechnęłam się
Od razu pobiegł w głąb domu. A ja zostałam sama z Harrym.
-Może porozmawiamy?-zapytał
CZYTASZ
My lover||H.S
FanfictionKochali aż tak ,że doprowadziło to do nienawiści. Druga cześć teenage dream