List (nie)miłosny

26 3 0
                                    

Boję się coraz bardziej

Niepokój dzielę z tym chłopcem

Który też miał ambitne plany

Czuję się jednak jak on

Wyczerpany i zepsuty


Cieszysz me oko

I smucisz jednocześnie

Bo czuję prawdę o sobie

Tą prawdę którą ty podświadomie przekazujesz


Różnie to nazywali

Ja tego nigdy nie znałem

Ciężko mi to przyznać

Ale chyba jestem przeklęty

Kiedyś powiem ci dlaczego

Ale teraz za bardzo się boje


Ufasz mi

Ja nie wiem dlaczego

Ale nie chcę cię zawieźć

Bo na to nie zasługujesz

Jeśli bym to zrobił

Mogłabyś mnie rzucić na pożarcie

Sępom lub wilkom

Jeśli zawiódłbym ciebie

Zawiódłbym i siebie


Jesteś jak piękna biała klacz

Galopujesz z ciepłem w sercu

Wyjątkowość czuć od ciebie na kilometr

Zaskakuje mnie to

Nigdy nie spodziewałem się

Że mogę spotkać taki skarb

Wiersze ( Zakończone)Where stories live. Discover now