Żal

29 3 0
                                    

Masz do mnie żal

Ciągle robię coś nie tak

Nie dostrzegam wśród mych wad

Czego chcesz ode mnie

Wciąż zadaje sobie to pytanie

Jak zepsuty jestem ?


Czuję twoją złość

Czuję twoją frustrację

Najchętniej zrobiłabyś mi krzywdę

Bo tak lubię ciebie ranić


Nie robię tego świadomie

Ja w środku płonę

Wiem co robię źle

Wiem dlaczego niszczę się

Chyba o tym jednak zapominam


Nie myśl o mnie źle

Uwielbiam cię 

wciąż

Taką jaką jesteś

wciąż doskonałą dla mnie


Trochę mi tęskno było do ciebie

A teraz to sam już nie wiem

Bo jestem przegranym

Nie zasługuję na ciebie


Jeśli zrobię to jeszcze raz

Proszę, uderz mnie w twarz

I powiedz

Jak nieczuły jestem

W moim działaniu

I wybacz

I zrozum


Tak

Wiem że jestem winny

Tak

Chciałbym ci wszystko wyjaśnić

Ale czy naprawdę wszystko potrafię psuć?

Nie wiem

Choć mam nadzieję że tak nie jest


Wiem na pewno 

przyjdzie kiedyś taki dzień

że przyniosę ci kwiaty

sztuczne

jak uśmiechy dzisiejszych ludzi

prawdziwe

jak nasza przyjaźń


Może wtedy uśmiechniesz się 

do mnie

z uśmiechem który będzie mówił wszystko

a w tym uśmiechu będzie

ulga, szczęście

i jedno marzenie

żeby ta przyjaźń przetrwała wieki

tak długo

aż wyschną wszystkie rzeki


Chciałbym żebyś  nie płakała

Jednak jeśli już

to wiedz

Nie ze smutku

Nie z cierpienia

Lecz ze szczęścia 

Ukojenia

Dzięki przyjaźni

Naszej przyjaźni

Wiersze ( Zakończone)Where stories live. Discover now