Ognik szturchnął nosem swojego brata, Płomyka.
-No chodź, poza żłobkiem jest nasz obóz! Jest świetny, musisz go zobaczyć!
-Zostaw mnie, chcę spać. -mruknął Płomyk.
-Chodź ze mną, nie chcesz zobaczyć obozu naszego super klanu? -namawiał dalej brata.
-Niech ci będzie, skoro nie dajesz mi spać... -poddał się.
Na zewnątrz świeciło słońce. Pora zielonych liści dobrze służyła kotom-sterta zwierzyny była duża, a koty miały lśniące futra i wesołe spojrzenia. "Jak to dobrze, że jesteśmy tak silnym klanem!"-zachwycał się Ognik.
-Założę się, że nie odważysz się podejść pod legowisko wojowników i do niego zajrzeć! -zawołał Płomyk.
-No coś ty! Nie boję się!- odparł Ognik. Przeszedł pewnie przez polanę i cichutko zajrzał do legowiska wojowników. Już, już uśmiechał się dumnie do brata, gdy tuż za nim ktoś niespodziewanie głośno powiedział:
-Kociaku, co ty tu robisz? To legowisko wojowników, a ty nie jesteś nawet uczniem! Czemu nie jesteś w żłobku? -to był Jesionowy Pazur, jeden z ważniejszych wojowników klanu.
-Eee... Tego... -zająknął się rudy kociak- Chciałem zobaczyć, jak wygląda nasz obóz, w tym to legowisko! -dokończył pewniej.
-Cóż, widzę, że odwagi ci nie brakuje, ale na następny raz: nie przeszkadzaj wojownikom.
-Dobrze, Jesionowy Pazurze.
-Och, pamiętasz moje imię! A twoje imię to...?
-Jestem Ognik, a tam jest mój brat, Płomyk. -wskazał na niego.
-Cóż, wierzę, że będzie z ciebie dobry wojownik. -Ognik aż pojaśniał z dumy na te słowa. Jesionowy Pazur, jeden z najlepszych wojowników, pochwalił go!
CZYTASZ
Wojownicy. Ognisty Ptak
ActionJest to opowiadanie na podstawie serii "Wojownicy" Erin Hunter. O czym będzie? Przeczytaj pierwszy rozdział : )