15

1.3K 76 11
                                    


------------- perspektywa Deku ---------------

Była godzina 3.00, ale mimo tego mój genialny mózg postanowił pójść na spacer.

Jak to złoczyńca chodziłem różnymi ciemnymi zaułkami. Nagle dostrzegłem pewną postać. Po sylwetce można było zauważyć, że był to mężczyzna. Miał dość luźne ubrania i rozczochrane włosy. W pewnym momencie odwrócił głowę, przez co mnie zauważył. Kiedy podszedł bliżej uświadomiłem sobie, że wyglada podobnie to niejakiego All Mighta. Tylko był o wiele chudszy i nie szczerzył się jak to symbol pokoju ma w zwyczaju.

Po jego spojrzeniu było widać, że mnie poznał. Nagle usłyszałem syreny, a chwilę później pojawiły się policyjne samochody. Byłem otoczony. Po kryjomu wysłałem Shigarakiemu wiadomość z moją lokalizacją.

P- All Mighcie bierzemy go do więzienia?- zapytał jeden z policjantów.
A- Chce z nim porozmawiać wtedy zdecyduje.

Moje przypuszczenia były prawidłowe. Na przeciwko mnie stał bohater numer jeden.

V- Czego ode mnie chcesz?!
A- Spokojnie, mam dla ciebie propozycje.

Spojrzałem na niego pytającym wzrokim.

A- Wróć do U.A. inaczej będę musiał Cię zamknąć w więzieniu.
V- A ty znowu o tym samym. Nie wrócę tam. Mam teraz lepsze życie, więc zostaw mnie w spokoju.
A- Jak sobie życzysz. Zabierzcie go.

Kiedy chcieli mnie złapać zniknąłem i powaliłem 3 policjantów. Niestety moje quirk nie działa wiecznie i co 30 minut wyłącza się na minutę, przez co jeden z komisarzy mnie złapał.

Kiedy prowadzili mnie w kierunku wozu policjant, ktory mnie trzymał puścił uścisk i padł na kolana plując krwią. W jego brzuchu dostrzegłem nóż. W pewnym momencie z dachu zeskoczył Tomura razem z Toga, ktora pobiegła do mnie i nożem przecięła mi kajdanki, muszę przyznać, że jak te noże przecinają kajdanki to ja sam chyba zacznę je używać.

Nagle pojawiły się niebieskie płomienie, przez co policjanci padli na ziemie, a my uciekliśmy przez portal Kurogiriego do bazy.

----------- perspektywa All Mighta ---------

S- Znowu się nie udało?- powiedział znudzonym głosem.
A- Byli za mocni, a ja nie mogłem nic zrobić przez tą wcześniejszą walkę.
S- W końcu go złapiemy, zobaczysz.
A- Mam nadzieję, on tego nie wie, ale jego quirk jest naprawdę potężny.

""""""""""""""""

Witam wszystkich czytelnikow! Mam nadzieję, że rozdział się spodobał.
Rozdziały będą teraz trochę krótkie, ale dzieki temu będą sie pojawiać częściej.
Do zobaczenia!

Villain Deku || Zmiana na "lepsze" || Zakończone ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz