Zupełnie nowy rozdział

5.8K 345 37
                                    

*tydzień później*

Zaczął się rok szkolny. Był to początek twojej nauki w liceum Aoba Johsai. Początki bywają trudne, ale jeszcze trudniejsze są zakończenia. Właśnie w tym momencie dotarło do ciebie, iż zamknęłaś za sobą pewien rozdział, rozpoczynając tym samym nowy etap w życiu. Stanęłaś w miejscu, by podziwiać budynek. „Ogromna..." pomyślałaś nie mogąc wyjść z zachwytu. Stałabyś tak pewnie przez następne godziny, gdyby nie to, że nagle poczułaś czyjąś dłoń na swoim barku. Wytrącona z tego stanu gwałtownie się odwróciłaś.
-Ne... Nekki-chan! - wykrzyczałaś z niedowierzaniem. Stała przed tobą przyjaciółka, z którą chodziłaś do shōgakkō* . Ostatni raz widziałaś ją w szóstej klasie. „Wypiękniała..." -pomyślałaś.
-[Imię]! Wieki cię nie widziałam!- powiedziała Nekki ściskając cię tak, jakbyś zaraz miała jej uciec.
-Nekki, nie mogę... oddychać...- powiedziałaś ostatnim tchem. Jej piersi oplotły twoją szyję. Dziewczyna rozluźniła uścisk.
- Gomen ne! Po prostu nie chcę abyś znów mi zwiała.- oznajmiła pogodnie dziewczyna. W tym samym czasie obie wybuchłyście głośnym śmiechem.

**********

Po zakończeniu całej ceremonii uczniowie zaczęli się rozchodzić do domów, by przygotować się pod każdym względem na jutrzejszy dzień. Unosząc lewy nadgarstek spojrzałaś na zegarek, 17:10. Postanowiłaś przejść się po okolicy, w celu rozeznania się. Chciałaś znać tereny okalające szkołę. Poszukać ciekawych miejsc, do których można się udać po skończonych zajęciach. Ostatnio ulubowałaś sobie samotne spacery. Skłaniały cię one do refleksji. Chodząc i przyglądając się urokom Miyagi odczuwałaś nostalgię. Przechodząc obok wszystkich sklepów i stoisk miejscowych handlarzy przychodziło ci na myśl wiele wspaniałych wspomnień. Coraz bardziej zaczęłaś się cieszyć z powrotu do Japonii. „Kocham to miejsce."- pomyślałaś.

Długo spacerowałaś w zamyśleniu. Byłaś ciekawa swojej przyszłości, nawet tej najbliższej. Pytania typu: „Co przyniesie jutro?" albo „Jakie jeszcze niespodzianki na mnie czekają?" nie dawały ci spokoju. Spotkanie Nekki bardzo cię ucieszyło. Wreszcie poczułaś, że nie jesteś sama. Ponownie spojrzałaś na zegarek, 19:27. „Późno już."- pomyślałaś i żwawym krokiem wróciłaś do domu.

                                **********
                   *następnego ranka*
   Irytujący dźwięk budzika w twoim telefonie wyrwał cię ze snu.
- Już czas...- powiedziałaś sama do siebie. Było jakoś po siódmej. Lekcje zaczynałaś na 8:30. Zjadłaś śniadanie, ubrałaś się w szkolny mundurek i ruszyłaś do Aoba Johsai.

   Byłaś podekscytowana, ale jednocześnie pełna obaw co do tego miejsca. Gdy ponownie stanęłaś przed wielkim gmachem zaparło ci dech w piersiach. Szkoła znacznie się różniła od tych w Polsce, rzec można, iż japońskie licea to takie hotele, w których odbywają się zajęcia dydaktyczne. „Wszystkiego pod dostatkiem, nic więcej nie trzeba, by zapewnić komfort uczniom."- stwierdziłaś z uznaniem. Usłyszałaś melodyjny sygnał informujący o rozpoczęciu zajęć. Tak dawno go nie słyszałaś. W Polsce słychać było tylko głośne brzęczenie dzwonka, które niemalże przyprawiało o zawał serca. Niby drobnostka, a jednak tęskniłaś za tym. Uśmiechnęłaś się do siebie. „Ohayo, Aoba Joshai!"- pomyślałaś i ruszyłaś w kierunku placówki.
________________________
*shōgakkō- japoński odpowiednik polskiej podstawówki

✅ Throwback | Oikawa x Reader ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz