Dumna jestem z siebie, że udało mi się przetłumaczyć ten rozdział, raz, że w ogóle mi się to udało, a dwa, że nawet w przyzwoitym czasie.
Bardzo jestem ciekawa, jakie będą Wasze przemyślenia po lekturze.
OSTRZEŻENIE DOTYCZĄCE ZAWARTOŚCI - SEKS Z OSOBĄ MAŁOLETNIĄ
Pójdź ze mną, zostań moją miłą
Christopher Marlowe, Namiętny pasterz do swej lubej*
Alkohol i nikotyna stworzyły w ciele Louisa przyjemne połączenie; mimo to jego myśli wciąż wirowały niczym cyklon. Jechał windą na czwarte piętro w milczącej samotności, przegrywając walkę pomiędzy byciem psychicznie wykończonym, a szumem ekscytacji, jakim pulsowały jego żyły.
Wyszedł z windy, po czym zrobił trzy kroki przez korytarz i zaraz znalazł się tuż przed drzwiami pokoju, który dzielił razem z Harrym. Chwycił w dłoń małą srebrną klamkę, drugą ręką wyciągnął klucz z tylnej kieszeni, wsunął go do zamka i przekręcił raz.
Kiedy otworzył drzwi i wszedł do pokoju, jego skórę spowiło chłodne, niebieskie światło. Hotel górował nad miastem, rzucającym cienie na puste ściany. Zasłony były zasunięte, a jednak blask księżyca zdołał się przemknąć wzdłuż krawędzi okna, jakby odważnie zapragnął zostać świadkiem.
Louisowi wystarczyła dosłownie sekunda, by utkwić wzrok w łóżku. Z początku próbował nie patrzeć w tamtą stronę, wiedział bowiem, że gdy tylko jego oczy dostrzegą ciało Harry'ego pod delikatną, białą pościelą – będzie bezsilny.
Chcąc odwrócić uwagę, podszedł do swojej walizki i zaczął w niej grzebać, aż znalazł pasujące do siebie górę i dół od piżamy. Znalazł także szczoteczkę i pastę do zębów, a następnie udał się do łazienki. Przebrał się i umył. Oblał twarz zimną wodą i potarł powieki, w nadziei, że uda mu się uspokoić.
W końcu opuścił łazienkę, uprzednio zgasiwszy światło i zamknąwszy za sobą drzwi. Rozejrzał się po pokoju i zauważył, że recepcja ostatecznie nie dostarczyła dodatkowego łóżka. Ów fakt jednocześnie go cieszył i przerażał, jak i większość spraw, które tyczyły się Harry'ego. Wiedział, że miał o tym pamiętać, będąc na dole, a kiedy mówił, że chłopiec będzie spał na składanym łóżku, naprawdę miał to na myśli.
Bądźmy jednak szczerzy. Czy to, że pragnął spać w jednym łóżku z Harrym, było aż tak złe? Czyż nie był wystarczająco ostrożny w towarzystwie innych ludzi? Całował Harry'ego wyłącznie w zacisznym wnętrzu samochodu, do tego zjechał z głównej drogi, na wypadek gdyby ktoś przejeżdżał obok i coś zauważył. Wydał pieniądze na ten luksusowy hotel i na kolację, kupił Harry'emu ciasto czekoladowe, tylko po to, by udowodnić sobie i reszcie świata, że nie był wyłącznie czyhającym na dziecko potworem, którego potępiał każdego dnia, widząc jego odbicie w lustrze. Tu była miłość. Tyle miłości, że Louis obawiał się, że jego serce tego nie zniesie.
Oczywiście, że miał i takie myśli – by natychmiast uciec, zostawić klucz od pokoju w recepcji, wskoczyć do niebieskiego Pontiaca Anne i na zawsze zniknąć w owianych mgłą mrokach nocy. (Później żałowałby, że nie uczynił wszystkiego, co było w jego mocy, by ocalić Harry'ego).

YOU ARE READING
Lolita » l.s [TŁUMACZENIE PL]
FanficPewnego lata w życiu czternastoletniego chłopca stanie się coś, co zmieni go na zawsze... Lipiec tysiąc dziewięćset czterdziestego siódmego roku, urokliwa Nowa Anglia. Louis Tomlinson przybywa do domu niedawno owdowiałej Anne Cox celem przygotowania...