Budzę się. Otwieram powieka i rozglądam się po mieszkaniu. Brak butów przy drzwiach i jego ulubiony kubek w zupełnie nietkniętym stanie od dnia wczorajszego. Czyżby nie wrócił na noc? A może po prostu jeszcze śpi?
Podnoszę się do siadu i przeciągam mięśnie. Nie czuję się najlepiej. Moja głowa pulsuje jak szalona, nie wspominając już o bólu pleców. Spanie na ten niewygodnej kanapie jest zdecydowanie najgorszym rodzajem kary, jakikolwiek gdziekolwiek istnieje. Gdybym tylko wygrał walkę o sypialnię... Ale z drugiej strony, gdyby mi się udało, ciemnowłosy spędziłby zapewne ponad połowę swojego czasu u tej rudej lafiryndy.
Choć w sumie tak właśnie się dzieje. Levi nie śpi w pokoju obok. Jest u niej. Pewnie spędzili razem gorącą noc. Było im ze sobą dobrze. Było ze sobą szczęśliwi. Levi jest jej ideałem, a ona jego. Zgrabna, szczupła, piękna i przede wszystkim — nie jest mną.
Drzwi nagle się otwierają a zza nich wyjawia się ciemnowłosy, zupełnie jakby przed chwilą stał pod drzwiami i przeszywał moje myśli, szukając odpowiedniego momentu, żeby wejść. Jego kobaltowe oczy przeszywają mnie na wylot. Są podkrążone bardziej niż zawsze. Jego twarz wygląda na strasznie zmęczoną, jakby nie spał całą noc.
Spogląda na mnie tak przez dłuższą chwilę. Zaczynam czuć się delikatnie skrępowany. Mimo tego nie spuszczam z niego wzroku i szukam w jego spojrzeniu odpowiedzi na moje wewnętrzne rozterki. W końcu jednak jako punkt zainteresowania wybiera klamkę po jego lewej stronie, na której kładzie swoją bladą dłoń.
— Najlepszego, Eren — mówi i znika za brązowymi drzwiami, zostawiając mnie z ogromny mętlikiem w głowie.
Po chwili jednak wszystko nabiera sensu.
No tak, dzisiaj mijają już cztery lata. Jak mogłem zapomnieć o tak ważnym dniu?
***
Hejka naklejka :D
Nie mam dzisiaj nic kreatywnego do powiedzenia, mogę jedynie zasugerować zostawienie jakiejś gwiazdki i komentarza, żeby troszkę rozruszać to opowiadanko :3
Miłego dnia i do następnego!
CZYTASZ
Separate - Prisoner cz. II [Ereri/Riren]✓
FanfictionLos jest przewrotny, a człowiek to tylko niewiele znaczącza marionetka grająca w teatrze zwanym życiem. Nawet najmniejszy ruch jest w stanie wywołać niemałą apokalipsę. Czy tym razem również uda się ją przetrwać? *** Druga część "Prisonera"! Zaprasz...