Krzyż Koszmarów 2 (CrossMare)

Rozdział 23

"Ból głowy"

*P.O.V.Cross*

Mam dosyć! Głowa mnie boli. Nie wiem czemu. Niech będzie że źle spałem. Tak to na 100% przez to... Sam siebie oszukuje. Może Chara będzie wiedział.

- Hej, Chara wiesz może od czego mnie głowa boli? - spytałem, a on mnie spiorunował wzrokiem.

- Deklu, spadłeś z łóżka z 15 razy! - to wszystko wyjaśnia. - Jedyne co mnie zastanawia to jak się nie obudziłeś?!

- Em... mam mocny sen? - nie miałem pojęcia co odpowiedzieć. - Dobra! Idę do Nighta! 

- Rób co chcesz tylko nie za głośno! Ja idę spać. - To podwójne uważanie na siebie. Genialnie!

Wyszedłem z pokoju z wielkim trudem, a to z tego powodu, że jakiś głupek postawił mi kowadło przed drzwiami.

- Uśmiech szefie! - usłyszałem

- Nie czekajcie to Cross. - i oblali mnie wodą.

- Czy któryś z was mi wytłumaczy o co chodzi? - powiedziałem lekko zirytowany.

- Em... przepraszamy. Pomyłka. - powiedział Dust i zaczęli do siebie szeptać - Horror! Mówiłeś że to pokój szefa!

- Mówiłem chyba!

- Dobra nic się nie stało! - przerwałem - Tylko powiedzcie o co chodzi.

- Em... Dobra! - rzekł Dust - Więc Chara nam mówił, że ośmiornica może zmienić formę i dodał że trzeba go spłukać wodą. - serio? oni naprawdę są takimi idiotami? - I chcieliśmy spróbować to zrobić...

- Co zrobić? - odezwał się Nightmare. Chłopacy aż podskoczyli ze strachu. - No słucham.

- Em... chcieliśmy spróbować nie przypalić naleśników i przyszliśmy do Crossa spytać się czy umie gotować! - powiedział Killer

- Acha... Cross możemy porozmawiać? - piękna zmiana tematu Night. Gratulacje👏.

- Ok. - krótko, zwięźle i na temat.

Poszliśmy na dół do wielkiego salonu którego już możecie kojarzyć. Usiedliśmy na fotelach tak jak ostatnio i... cisza.

- Więc wiem o co chodziło chłopakom, ponieważ wszystko słyszałem. - dziękuje Night że przerwałeś tą ciszę. - I z przykrością stwierdzam że idziemy na wyprawę po kwiat Pamięci.