wizja 0.00088

38 5 0
                                    

ostrze noża

nigdy nie trafi do celu.

zmiana to jedyna niezmienna rzecz we Wszechświecie.


słowa są jak zwierzęta -

potężne, dzikie, pradawne,

cierpliwe,

bezduszne w spełnianiu swej zakodowanej powinności.

a czasami poddają się człowiekowi.


czyż to nie rozsądna cena płacić za chwałę tworzenia upojnym drżeniem pełnym strachu na myśl o wydaniu siebie na świat światu?



bardziej przeczuwała w sobie kryształ duszy,

niż go rozumiała.

jej ciało miało być wygodne -

nic ponad to.

o tym, że ma być nią, dowiedziała się od obcych,

od jakiegoś "świata".


"Dzikość serca - pozostawanie samotnym wśród powszechnej patologii zwanej współistnieniem" - powiedziano.

ona nie żyje!

jej blada twarz spoczywa na posłaniu

z lśniącego soku granatu.



miłość nie jest antidotum, cudownym rozwiązaniem, szczęśliwym zakończeniem historii.

ani solidarność. ani wspólnota. ani braterstwo.

kluczem jest działanie w zgodzie z samym sobą.


po zgiełku przebywania wśród ludzi,

gdy już zdąży się ich znienawidzić na nowo -

wtedy przypełza pokusa, by znów kogoś pragnąć.

tak, kogoś, nie czegoś  (bo "wszystko mam w sobie, od zawsze i na zawsze").


"dzielenie z kimś życia" to opłakanie niefortunny frazes -

przecież istnienie jest samotnością.

można co najwyżej pozwolić komuś podejść bliżej,

spróbować uwierzyć w zachwyt, który rzekomo wywołuje powłoka,

odważyć się na oswojenie i oswajanie.


to ryzyko na miarę płynności Wszechświata -

jego boskie ciało drży jak rtęć;

obłaskaw je, jak tylko chcesz.




to jak pustynia o zmierzchu. zawieszenie między mrokiem a jasnością, nieustannie skłaniające się ku zakończeniu.

wiatr wieje tu bez przerwy - jednostajny i dość silny, by podnosić piaskową mgiełkę.

wzgórza są niskie, jednakowe. wdrapanie się na nie nie zaspokoi pragnienia oświecenia.

wygłodniały wzrok gna ku linii horyzontu i widzi wszystko. żadnego zachwytu, żadnego zaskoczenia.

na granacie nieba srebrzą się gwiazdy i ostry, niepełny księżyc.

jak tu cicho!


dlaczego tak tu cicho.



24.02.2020

EFEKT SYLVII P. | wierszeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz