Rozdział 18

5 0 0
                                    

Po jakiś 5 minutach Chuj (wiecie o kogo chodzi) pojawił się na horyzoncie niósł w ręce jakąś ulotkę oraz jedną małą gałązkę.
-A temu co znowu? Gdzie kije?- pomyślała Julcia
-Już jestem tutaj macie ulotkę do knajpy fastfoodowej- Wuefista wręczył Juleczce reklamę i przejechał ręką po włosach
-Co on sobie wyobraża?- mruknęła Berenika- mówiłam że chuj?
-Mówiłaś... Ja też mówiłam- westchnął Menelek- Krystian gdzie są kije?
Wuefista zrobił głupią minę i podrapał się w czoło. Potem położył gałązkę na stosie patyków i uśmiechnął się do Julci
- Ty tak na serio debilu?- spytał Pedofilek patrząc z litoscią na idi00tę
Wuefusta pokonał głową i wyrwał z rąk Juleczki ulotkę i zaczął czytać ją na głos:
- Restauracja z fastfoodem "Burgerownia twojej mamy" zaprasza na pyszne burgery, frytki, pizzę oraz inne fastfoody! Można zamawiać na pyszne.pl oraz w uber eats! Zapraszamy od poniedziałku do czwartku  od 11:00 do 21:30, a od piątku do niedzieli od 11:00 do 23:30. Życzymy smacznego!- Krystian skończył czytać i wyglądał jakby był usatysfakcjonowany tym osiągnięciem.
-Gdzie są kije?- spytała jeszcze spokojnie Juleczka
-oooo jest nawet ogródek za restauracją, jest nawet zdjęcie popa...
-GDZIE!.DO! CHUJA! SĄ! KIJE?!-wrzasnął Menelek, budząc Dżepetta, który wyglądał na złego
-Tutaj- Pan Nowak wskazał na sterte kiji  przybiesionych przez Pedofilka
-Wiedzualam ze jestes tępy, ale nie aż tak...



~Żabcia

Menelek x Wuefista Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz