Gdy przyszedłem Tomura już na mnie czekał.
-Hej - przywitałem się podchodząc do chłopaka.
-Hej cieszę się , że cię widzę , chciałem Ci powiedzieć , że mamy kogoś kto nam pomoże w przygotowaniach do uwolnienia Dabiego i reszty .- powiedział do mnie a ja się ucieszyłem , że będziemy mieli wsparcie - Chcę ci przedstawić .- W tym momencie zza ściany wyszedł blondyn z czerwonymi skrzydłami -To jest Keigo Takami znany również jako Hawks. -Gdy go zobaczyłem od razu założyłem Kaptur i maske by nie zobaczył mojej twarzy.
-Ty jesteś tym bohaterem nuner dwa prawda?- powiedziałem do chłopaka uważnie przyglądając się jego twarzy.
-Tak , jestem -nie rozumiałem dlaczego czołowy bohater pomaga złoczńcą , ale nie spytałem się o to , wiedziałem , że Tomura nie jest głupi i , że wie co robi.
Podszedłem do chłopaka i podałem mu rękę.
-Jestem Deku miło mi poznać
-Ten Deku? -zapytał zdziwiony Hawks - Ten najgroźniejszych złoczyńca na całym świecie ?
-Tak to ja , Shigaraki ci nic o mnie nie powiedzIał?- spytałem patrząc pytającym wzrokiem na Tomure.
-Nie nic mi o tobie nie wspomniał , przecież ty już zabiłeś 30 bohaterów w dodatku wiele razy krzywdziłeś niewinnych ludzi. ! - gdy to powiedział zacząłem się śmiać i nie mogłem przestać , chłopak patrzył na mnie nienawistnym spojrzeniem.
-Niewinnych powiadasz?- powiedziałem gdy się uspokoiłem - Gówno prawda !- wrzasnołem na Hawksa - Co ty możesz o mnie wiedzieć?
-Przecież Ci ludzie niczym nie zawinili , a ty co prawda ich nie zabiłeś , ale uszkodziłeś ich organy i u wielu z nich wywołałeś inwalidztwo . A bohaterów tylko zabijasz ,jeszcze ani jednego nie oszczędziłeś .- powiedział smutnym głosem próbując wywłać u mnie poczucie winy , jednak ja nigdy nie będę tego żałował.
-Zamknij się już mam Cię dość , ale masz nam pomóc ich odzyskać , więc przestań mnie oceniać mimo , że nic o mnie nie wiesz i zacznij współpracować - powiedziawszy to podszedłem do ściany i się o nią oparłem .
-Nie spytasz mnie dlaczego wam pomagam?- zapytał zdziwiony .
-Nie ma takiej potrzeby , ufam Shigarakiemu i wiem , że nie zrobiłby nic głupiego - na te słowa Tomura się uśmiechnął.-Proszę użycz nam swojej siły i pomóż nam ich odzyskać.- To było ewidentnie poniżej mojej godności , ale oni są od niej dużo ważniejsi.
-Zależy ci na nich? - spytał ironicznie bohater - Czyli jednak złoczyńcy mają uczucia.
-Nie zostaliśmy złoczyńcami , bo nam się nudziło . Każdy miał swój powód dla którego do nas dołączył - powiedziałem z zaciśniętymi zębami do chłopaka-To oczywiste , że mamy uczucia , właśnie dlatego , że je mamy i , że zostały doszczętnie sponiewierane przez ten świat jesteśmy złoczyńcami. Mimo że zabijam , okaleczam i kradne to mimo wszystko kiedy ktoś krzywdzi moją rodzine nie potrafię nie czuć bólu. Oni są dla mnie najważniejsi .-Hawks patrzył na mnie ze zdziwieniem -Shigaraki ja już będę szedł- powiedziałem i poklepałem go po ramieniu - dbaj o siebie .
Gdy się pożegnałem , wróciłem piechotą do akademika myśląc o tym co teraz się dzieje u Togi , Dymka i Dabiego. Bolało mnie to , że nie ma ich przy mnie , w końcu są moją rodziną.
19:00
Jednak byłem chwilę na imprezie urodzinowej i niespotykanie dobrze się bawiłem . Todoroki-kun ciągle mi się przygląda i nie wiem co o tym mam myśleć , z jednej strony gdy widzę , że on patrzy moje serce chce wyskoczyć z mojej piersi, ale to może być też tak , że po prostu zaczął widzieć już we mnie Deku. Jeśli tak to byłoby to bardzo kłopotliwe i musiał bym się go pozbyć , chociaż nie wiem czy zdołałbym go zabić. Ten chłopak ma na mnie naprawdę dziwny wpływ.
CZYTASZ
ᴘᴏᴍᴏᴢ ᴍɪ//ᴠɪʟʟᴀɪɴ ᴅᴇᴋᴜ//♪ ᴛᴏᴅᴏᴅᴇᴋᴜ ♪
Short StoryChciałbym pewnego dnia wybudzić się z tego koszmaru. Wstać, odetchnąć z ulgą i powiedzieć ,, to był tylko sen" ale to się nie zdarzy Ten świat jest okrutny i bezlitosny. Nie ma tu miejsca na współczucie czy litość. Myślałem ,że jestem wolny ,ale ta...