Obudziłam się o 6.20 a Lila mówiła że lekcje mamy na 9.45 więc mam jeszcze dużo czasu pójdę pobiegać.
Niewiele myśląc pobiegłam do lasu i przemieniłam się w śnieżnego geparda.
Biegłam tak dłuższą chwile kiedy nagle coś mnie przewróciło.
To był ojoj
~ czyli miałam racje jak ci mówiłam że wyczułam demona!
~ błagam cię Luna nie teraz muszę się go pozbyć!?- zmień się!
Nic nie odpowiedziałam ani nie zrobiłam tego co mi kazał?- POWIEDZIAŁEM ZMIEŃ SIĘ!
Krzyknął a ja przestraszyłam się i zaczęłam biec mam szczescie bo gepardy są najszybszymi kotołakami na ziemi więc udało mi się go zgubić i to nawet szybko.
Pobiegłam do domu zmieniłam się w człowieka i zaczęłam jak gdyby nigdy nic robić śniadanie.
Kiedy kanapki były gotowe postanowiłam obudziła współlokatorkę bo była już 8.10 długo zajęło mó bieganie ale co tam
Kiedy byłam już w pokoju Lily zobaczyłam że jeszcze śpi więc postanowiłam ją obudzić w „delikatny" sposób. Poszłam do kuchni nalałam do szklanki lodowatej wody i wróciłam do pokoju Lily i powiedziałam
A- jeżeli policzę do trzech s ty nie wstaniesz to będziesz mieć zimny prysznic
1
2
3!
Wylałam zawartość szklanki na koleżankę a ta jak poparzona wstała z łóżka
L- z-zimno!
A- miało być zimno zaraz się do szkoły spóźnimy przygotuj się a ja idę jeść śniadanieSiedziałam w kuchni jedząc śniadanie było pyszne wkońcu to ja je przygotowałam
~ tak ty je przygotowałaś przynajmniej nie spaliłeś połowy lasu jak wtedy
~ Luna daj spokój byłam młoda
~ tak czyli miesiąc temu ja nie rozumiem jak można spalić wodę!
~ ehhh daj mi spokójByłam zła na nią każdemu się może zdążyć przypalić wodę co nie?
Po zjedzonym śniadaniu szybko się przegrałyśmy i poszłyśmy do szkoły.
A- ta szkoła jest ogromna
L- nie przesadzajA- błagam nie zostawiaj mnie nie chce się tu zgubić
L- okej spokojnie ale musisz poznać moich przyjaciół jak chcesz ze mną łazić
A- ehh okej
L- to chodź czekają przy wejściuIdziemy właśnie do wejścia kiedy ja jął to ja wpadam na kogoś ale nie przejmuje się tym i idę dalej
?- może byś tak przeprosiła?!
A- idiotów nie przepraszam
Po chwili chłopak stał już przedemną
?- przeproś mnie a może ci wybaczę
A- pff nie potrzebuje twojej łaski
?- PRZEPROŚ (powiedział głosem alfy)
A- weź spadajPoszłam nawet się nie odwracając i podbiegłam do Lily
L- wow jak ty to zrobiłaś?!
A- yyyy o co ci chodzi?
L- jak się postawiłaś Joshowi on jest alfą i użył ma tobie głosu alfy nikt jeszcze się mu nie sprzeciwił
A- to jestem pierwsza
?- szacun mała
Usłyszałam głos za sobą odwróciłam się i widziałam jakiegoś chłopaka
L- siemka Craig!
C- hej Lila kim jest ta urocza istota która tak postawiła się naszemu alfie?
A- jestem Alea
C- wow masz piękne imię ja jestem Craig
A- miło poznać ale radzę ze mną nie zadzierać tak tylko ostrzegam
C- zapamiętam a tak propo zaraz przyjdzie DewonD- eluwina ludziska
C- tak o wilku mowa
D- co tam u was? I kto to jest?
C- Dewon nie uwierzysz co ta mała zrobiła
A- mała to jest twoja pała a ja mogę być niska
C- nie jest wcale mała ale nie o to chodzi to jest Alea ona postawiła die naszemu alfie
D-CO?! Serio?! Alea jesteś genialna!
A- dzięki a teraz chodźmy na lekcje
D- spoko
L- ehhh okej
C- dla mnie git
A- idźcie a ja muszę iść jeszcze do dyrektora
L- okej tylko się nie zgub
A- postaram sięPoszli a ja uświadomiłam sobie że nie zapytałam ich gdzie jest dyrektor ehh brawo ja
~ brawo ty
Skup się Alea gdzie może być gabinet dyrcia hmmm o zapytam jej
A- cześć wiesz może gdzie jest gabinet dyrektora?
?- czy my się znamy bo nie przypominam sobie żebym z jakimś dziwadłem przechodziła na ty
A- posłuchaj mnie teraz powiesz mi grzecznie gdzie jest gabinet dyrektora albo przestrzenie ci tę piękną buźkę więc jak będzie?
?- nie boje się ciebie skarbie mam mojego Joshka on mnie obroni
A- wiesz co nie będę gadać z toną tapety na ryju żegnam
?- ty mała sukoPrzegięła wzięłam ją za kudy i rzuciłam nią o ściana a ona tylko syknęła z bólu
A- nie masz prawa tak do mnie mówić tapeciaro! Mów mi gdzie gabinet dyrektora bo się zaraz wkurwie i niechciałbym już w pierwszy dzień wylecieć za morderstwo więc gadaj!
?- idź k-koryt-tarzem p-prosto i to b-będą ostatnie drzwi po L-lewej
A- dziękuje a teraz rzegnam~ przesadziłaś
~ nie ja tylko ona nikt nie będzie mnie obrażać ona myśli że boje się tego całego alfy pff
~ będziesz tego żałowaćNie gadałam już z Luną tylko poszłam prosto do dyrektora
A- dzień dobry
?- coś się stało?
A- jestem nową uczennicą
?- a tak Alea witaj prosze tu masz plan lekcji i mów mi po imieniu nie jestem aż taki stary
A- dobrze więc jak ma pan na imię?
G- jestem Gren
A- dziękuje i dowidzenia panie GrenWyszłam z gabinetu i spojrzałam na plan lekcji teraz mam matematykę w sali 228 w sumkę nie jestem taka zła z tego przedmiotu teraz tylko znaleźć sale
J- prosze prosze kogo my tu mamy?
Serio jeszcze jego tu brakowało?!
A- czego chcesz?
J- jesteś na moim terenie
A- pff co mnie to?
J- to że albo będziesz mi posłuszna albo czeka cię niemiła kara
A- deklu a czy kara może być miła?
J- dla mnie będzie.... więc?I co mam teraz zrobić mam przejebane
CZYTASZ
Ostatnia
FantasyCzy ja zawsze muszę uciekać? Najpierw ludzie potem wilki a najgorsze jest to że jestem ostatnia Dlaczego życie jest takie okrutne? Uwaga książka może zawierać wulgaryzmy i inne