W nich stanął........ Zein który na rękach trzymał Deina szybko podszedł do nas i powiedział
Z- zaatakował go Rodrig kiedy gonił demona w lesie.
L- kurwa
Z- ma liczne rany alfo on tego nie przeżyjeTo było straszne był cały we krwi wiek co muszę zrobić
~ nie rób tego jeszcze Kię panujesz nad mocą uleczenia możesz zginąć jak weźmiesz na siebie jego rany!
Nie słuchałam Luny musiałam mu pomóc i nic mnie nie powstrzyma
A- połóż go na ziemi Zein
L- Alea co ty kombinujesz?
A- to co trzeba Zein połóż Deina na ziemi
Z- dobra?Przybliżyłem się do jego ciała i przykucnęłam obok niego.
Położyłam swoje ręce na jego ranę i nie wiem co dalej
~ Luna co teraz powiedz mi
~ on cię zgwałcił a ty chcesz mu jeszcze pomagać nawet kosztem własnego życia?!
~ tak.. co teraz?
~ ehhh co ja mam z tobą... musisz się mocno skupić i wyobrazić jak ta rana przechodzi na ciebie poczujesz niewyobrażalny ból możesz zginąć ale rób jak chceszZrobiłam tak jak powiedziała Luna i nagle poczułam ten ogromny ból ale nie przerywałam skupienia po chwili wszystkie rany zniknęły ale pojawiły się na mnie to był okropny ból ale przeżyłam i nawet nie straciłam przytomności.
Z- jak ty to?!
A- magia Zein to była magia
L- Alea wszystko dobrze?
A- t-tak tylko teraz ja mam te wszystkie rany
L- co?!
A- moja moc pozwala na uleczalnie ale za cenę mojego życia i zdrowia te rany nie znikają tylko pojawiają się na mnie i to ja czuje ból
L- dlaczego to zrobiłaś?
A- dałam mu drugą szanse tak samo jak tobie
Z- wow jesteś niesamowita kiciu
A- wiem ale muszę od wad odejść już niedługo
L- dlaczego?!
A- Rodrig on wie już że tu jestem a ja nie chce was narażać tak jak Deina muszę odejść nie ma innego wyjścia
L- ale gdzie się podziejesz? My cie ochronimy
A- dziękuje za wszystko ale jak tylko Dein się obudzi to ja znikam
L- okej jak chcesz
A- zrozum albo to ja zabije Rodriga i Daniela albo oni wykończą mnie
L- rozumiem ale będzie mi ciebie bardzo brakować
A- spokojnie jeśli ich pokonam to obiecuje że wróce
L- trzymam za słowoPolubiłam ich okej nasze początki nie były za kolorowe ale są spoko no może oprócz tej całej Bloom ehh ta dziwka mnie wkurza. Teraz tylko czekać aż Dein się obudzi powinien dosłownie za kilka minut się obudzić ale nigdy nic nie wiadomo.
Siedzę już przy nim około 3 godziny a ten dalej się nie obudził coś jest nie tak tylko co
~ po prostu pierwszy raz używałaś swojej mocy to nic takiego zaraz się powinien obudzić
~ ehh masz racje ale ja po prostu im dużej zwlekam z opuszczeniem watahy Larrego to tym dłużej oni są w niebezpieczeństwie
~ wiem ale tak jak mówiłaś odejdziemy jak on się obudzi
~ okej ale idę się napićZeszłam na dół i nalałam sobie wody do szklanki już chciałam iść do Deina ale zauważyłam Dewona. Szybko wybiegłam z domu głównego watahy na zewnątrz i podbiegłam do niego
A- co ty tu robisz?!
D- szukałem ciebie bo Lila ona ona miała wypadek.
A-CO?! J-jak to?
D- ja ona i Craig szliśmy przez park kiedy nagle doszło do strzelaniny i postrzelili Lile kiedy była człowiekiem
A- ale jak to była w parku strzelanina?!
L- ładna historyjka demonie tylko szkoda że nieprawdziwa- wtrącił się Larry
D- Larry kopę lat co tam u ciebie?
L- daj spokój Alea to nieprawda co on mówi zaufaj miZaufam Larremu bo on może wyczytać czy ktoś kłamie czy nie
A- jak możesz mnie okłamywać! Niech zgadnę wcale nie byłeś moim przyjacielem tylko zdrajcą!!
~ uspokój się zaraz będziesz cała w ogniu opanuj emocje
~ spróbuje ale nie obiecam bo jestem wkurzona na maksaPowoli spokojnie oddycham wdech.....wydech......wdech......wydech
Okej jest dobrze jak na razie
D- okej masz racje Lily nic nie jest ale musisz ze mną iść
A- gdzie?

CZYTASZ
Ostatnia
FantasyCzy ja zawsze muszę uciekać? Najpierw ludzie potem wilki a najgorsze jest to że jestem ostatnia Dlaczego życie jest takie okrutne? Uwaga książka może zawierać wulgaryzmy i inne