Rozdział 8

51 3 1
                                        


Cały czas myśle o tym że Dewon nas zdradził. Czy na pewno mogę mu zaufać? Czy znowu nas nie zdradzi?

~ ja tam nie ufam nikomu
~ Luna tobie co znowu?
~ ehh zastanów się Lila jakoś nie widziałam żeby się przejęła zdradą Dewona tak samo jak Craig. Według mnie oni wszyscy pracuje z Rodrigiem
~ daj spokój!
~ nie nie dam i wybacz ale robię to dla naszego dobra
~ Luna co ty chcesz zrobić?
~ Luna!
~LUNA!!!

Luna przejęła nade mną kontrole zamieniła mnie w gepardzice i uciekła

~ Luna oddaj mi kontrole!
~ nie pozwolę nas zabić!

Biegniemy już około 6 godzin i dalej Kuna nie chce oddać mi kontroli.

Time skip

Luna biegnie już 2 tygodnie Kię wiem gdzie jesteśmy ale na pewno daleko bardzo daleko.

~ Luna dość masz mi oddać teraz kontrole

Udało się oddała przemieniłam się w człowieka ale dzięki Łunie jestem naga super i co mam zrobić?

Ehh na razie muszę pozostać w ciele geparda trudno. Tylko co potem uciekłam od przyjaciół od wszystkich w sumie a teraz co nie mam jedzenia ani wody nie mam nic może po prostu wyjdę na ulice i niech mnie zabiją i tak nie mam nic do stracenia

~ nie poddawaj się
~ daj spokój uciekłaś od przyjaciół dałabyś mi się wtedy chociaż spakować a tak to nie mam nic

?- aaaaaaaaaa!!!!!!! To jest wieki krwiożerczy potwór na pomoc!!!!!

Super jeszcze jakaś kobieta mnie widziała to teraz mam przerąbane ale nie będę uciekać będę sobie tu na trawie leżeć i patrzeć co się dzieje

?- UCIEKAJ Z TĄD BESTIO!!!! NA POOOMOOOOOC!!

Ugh jak ona się drze aż mnie uszy bolą

?- co się tu dzieje?!
? - panie policjancie tam jest potwór!
P- wow co to jest?!
?- to potwór on nas wszystkich zje ratuj się kto żyw!!!!

Przynajmniej ten babsztyl uciekł i się nie drze mi do uszu

P- ehh i co ja mam z tobą zrobić jesteś piękny

A-grrrrrrr
Warknęłam na niego bo nie jestem samcem!

P- dobra dobra czyli jesteś samicą spokojnie ale dalej nie wiem co z tobą zrobić pierwszy raz widzę białego geparda i to jeszcze tutaj w Nowym Yorku.

Wydawał się być miły ten policjant ale ciekawe co zrobi ze mną.

P- nie możesz tu niestety zostać bo myśliwi zabiją cię hmmm co by tu z tobą zrobić?

A- zabierz mnie do siebie
Przekazałam mu w myślach

P- to ty to mówisz?!

A- a jak ci się wydaje jestem człowiekiem i nie mam gdzie się podziać proszę zabierz mnie do siebie

P- wow no dobrze wezmę cię ale jak niby? Przecież nie powiem ludziom że jesteś moim pieskiem nie lepiej jak zmienisz się w człowieka?

A- nie nie mogę się zmienić bo będę naga i proszę wymysł coś

P- wiesz mi tam nagość nie przeszkadza

A-grrrrr

P- dobra spokojnie poczekaj tu zaraz wrócę

A- okej tylko pośpiesz się

Poszedł a ja dalej leżałam bo i tak nie miałam nic do roboty. Wygrzewała się na skale aż usłyszałam szelest spojrzałam za siebie i zauważyłam wilka. Serio? Mam nadzieje że to nie żaden zmienny

-przemień się!

Ehhh czyli jednak zmienny ale ładnym jest wilkiem

-daj mi spokój nie przemiennie się nie będziesz mną rządzić i radzę ci spierdalać bo za chwile będzie tu człowiek

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-daj mi spokój nie przemiennie się nie będziesz mną rządzić i radzę ci spierdalać bo za chwile będzie tu człowiek

- nie boje się ludzi a ty pójdziesz ze mną

- już biegnę spadaj daj mi spokój beto

- tak jestem betą ale tez prawą ręką alfy więc idziesz ze mną!

- czy ty dasz mi poczekać na tego człowieka czy nie?!

- jeżeli tu przyjdzie to zginie rozejrzyj się mała

O kurwa siędzie widzę gdzieś poukrywane wilki mam przejebane uciekać czy iść z tym betą?!












Yyyyyhyyyhhyyyy wiem miało nie być więcej postaci ale jednak będzie no po prostu się tak złożyło nie miejcie mi za złe

OstatniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz