Rozdział 20

36 2 0
                                        

D- po prostu chodź

L- ona nigdzie z tobą nie pójdzie ty wstrętny demonie!
D- musi bo jak nie to ją zmuszę!
A- Dewon daj mi spokój Larry ma racje nigdzie z tobą nie pójdę!
D- chciałem po dobroci ale jak nie chcesz to twoja sprawa.... TERAZ!

Kiedy powiedział te słowa za nim stało około 40 demonów wiedziałam że nie mamy szans ale nie poddam się tak łatwo

A- Larry zdenerwuj mnie
L- że co?!
A- zaufaj mi i mnie wkurz ale tak bardzo bardzo
L- no spróbuje yyyyyy Bloom powiedziała że jesteś bezwartościową dziwką i omegą która przeleci każdego ale nie alfę
A- to było beznadziejne
L- to co ja mam ci zrobić
A- przyprowadź tu ją!
L- okej?

Po chwili przedemną stała ta dziwka byłam już naprawdę wkurwiona i udało się moje ciało stanęło w płomieniach nareszcie

D- wodze że udało ci się opanować moce ale zapomniałaś o tym że ja mogę je zablokować

L- tak możesz ale nie wszystkie możesz zablokować jedną z mocy Alei
D- to ile ty masz mocy Alea?!
A- czy ja wiem..... może kilka
D- daj spokój i chodź ze mną
A- JA NIGDZIE Z TOBĄ NIE IDĘ!!!!!

Rozpoczęło się piekło przemieniłam się w płonącego geparda śnieżnego i zrobiłam wielką ścianę ognia potem pażyłam inne demony nikt nie mógł się do mnie zbliżyć nawet nie próbowali bo wiedzieli że nie mają szans.

W końcu pokonaliśmy ich i demony uciekły oprócz Dewona

A- jeszcze tu jesteś?
D- tak jestem i nie mam zamiaru się nigdzie ruszyć bez ciebie
A- daj mi spokój nie widzisz co zrobiłeś?! Aż tak mnie nienawidzisz co ja ci zrobiłam?!
D- ty nic ale ja sprzedałem dusze
A- s co mnie to obchodzi?
D- nie rozumiesz Rodrig on jest królem demonów i może zmienić się w kogo tylko chce jak będzie mieć ciebie zniszczy wszystko
L- on tym razem mówi prawdę zostań ze mną w watasze razem pokonamy go
A- nie nie narażę więcej zmiennych Dein ledwo żyje a ja nie wiem dlaczego się nie budzi

(D1 to będzie Dein a D2 to Dewon)

D1- już się obudziłem kiciu
A- tak a ty jak zwykle to samo
D1- dlaczego mi pomogłaś?
A- każdy zasługuje na drugą szanse ale jak już jesteś zdrowy to ja idę
D2- gdzie? Rodrig wszędzie cię znajdzie już nigdzie nie jesteś bezpieczna
A- Dewon przestań!
D2- dobra powiem ci tak Rodrig kazał mi ciebie zwabić pod jezioro miał tam na nas czekać
A- czyli jednak jesteś zdrajcą!
D2- a co ty nie chcesz uratować Lily i Craiga?! Porwał ich i dlatego mam cię zabrać do niego inaczej...
A-z-zabije ich?
D2- gorzej.... odbierze im dusze
A- i to jest gorsze?
L- jeśli ktoś komuś odbierze dusze to ta osoba tak jakby znika
A- czyli?
D2- umiera ale tak na serio czyli nie wiadomo co się z taką osobą dzieje
A- dobrze pójdę z tobą nie chce stracić Lily i Craiga.... prowadź
D2- okej
L- na pewno tego chcesz?
A- tak ale obiecuje że jeżeli przeżyje to wrócę
L- będę czekać

Pożegnałam się ze wszystkimi nawet z Bloom i poszłam za Dewonem w stronę jeziora czy czegoś tam zapowiada się ciekawy dzień

OstatniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz