Ostatnia

Rozdział 17

Zgwałcił mnie Dein naprawdę mnie zgwałcił

~ a ty nic nie robiłaś!
~ co ja mogłam jestem przykuta do tego jebanego krzesła!
~ mogłaś uczyć mocy
~ przypominam ci że jeszcze nie umiem ich obsługiwać!
~ TO SIĘ NAUCZ!! Ona ci pomoże jak będziesz właśnie w takiej sytuacji jak teraz
~ dobra jak wyjdę z tąd to poćwiczę
~ mam nadzieje

Cały czas mnie Luna obwinia o to że nie umiem opanować swoich mocy ale to nie moje wina czasem się same pokazują jak tego nie chce najprzyjaźniejsze raz podpaliłam przez przypadek domek na drzewie opuszczony a potem go ugasiłam nie wiem jak ale tak wyszło ale od jakiegoś czasu nie pojawiają się co mnie naprawdę cieszy ale teraz martwi bo co jak je straciłam!?

~ nie straciłaś ich są zdezaktywowane bo dawno ich nie używałaś nawet nie wiedząc o tym. Nie martw się one tak same z siebie nie znikną
~ pocieszyłaś mnie dzięki Luna
~ coś za coś ja ci pomogłam to ty tez coś dla mnie zrób
~ okej co mam zrobić?
~ skup się poczuj w sobie moc poczuj jaki ma zapach i smak jaka jest silna
~ co?! Moce mają smak i woń?!
~ tak a teraz poczuj w sobie tą potęgę i uwolnij nas z tąd
~ okej spróbuje

Bardzo mocno die skupiłam. Zamknęłam oczy lecz nie dane mi bulo wyzwolić moc bo ktoś wszedł

L- teraz powiesz prawdę Alea?
A- odejdź nie widzisz że coś robię?
L- co ty robisz?
A- próbuje - przecież nie mogę mu powiedzieć prawdy- się skupić
L- na czym
A- na tym jak się z tąd wydostać
L- nie uda ci się no niestety jesteś na mnie skazana więc radzę ci grzecznie i zgodnie z prawdą odpowiadać na moje pytania!
A- okej pytaj
L- co chce od ciebie Rodrig tym razem ma to być prawda

Powiedzieć czy nie trochę się obawiam ale nie chce przezywać jeszcze raz tego z Deinem więc powiem mu prawdę

A- zgoda niech ci będzie ale masz mi coś obiecać
L- niby co?

Jakby to powiedzieć przecież nie powiem mu obiecaj że nie wykorzystasz mojej mocy dla siebie to nie logiczne muszę coś wymyślić

A- obiecaj mi że cokolwiek bym ci nieopowiedziała to nie wykorzystasz mnie
L- dobra obiecuje ale chce usłyszeć całą prawdę
A- okej ale nie przerywaj mi
L- dobrze
A- jak już mówiłam urodziłam się jako śnieżny gepard nie wiedziałam dlaczego ale mam fioletowe oczy. Mój ojciec zginął przez Daniela jak miałam 12 lat uratował mi życie to ja powinnam zginąć a nie on to ja byłam na celowniku lecz mój ojciec odepchnął mnie wyczuł go wiedział co się dzieje ale ja nie kiedy mnie popchnął już chciałam wydrzeć się na niego....że co on robi?! Ale kiedy się odwróciłam zobaczyłam go w kałuży krwi nie pamietam gdzie dostał ale było pełno krwi mój instynkt kazał mi uciekać tak też zrobiłam pobiegłam do matki żeby powiedzieć co się stało lecz kiedy dotarłam na miejsce przestraszyłam się zobaczyłam......