Skierowałaś się w stronę schodów, a przy okazji za tb schodził Tae.
Wszyscy już zjedli naleśniki, tylko zostało kilka dla cb, V i Sugi.
T/I: Dziękuje, ale ja nie będę jadła naleśników.- powiedziałaś patrząc na chłopaków.
Jh: Jak to nie? No zjedz chociaż jednego.- powiedział dając ci talerz z naleśnikiem.
T/I: Nie dzięki, nie jestem głodna. - powiedziałaś odsuwając od siebie talerz.
Jm: Napewno z tb wszystko w porządku?- powiedział wstając z krzesła.
T/I: Tak a czm pytasz?- powiedziałaś patrząc na Jimina który zbliża się w twoją stronę.
Jimin objął cię w pasie i skierowaliście się w stronę łazienki.
Jm: Mam lekkie objawy co do twojego zachowania.- powiedział patrząc na cb.
T/I: Niby jakie?- powiedziałaś sarkastycznie z założonymi rękoma.
Jm: Nie jesteś czasem w ciąży?- powiedział puszczając rękę z twojego pasa.
T/I: Co? Ja? Chyba śnisz.- powiedziałaś lekko się śmiejąc pod nosem.
Jm: Ja nie żartuje. Może sprawdzisz? Przynajmniej wtedy będę spokojniejszy.
T/I: No niech ci będzie.- powiedziałaś zdejmując ręce.
Jm: Dobra ja zaraz bd. Jadę ci kupić test ciążowy. Czekaj na mnie.- powiedział zakładając buty.
T/I: Przecież ci nie ucieknę.- powiedziałaś odwracając wzrok od Jimina.
Jm: Dobra lecę. Papa.- powiedział wychodząc z domu.
T/I: No pa.- powiedziałaś odwracając się w stronę chłopaków siedzących w salonie.
Jk: Gdzie poszedł Jimin?- powiedział patrząc na cb.
T/I: Poszedł do apteki po test ciążowy bo myśli, że jestem w ciąży.- powiedziałaś siadając na kanapę.
Jh: A ty jak myślisz?- powiedział patrząc na cb.
T/I: Oczywiście, że nie. Za bardzo się przejmuje.
S: Ma prawo bo co zrobi wtedy ze swoją karierą.
T/I: No tak ale żeby aż tak panikować? To już przesada.
Po chwili RM włączył telewizje.
Po 15 min zjawił się Jimin. Odrazu wstałaś z kanapy.
Jm: Masz. Idź i zobacz.- powiedział dając ci test.
T/I: Ale panikujesz.- powiedziałaś biorąc test od Jimina.
Poszłaś do łazienki, przeczytałaś co pisze na opakowaniu, wyjęłaś test i zrobiłaś to co pisało na opakowaniu.
5 min później wyjęłaś test i zobaczyłaś wynik. Okazało się, że nie byłaś w ciąży.
Wyszłaś z łazienki gdzie czekał na cb Jimin.
Jm: I co?- powiedział patrząc na cb z niecierpliwością.
T/I: Spokojnie, nie jestem.- powiedziałaś klepiąc go po ramieniu.
Jm: Uff, to dobrze.- powiedział trzymając się za klatek piersiową.
T/I: A jakbym była to co byś zrobił?
Jm: Cieszyłbym się.
Poszliście do salonu.
CZYTASZ
Mess // Park Jimin ❤️ [ZAKOŃCZONE]
Teen Fiction𝐌𝐄𝐆𝐀 𝐖𝐀𝐙𝐍𝐄 𝐈𝐍𝐅𝐎 𝐎𝐃𝐄 𝐌𝐍𝐈𝐄 𝐙 𝐏𝐑𝐙𝐘𝐒𝐙𝐋𝐎𝐒𝐂𝐈!! (na samym dole macie koniec i początek pisania) 27.02.23 r. książka jest mega cringowa (jak dla mnie) ogólnie polecam tę książke lecz drugi raz raczej bym nie przeczytała...