29

381 15 1
                                    

Nagle po chwili poczułaś dziwnie w brzuchu.
Cicho syknęłaś z bólu, co chłopacy bardzo dobrze usłyszeli.

Po chwili znów poczułaś ostry ból. Czułaś, że chb już będziesz rodzić.
Chłopaki szybko się tobą zajęli i zadzwonili po karetkę.

W połowie rozmowy, niespodziewanie ci odeszły wody.
Ty wiedziałaś że rodzisz. W głowie miałaś ,,Coo?? Teraz? Jeszcze 3 dni czy tam ileś ale teraz?".

Po 10 minutach karetka była na miejscu.
Jadącą karetkę zauważyli chłopaki, będąc na dworzu.

Jimin się domyślił o co chodzi. Posłuchał serca, że go strasznie potrzebujesz, więc szybko pobiegł w stronę domu.
Natknął się na ciebie i na lekarzy.

Niestety nie mógł jechać z wami, więc szybko wsiadł w samochód i pojechał prosto za karetką.

Jiminowi strasznie serce biło. Z jednej strony cieszył się że wasza córka wyjdzie zaraz na świat, a z drugiej martwił się o ciebie.

Starając się o tym nie myśleć, jechał prosto za karetką.

Zaparkował na parkingu i szybko pobiegł do szpitala.
Zapytał się rejestratorki, czy już przyjechałaś. Okazało się że już jesteś na sali porodowej. Podała mu piętro i szybko pobiegł na schody.

Po 3 minutach był już na tym pietrze. Usiadł na krześle i czekał aż to się wszystko skończy.

*w między 2-3 godziną porodu*

Jimin cały czas siedział na krześle czekając na ciebie i małą Ji-Sun.

Kilka minut później przyszli chłopaki prócz Sugi.

Jm: Gdzie zagubiliście Sugę??- powiedział odwracając głowę w ich stronę.

V: To ty nie wiesz?? Położył się do łóżka mówiąc nam ,,pojadę do szpitala, gdy się już mała Ji-Sun" i poszedł spać.

Jm: Tak myślałem.. - powiedział odwracając głowę w stronę podłogi pomiędzy nogami.

Chłopaki usiedli koło Jimina i razem czekali na was.

*4 godzin i 30 minut później*

Czekali na krzesłach, gdy niespodziewanie wyszedł lekarz cały szczęśliwy.

Jimin szynki wstał i poszedł do doktora.

Jm: Panie doktorze... czy T/I już urodziła?? Jak się czuje??

D: To pan jest mężem, o którym pani T/I wspominała?

Jm: Tak, tak, to ja.

D: Wszystko po naszej myśli. Za 30 min będzie pan mógł je zobaczyć. Gratuluje pięknej córeczki..- powiedział uśmiechnięty do Jimina oraz się od nich oddalając.

Jimin był tak szczęśliwy, że aż przytuli z całej siły Taehyunga ( macie tu fragment zdjęcia jak go przytulił):

Jimin był tak szczęśliwy, że aż przytuli z całej siły Taehyunga ( macie tu fragment zdjęcia jak go przytulił):

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

^30 min później^

<><><><><><><><><><><><><><><><>

Ten rozdział jest troszkę krótki no ale cóż.
Mam nadzieje, że się spodoba.😊

Mess //  Park Jimin ❤️ [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz