24

396 15 0
                                    

Następnego dnia poszłaś do lekarza.
Lekarz stwierdził, że to będzie dziewczynka.

Byłaś zadowolona razem z Jiminem i chłopakami.

Wybieraliście z Jiminem odpowiednie imię dla waszej córeczki, aż w końcu Jimin wybrał imię: Ji-Sun.
Także ci się spodobało, więc stwierdziliście, że weźmiecie te imię.

*Mijały minuty, godziny, dni oraz miesiące a twój brzuch stawał się coraz większy*

*8 miesięcy później*

*15:00*

Czując się wykończona i tak dawałaś radę gotować.

Dziś chciałaś coś ugotować dla chłopaków, lecz ci nie pozwolili.

Jin schodząc na dół, zauważył cię stojącą przy garach.

J: Zostaw to!... ja ugotuje obiad. Usiądź na kanapie lub na krześle, byle by zdala od garów.- powiedział biorąc od ciebie łyżkę.

T/I: Oj Jin... dałabym sobie radę.- powiedziałaś siadając na krześle przy ladzie.

J: Dobra, dobra... robimy wszystko dla twojego dobra- powiedział krojąc jakieś warzywo.

T/I: Robicie ze mnie w ten sposób inwalidę.- powiedziałaś opierając głowę o rękę.

J: Nie robimy z ciebie inwalidy. T/I... musisz dbać o twoje i Ji-Sun zdrowie.

T/I: No dobrze, dobrze. A tak wgl gdzie są chłopaki?- powiedziałaś rozglądając się po całym domie.

J: Suga, V i Jungkook siedzą w pokoju i ogl coś na laptopie, a RM z Jiminem i J-Hopem są w pokoju nagrywań.

T/I: Ok.. dzięki. To ja pójdę do pokoju nagrywań.

J: Ok.

Wstałaś z krzesła i poszłaś na górę do chłopaków.

Przy drzwiach usłyszałaś rozmowę chłopaków.

*rozmowa zza drzwi*

Jm: Chciałbym stworzyć jakąś piosenkę dla
T/I. Pomiglibyście?

RM: Ja cię pomogę z melodią.

Jh: Ja trch z tekstem, ale odrobinę.

Jm: Dzięki.

Po chwili weszłaś do środka. Chłopcy, gdy cię zauważyli, schowali kartkę z zaczętą piosenką.

Udawałaś, że nic nie widziałaś ni słyszałaś.

T/I: Co robicie?- powiedziałaś patrząc na chłopaków.

Jh: Eee.... my?.... nic nie robimy..- powiedział patrząc w inny punkt widzenia.

T/I: Mhm.. chodźcie na dół. Zaraz będzie obiad.- powiedziałaś wychodząc z pokoju i kierując się do pokoju obok.

Zapukałaś i otworzyłaś drzwi. Wyszłaś do środka, od razu podejrzewałaś, że chłopcy oglądają coś strasznego.

Podeszłaś bliżej, by zobaczyć co oglądają, okazało się że był to horror. Ty strasznie się bałaś horrorów, więc nie wtapiałaś się w obraz.

Powiedziałaś chłopakom, by już schodzili na dół, ponieważ zaraz będzie gotowy obiad.

Wyszłaś z pokoju i powoli zeszłaś na dół. Usiadłaś na krześle przy ladzie, gdy po chwili chłopacy zeszli na dół.

Jimin jako pierwszy usiadł koło cb i od razu cię przytulił.

Według mnie ten rozdział mógłby być lepszy, ale i tak jest spoko. A i sory, że taki krótki ale nie miałam innego pomysłu.
Wiem, nie umiem pisać takich książek, ale i tak mam to gdzieś XDD

Mess //  Park Jimin ❤️ [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz