22

421 14 1
                                    

*1 miesiąc później*

Z każdym dniem twój brzuch stawal się coraz większy.

Siedząc z Jinem i RM-em w domu, (reszta na zakupach) postanowiłaś się przejść po Seulu. Chłopaki zasugerowali, że pójdą razem z tobą. Nie miałaś nic przeciwko, więc poszliście na przed pokój, ubraliscie się i wyszliście z domu.

Zamknęli drzwi i skierowaliście się się w stronę parku.

*1 godz później*

Gdy wracaliście do domu, napotkaliście jakąś dziewczynę z jakimś chłopakiem całujących się. Nie przeszkadzało wam to, lecz gdy podeszliscie bliżej okazało się, że był to Jimin z jakąś dziewczyną.

Ty ustałaś w miejscu jak gdyby jakiś słup. Chłopaki się odwrócili i powiedzieli, żebyś szła z nimi. W pewnej chwili ogarnęła cię duża złość.

Poszłaś dużymi krokami do Jimina całującego się z jakąś dziewczyną.

T/I: Dobrze się bawisz??- powiedziałaś krzyżując ręce.

Jimin się szybko oderwał od niej. Dziewczyna, puszczając Jimina, szybko uciekła, trochę się ciebie bojąc.

Jm: T/I... to nie tak jak myślisz...

T/I: I podobno wyszedłeś na zakupy?? Bardzo śmieszne. Wychodzisz ,,do sklepu" i całujesz się z jakimiś dziewczynami za moim plecami. Będziesz miał kurwa dziecko i tak się chcesz bawić? Okej...- powiedziałaś zdejmując pierścionek z palca i rzucając go w niego.

Jm: T/I.... proszę wysłuchaj mnie..

T/I: Nie będę cię kurwa słuchać. Mam w dupie twoje przeprosiny. Wypchaj się tym pierścionkiem i daj go tej dziewczynie.- -powiedziałaś omijając Jimina i idąc w stronę drzwi.

T/I: Wieczorem spodziewaj się tego, że już mnie nie zobaczysz.- powiedziałaś wchodząc do domu.

Jimin podniósł pierścionek.

RM: Nie źle się wkopałeś.- powiedział klepiąc Jimina po ramieniu.

Jm: Jak mam jej udowodnić, że ja jej nie pocałowałem tylko ona się do mnie kleiła??- powiedział ze spuszczoną w dół głową.

J: Nie wiem, ale wiem, że szybko ci nie wybaczy.- powiedział wymijając Jimina.

RM poszedł od razu za Jinem do domu. Ty w tym czasie byłaś na górze, pakując swoje wszystkie rzeczy.

Chłopaki czekali na cb na dole w salonie.
Wzięłaś walizkę i zeszłaś z nią na dół.
Pożegnałaś się z nimi i wyszłaś z domu. Jimin siedział ma schodach przed domem cały zapłakany.

Zrobiło ci się trch smutno, ale i tak go wyminęłaś, gdy nie patrzył. Poszłaś okrężną, lecz krótszą drogą do domu, gdzie mieszka Baekhyun.

Po 10 min byłaś ma miejscu. Miałaś klucze do domu, więc otworzyłaś je i weszłaś do domu.
Zadzwoniłaś do Baekhyuna, że na dłuższy czas zamieszkasz znów z nim. Pytał się dlaczego, czy jesteś już w domu itd.

30 min później do domu przyszedł Baekhyun.
Zdjął buty i przyszedł do ciebie do salonu.

B: Co się stało?- powiedział siadając obok ciebie.

Miałaś lekkie łzy w oczach, ale mogłaś spokojnie mówić.

T/I: Jimin całował się z inną dziewczyną.- od razu się rozpłakałaś.

Baekhyun cię mocno przytulił i uspokajał.
Płakałaś przez 10 min wtulona do Baekhyuna.

Oderwałaś się od niego i powiedziałaś:

T/I: Czemu on mi to zrobił?- powiedziałaś wycierając oczy.

B: Nie mam pojęcia.- powiedział puszczając cię ze swoich objęć.

T/I: Będziemy mieli dziecko, a on wszystko zniszczył. Było nam dobrze razem i co? Robił swoje..

B: A słuchałaś jego tłumaczeń?

T/I: Nie chciałam go słuchać. I tak by pewnie kłamał.

B: Niczego nie wiesz. A może by mówił prawdę.

T/I: Wątpię.

B: Nie myśl już o tym. Chcesz coś do jedzenia lub picia??

T/I: Wodę chcę.

Baekhyun wstał z kanapy i poszedł nalać ci wody.

Przyniósł ci szklankę z wodą i poszedł do łazienki. W tym czasie zadzwonił do ciebie Jimin. Nie chciałaś z nim gadać, więc odrzuciłaś telefon dalej niż ty siedzisz.

Po kilku minutach wzięłaś telefon w ręce. Miałaś 10 nieodebranych połączeń od Jimina.

Wszystkie wykasowałaś i włączyłaś telewizje.
W tym czasie przyszedł do cb Baekhyun. Oglądaliście razem jakiś serial.

*17:00*

B: Chcesz coś do jedzenia??- powiedział będąc w kuchni.

T/I: Tak, po proszę.

Baekhyun zrobił ci kanapki i zaniósł do salonu.

Mess //  Park Jimin ❤️ [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz