Katrina nie lubiła sobót, wolała chodzić do szkoły choć była tam gnębiona.
W domu matka ciągle się stroi, maluje i potem muwi:
- Tylko niczego nie spierdol, ostatnio spaliłaś dywan, firankę i zalałaś mieszkanie. Nie czekaj na mnie.
Oczywiście te słowa kierowane do niej bardzo ją bolały bo wiedziała że mama jej nie kocha.
Nawet ojciec on był cały dzień w domu ale nie spędzał z nią czasu, grał z kumplami w pokera i pijąc alkohol.
Jedyną osobą jaką ją kochała była jej starsza siostra May.
Pocieszała ją gdy matka na nią wrzeszczała, zawsze podnosiła ją na duchu.
Lecz była dopiero 13:00 a May ma przyjechać o 18:00. Rodzice są dziś odziwo cały dzień w domu tata nie gra w pokera a mama nigdzie nie wychodzi.
Myśli Katrin:
Nie no jak ja wytrzymam z tymi śmierdzącymi alkoholem gorylami 5 zastanych godzin. Życie to nie bajka życie to piekło.
Matka kazała jej wysprzątać cały dom a tata kazał pomorzyć swój alkohol.
Bo zapomniałam wspomnieć że Katrin miała moc mnożenia żeczy. Przez to jej rodzice kazali jej mnożyć pieniądze a ojciec alkohol.
Oczywiście zrobiła obie żeczy.
Powiedziała sobie w myśli że jak skończy 16 lat to się z tąd wyniesie.
A jej urodziny były już za 2 tygodnie więc bardzo się cieszyła.
Była 17:00 Katrin robiła inne żeczy jak kazali jej rodzice. Potem dali jej wolnę. Była tak zmęczona że zasnęła, obudził ją ojciec wziąż śmierdzący alkoholem. Była 17:50 Katrin ubrała dżinsy bliskie na ramiączkach i adidasy.
Włączyła telewizję gdy zadzwonił dzwonek do drzwi.Pobiegła otworzyć drzwi.
Gdy je otwarła zobaczyła wysoką kobietę w krótkiej sukience, kapeluszem na głowie, z okularami przeciw słonecznymi i rozpuszczonymi włosami.
Katrina był zdziwiona bo nie wyglądała jak May.
Wtedy mama podeszła do drzwi.
- Ahh kochana curciu jak było w Kaliforni?
- Bardzo słonecznie i byłam na wielu zakupach, kupiłam ci najmodniejszą torebkę w całej Kaliforni.
- Dziękuję.
Katrina nie mogła uwierzyć że to May.
Dawniej ubierała luźne spodnie, ogromne bliski rozczochrane włosy, i miała makijarz.
SŁOWAMI KATRIN:
Zjedliśmy kolację i poszłam się umyć.
Po kąpieli ubrałam piżamę i padłam na łóżko. Wtedy ktoś zapukał do moich drzwi.
- Wejdź ale proszę nie dawaj mi z liścia na dobranoc.
- To ja May.
- Chej.
- Dlaczego muwiłaś że coś z liśćia?
- A nic. To nic takiego.
- Mów.
- Mama się na denną znęca co wieczór mnie bije.
- Wiem. W dzieciństwie też widziałam jak cię biła. Broń się.
- Nie mogę użyć mocy.
- Możesz. Nikt nie uwierzy że masz moce i panujesz nad żywiołami.
- I taj jak skończę 16 lat wyniosłe się z tąd.
- No i dobrze a teraz wiesz na co mam ochotę?
- Na co?
- Na naszą ulubioną piosenkę z przed dwóch lat.
- Tak! Ale rodzice nie usłyszą?
- Ja... Wrzuciłam im do alkoholu tabletki na sen.
- No to poczekaj włączę.
Przez całą noc tańczyłyśmy i się wygłupiałyśmy do naszej ulubionej piosenki.
Ale później puszczaliśmy horrory.
I jadłyśmy popcorn.
Zasnęłyśmy dopiero o 3 rano.
CZYTASZ
Ogniste serce
Подростковая литератураDziewczyna o imieniu Katrin ma zdolności niesamowite zdolności jest prześladowana przez to w szkole i nazywana wiedźmą pojawia się chłopak który ją broni i też ma tajemnice...jest wampirem. Potem zabiera Katrin do szkoły magii dla wiedźm i czarownik...