Wpadłam na pomysł żeby wpaść do moich przybranych rodziców i siostry. Katie i Damon przystali na tą decyzję bo nie mieliśmy w zasadzie gdzie się podziać. Instrukcja została zniszczona a wszystkie wiedźmy i czarownicy rozbiegli się po świecie.
3 tygodnie później
- No to co jeszcze jedna przecznica i jesteśmy?
- Tak Katie, a mam pytanie do ciebie Damon.
- O co chodzi?- spytał.
- Czy to normalne że mój Brzuch urusł w tak szybkim tempie?
- No jak z wampirem to to normalne, wampirza ciąża jest inna niż wszystkie inne, u nas dzieci rodzą się szybciej gdzieś około 6 tygodni...i się rodzi.
- O, wiesz że jej nie pocieszyłeś?- powiedziała Katie chrupkim głosem.
Damon zmarszczył brwi i szliśmy, doszliśmy do mojego starego domu, który nie zmienił się ani trochę.
- To co, masz pewność że chcesz tam wejść?- spytała Katie trzymając mnie za rękę.
- Nie mam, ale...innego wyjścia chyba nie ma.
Zapukałam do drzwi nikt nie odpowiedział. Jednak wiedziałam że jest też dzwonek, zadzwoniłam, otworzyła moja siostra May.
Stanęła ze łzami w oczach a potem podeszła i mnie przytuliła.
- O mój Boże nawet nie wiesz jak się o ciebie martwiliśmy!
- My?- spytał Damon.
- A kim oni są?
- To nie ważne, otpowiedz.- powiedziałam.
- Ja...rozmawiałam z rodzicami i dotarło do nich że byli okropni...no i stała się tragedia.
- Jaka!?
- Mama jest w psychiatryku.
- O Jezu.
- Tak...ale wejdzcie.
Weszliśmy a dom wyglądał jak wcześniej.
- A gdzie tata?
- On pracuje...
- On i praca!? Nie możliwe.
- A jednak. Siedzi teraz za biurkiem a po pracy odwiedza mamę.
- A ty?- spytał Damon.
- A kim wy jesteście jeszcze raz spytam.
- Ja jestem jej przyjaciółką i nazywam się Katie.
- Ja jestem Damon i jestem jej...
- Chłopakiem- dokończyłam za niego.
- Chcecie się czegoś napić?- spytała May.
- Ja poproszę wó...przepraszam herbaty.
- Dobrze już zrobię.
May poszła do kuchni zrobić nam herbatę a my mieliśmy czas na rozmyślanie jak jej powiedzieć o tym że mam dziecko z Damonem i że urodzi się za kilka tygodni. I że byłam w szkole magii o i że Damon to wampir ja wiedźma, Katie wiedźma, i że prawie zostałam zabita przez wampiry. Nie wiedzieliśmy jak to jej powiedzieć.( Nie opiszę tej rozmowy bo była by bezsensowna i dłuuuuuuuga )
- O mój Boże to...dziwne bo wampiry nie istnieją.
- Istnieją zapewniam.- powiedział Damon z lekkim uśmiechem.
- A i jeszcze coś muszę ci powiedzieć.- zwróciłam się do May.
- Co takiego?
- Emm no ja...za parę tygodni będę mamą.
- O ja to znaczy że ja ciocią!? Ale jak to się stało, z kim, gdzie i kiedy!?
- Ja odpowiem bo Katrin może by chciała się przespać i Damon ty też to zrub.
Ja i Damon poszliśmy do pokoju gościnnego, który znajdował się na drugim piętrze i położyliśmy się na gigantyczne łóżko. A Katie i May gadały i odpowiadały sobie na różne pytania na dole.
- Jak myślisz...jakie będzie nasze dziecko?- spytałam Damona spoglądając na niego.
- Napewno będzie tak wspaniałe jak jego matka i silne jak ojciec.
- O ty Narcyzie.
Zaczęliśmy się lekko 2miać i przytulać gdy nagle zadzwonił dzwonek do drzwi. To był tata właśnie wrucił od mamy.
Słyszeliśmy głosy na dole.
- Część tato, chcesz się napić czegoś?
- Wody curciu.
- Dzień dobrym.
- Tak, tak dzień dobry.
- Ja kogoś przyprowadzę.
Katie poszła na górę do naszego gościnnego pokoju żeby nas zabrać na dół.
- Choć twój tata przyjechał.
Zeszliśmy na dół, tata siedział na kanapie z May i pili, tata wodę a May herbatę.
- Tato Katrin się dziś odnalazła.
On gwałtownie się obrucił i patrzył na mnie że łzami w oczach, podbiegł do mnie, przytulił mnie i szeptał mi do ucha.
- Tak bardzo cię za wszystkie przykrości przepraszam.
- Tato już wszystko dobrze. No i chcemy ci coś powiedzieć. Ja i mój chłopak Damon będziemy mieć...dziecko.
- Będę dziadkiem? O Jezu nie dość że wruciłaś to jeszcze z taką świetną wiadomością.
Damon stał i stał bo na niego nikt nie zwracał uwagi. A May i Katie razem rozmawiały. Ja z tatą się przytulałam.
CZYTASZ
Ogniste serce
Teen FictionDziewczyna o imieniu Katrin ma zdolności niesamowite zdolności jest prześladowana przez to w szkole i nazywana wiedźmą pojawia się chłopak który ją broni i też ma tajemnice...jest wampirem. Potem zabiera Katrin do szkoły magii dla wiedźm i czarownik...