~~~𝐒𝐞𝐛𝐚𝐬𝐭𝐢𝐚𝐧 𝐢 𝐏𝐚𝐮𝐥𝐢𝐧𝐚 𝐳𝐫𝐨𝐛𝐢𝐥𝐢 𝐫𝐚𝐳𝐞𝐦 𝐣𝐚𝐣𝐞𝐜𝐳𝐧𝐢𝐜𝐞,𝐮𝐬𝐢𝐞𝐝𝐥𝐢 𝐝𝐨 𝐬𝐭𝐨𝐥𝐮 𝐢 𝐳𝐚𝐜𝐳𝐞𝐥𝐢 𝐣𝐞𝐬𝐜~~~
𝑝𝑜𝑣.𝑃𝑎𝑢𝑙𝑖𝑛𝑎
-Smacznego-powiedzial Sebastian
-Smacznego-odpowiedzialamJedlismy w ciszy,az Sebastian mnie zapytal:
-Paula,chcialabys moze robic zdjecia na kazdym moim koncercie?
-Yyym...Seba mysle ze to nie jest dobry pomysl,mam swoja prace i musze zajac sie ta-𝚙𝚛𝚊𝚌𝚊! Odeszlam od stolu i siegnelam po telefon,ktory lezal ns wyspie w kuchnii. Odblokowalam telefon i zajrzalam w SMS-y.𝑶𝒅: 𝑺𝒛𝒆𝒇
𝑁𝑖𝑒 𝑝𝑜𝑗𝑎𝑤𝑖𝑙𝑎𝑠 𝑠𝑖𝑒 𝑑𝑧𝑖𝑠 𝑛𝑎 𝑤𝑎𝑧𝑛𝑒𝑗 𝑠𝑒𝑠𝑗𝑖 𝑧𝑑𝑗𝑒𝑐𝑖𝑜𝑤𝑒𝑗,𝑜𝑠𝑡𝑎𝑡𝑛𝑖𝑜 𝑧𝑎𝑛𝑖𝑒𝑑𝑏𝑢𝑗𝑒𝑠𝑧 𝑝𝑟𝑎𝑐𝑒,𝑛𝑖𝑒 𝑤𝑖𝑑𝑧𝑖𝑎𝑙𝑒𝑚 𝑐𝑖𝑒 𝑜𝑑 𝑡𝑦𝑔𝑜𝑑𝑛𝑖𝑎. 𝑁𝑖𝑒𝑠𝑡𝑒𝑡𝑦 𝑃𝑎𝑢𝑙𝑖𝑛𝑎 𝑚𝑢𝑠𝑧𝑒 𝑐𝑖𝑒 𝑧𝑤𝑜𝑙𝑛𝑖𝑐,𝑛𝑖𝑒 𝑝𝑟𝑧𝑦𝑘𝑙𝑎𝑑𝑎𝑠𝑧 𝑤𝑖𝑒𝑘𝑠𝑧𝑒𝑗 𝑤𝑎𝑔𝑖 𝑑𝑜 𝑝𝑟𝑎𝑐𝑦,𝑎 𝑢 𝑛𝑎𝑠 𝑡𝑜 𝑠𝑖𝑒 𝑙𝑖𝑐𝑧𝑦. 𝑍 𝑝𝑟𝑧𝑦𝑘𝑟𝑜𝑠𝑐𝑖𝑎 𝑜𝑧𝑛𝑎𝑗𝑚𝑖𝑎𝑚 𝑧𝑒 𝑧𝑜𝑠𝑡𝑎𝑗𝑒 𝑃𝑎𝑛𝑖 𝑧𝑤𝑜𝑙𝑛𝑖𝑜𝑛𝑎
Nie wiedzialam co mam zrobic...dzwonic? Pisac? Niestety,ale znowu w moich oczach pojawily sie lzy. Na moje niesczescie Sebastian to zauwazyl. Podszedl do mnie i zapytal:
-Co sie stalo?
-Nic,wszystko w porzadku-staralam sie powstrzymac lzy i spojrzec w jego czarne oczy,ale gdy tylko nasze oczy sie spotkaly,wybuchlam placzem i odwrocilam sie tylem do nige,zeby nie widział mojej slabosci.Zaczelam szlochac,chlopak zlapal mnie za ramie,obrocil w swoja strone i ujal podbrodek tak,ze musialam spojrzec w jego oczy.
-Co sie stalo-zapytal Sebastian,brakowalo mi slow,dlatego wyjelam telefon i pokazalam mu SMS-a od szefa. Sebastian przytulil mnie i powiedzial,ze nie ma co plakac,ze znajde kolejna prace w fotografii,a jesli chcę to bede fotografem na koncertach SBM.
Tak naprawde nie znalam go dobrze...ale poczulam cos dziwnego,cos czego jeszcze nigdy nie czułam. Przytulilam go mocniej i szepnelam:
-Dziekuje
~~~𝐏𝐚𝐮𝐥𝐚 𝐩𝐨𝐭𝐫𝐳𝐞𝐛𝐨𝐰𝐚𝐥𝐚 𝐣𝐞𝐬𝐜𝐳𝐞 𝐤𝐢𝐥𝐤𝐮 𝐜𝐡𝐰𝐢𝐥 𝐛𝐲 𝐨𝐜𝐡𝐥𝐨𝐧𝐚𝐜,𝐒𝐞𝐛𝐚𝐬𝐭𝐢𝐚𝐧 𝐜𝐚𝐥𝐲 𝐜𝐳𝐚𝐬 𝐣𝐚 𝐩𝐨𝐜𝐢𝐞𝐬𝐳𝐚𝐥,𝐚𝐥𝐞 𝐨𝐧𝐚 𝐛𝐚𝐥𝐚 𝐬𝐢𝐞,𝐳𝐞 𝐧𝐢𝐞 𝐛𝐞𝐝𝐳𝐢𝐞 𝐦𝐢𝐚𝐥𝐚 𝐳 𝐜𝐳𝐞𝐠𝐨 𝐨𝐩𝐥𝐚𝐜𝐢𝐜 𝐜𝐳𝐲𝐧𝐬𝐳𝐮 𝐳𝐚 𝐦𝐢𝐞𝐬𝐳𝐤𝐚𝐧𝐢𝐞,𝐤𝐭𝐨𝐫𝐞 𝐣𝐞𝐬𝐳𝐜𝐳𝐞 𝐰 𝐭𝐚𝐦𝐭𝐲𝐦 𝐦𝐢𝐞𝐬𝐢𝐚𝐜𝐮 𝐰 𝐰𝐢𝐞𝐤𝐬𝐳𝐨𝐬𝐜𝐢 𝐨𝐩𝐥𝐚𝐜𝐚𝐥 𝐣𝐞𝐣 𝐜𝐡𝐥𝐨𝐩𝐚𝐤~~~
~~~𝐖𝐡𝐢𝐭𝐞 𝐢 𝐏𝐚𝐮𝐥𝐢𝐧𝐚 𝐬𝐩𝐞𝐝𝐳𝐢𝐥𝐢 𝐳𝐞 𝐬𝐨𝐛𝐚 𝐜𝐚𝐥𝐲 𝐝𝐳𝐢𝐞𝐧. 𝐏𝐚𝐮𝐥𝐚 𝐧𝐢𝐞 𝐜𝐡𝐜𝐢𝐚𝐥𝐚 𝐳𝐠𝐨𝐝𝐳𝐢𝐜 𝐬𝐢𝐞 𝐧𝐚 𝐝𝐫𝐮𝐠𝐚 𝐩𝐨𝐝 𝐫𝐳𝐚𝐝 𝐧𝐨𝐜 𝐮 𝐫𝐚𝐩𝐞𝐫𝐚. 𝐏𝐨𝐩𝐫𝐨𝐬𝐢𝐥𝐚 𝐠𝐨 𝐨 𝐭𝐨 𝐛𝐲 𝐨𝐝𝐰𝐢𝐨𝐳𝐥 𝐣𝐚 𝐝𝐨 𝐦𝐢𝐞𝐬𝐳𝐤𝐚𝐧𝐢𝐚. 𝐒𝐞𝐛𝐚𝐬𝐭𝐢𝐚𝐧 𝐨𝐜𝐳𝐲𝐰𝐢𝐬𝐜𝐢𝐞 𝐳𝐫𝐨𝐛𝐢𝐥 𝐭𝐨 𝐨 𝐜𝐨 𝐩𝐨𝐩𝐫𝐨𝐬𝐢𝐥𝐚 𝐠𝐨 𝐝𝐳𝐢𝐞𝐰𝐜𝐳𝐲𝐧𝐚.~~~
~~~𝐏𝐨𝐝 𝐛𝐥𝐨𝐤𝐢𝐞𝐦 𝐏𝐚𝐮𝐥𝐢𝐧𝐲~~~
𝑝𝑜𝑣. 𝑊ℎ𝑖𝑡𝑒2115
Odwiozlem dziewczyne pod adres,o ktory poprosila. Nie moge uwierzyc,ze moge juz jej nigdy nie zobaczyc.Znam ja zaledwie dwa dni,a ja poczulem do niej cos,czego nie poczulem do zadnej z tamtych szmat. Gdy podjechalem pod jej blok i zaparkowalem. Szybko wyszedlem z samochodu i przeszedlem na druga strone,aby otworzyc drzwi Paulinie. 𝙿𝚘𝚍𝚘𝚋𝚗𝚘 𝚝𝚊𝚔 𝚛𝚘𝚋𝚒𝚊 𝚙𝚛𝚊𝚠𝚍𝚣𝚒𝚠𝚒 𝚍𝚣𝚎𝚗𝚝𝚎𝚕𝚖𝚎𝚗𝚒...
Podalem jej dlon i pomoglem wyjsc z samochodu.Tak pieknie wyglada w mojej bluzie,ktora jej dalem.
-Mam nadzieje,ze spotkamy sie jeszcze-powiedzialem
-Ja takze mam taka nadzieje,ale narazie musze zastanowic sie co zrobic zeby nie umrzec z glodu do konca miesiaca.
-Paulina-chwycilem jej podbrodek uniemozliwiajac jej patrzenia sie nigdzie indziej tylko na mnie-jesli tylko bedziesz czegos potrzebowala,czegokolwiek,to dzwon.Patrzylem na nia jeszcze moment,na jej piekne oczy.
𝚉𝚛𝚘𝚋 𝚝𝚘-pomyslalem
Moje usta przyblizyly sie do jej ust,przestraszylem sie,ze odrzuci pocalunek. Nasze usta splotly sie,dziewczyna wlozyla dlon w moje wlosy i zaczela delikatnie nimi szarpac i je czochrac. Oddawala kazdy moj pocalunek. Chcialem by ta chwila trwala wiecznie. Ostatecznie oderwalismy sie od siebie,gdy dziewczynie zabraklo tchu.
Oparlem swoje czolo o jej,musialem sie schylic bo dziewczyna jest niska.Szepnalem:
-Kocham cie-z jej twarzy znikl usmiech,dziewczyna odwrocila sie w strone swojej klatki i odeszla.𝙲𝚣𝚢 𝚣𝚛𝚘𝚋𝚒𝚕𝚎𝚖 𝚌𝚘𝚜 𝚣𝚕𝚎?
CZYTASZ
1 𝐶𝑧𝑒𝑠𝑐 "𝑀𝑖𝑙𝑜𝑠𝑐 𝑃𝑟𝑧𝑒𝑧 𝐵𝑜𝑙"
Fanfiction𝑃𝑎𝑢𝑙𝑎 𝑑𝑜𝑠𝑡𝑎𝑗𝑒 𝑜𝑑 𝑠𝑤𝑜𝑗𝑒𝑔𝑜 𝑐ℎ𝑙𝑜𝑝𝑎𝑘𝑎 𝑛𝑎 𝑢𝑟𝑜𝑑𝑧𝑖𝑛𝑦 𝑏𝑖𝑙𝑒𝑡 𝑛𝑎 𝑘𝑜𝑛𝑐𝑒𝑟𝑡 𝑗𝑒𝑗 𝑢𝑙𝑢𝑏𝑖𝑜n𝑒𝑔𝑜 𝑟𝑎𝑝𝑒𝑟𝑎,𝑑𝑧𝑖𝑒𝑘𝑖 𝑐𝑖𝑎𝑔𝑢 𝑤𝑦𝑑𝑎𝑟𝑧𝑒𝑛 𝑝𝑜 𝑘𝑜𝑛𝑐𝑒𝑟𝑐𝑖𝑒 𝑡𝑟𝑎𝑓𝑖𝑎 𝑛𝑎 𝑏𝑎𝑐𝑘𝑠�...