~~~𝐒𝐞𝐛𝐚𝐬𝐭𝐢𝐚𝐧 𝐰𝐬𝐳𝐞𝐝𝐥 𝐝𝐨 𝐬𝐚𝐥𝐨𝐧𝐮 𝐳 𝐝𝐰𝐨𝐦𝐚 𝐤𝐢𝐞𝐥𝐢𝐬𝐳𝐤𝐚𝐦𝐢 𝐰𝐢𝐧𝐚~~~
-Co ty robisz?-zapytalam
-Jak to co? Chce sie z toba napic...nie lubisz? czerwone pol slodkie.
-Widze,ale musisz mnie odwiezc do domu...
-Paula...zostan na noc,nie polubilas mnie?
-Nie,to nie tak,po prostu,ja nie ejstem taka...nie przespisz sie ze mna w pierwsza noc znajomosci
-Za kogo ty mnie masz kurwa.-Sebastian zlapal moj policzek i spojrzal mi w oczy.
-Przepraszam,nie chcialam zeby to tak wyszlo...-wzielam kieliszek z jego dloni i uderzylam lekko scianke mojego kieliszka o jego.Zobaczylam usmiech na jego twarzy. Jest naprawde przstojny, 𝙽𝚒𝚎 𝚖𝚘𝚣𝚎𝚜𝚣 𝚜𝚒𝚎 𝚠 𝚗𝚒𝚖 𝚣𝚊𝚔𝚘𝚌𝚑𝚊𝚌,𝚝𝚢𝚍𝚣𝚒𝚎𝚗 𝚝𝚎𝚖𝚞 𝚣𝚎𝚛𝚠𝚊𝚕𝚊𝚜 𝚣 𝚌𝚑𝚕𝚘𝚙𝚊𝚔𝚒𝚎𝚖,𝚙𝚕𝚊𝚔𝚊𝚕𝚊𝚜 𝚙𝚛𝚣𝚎𝚣 𝚗𝚒𝚎𝚐𝚘,𝚗𝚒𝚎 𝚖𝚘𝚣𝚎𝚜𝚣 𝚣𝚊𝚔𝚘𝚌𝚑𝚊𝚌 𝚜𝚒𝚎 𝚠 𝚛𝚊𝚙𝚎𝚛𝚣𝚎,𝚘𝚗 𝚌𝚑𝚌𝚎 𝚌𝚒𝚎 𝚝𝚢𝚕𝚔𝚘 𝚙𝚛𝚣𝚎𝚕𝚎𝚌𝚒𝚎𝚌 𝚒 𝚌𝚒𝚎 𝚣𝚘𝚜𝚝𝚊𝚠𝚒, przez chwile nie dochodzilo do mnie to co dzieje sie wokol,ale znowu wrocilam do "zywych"
-Chcesz jednego?-White znow skierowal paczke malboro w moja strone
-Nie paleNastala niezreczna cisza,a z telewizora zaczal leciec D.evil.
-Moge cie o cos zapytac-zwrocilam sie do Sebastiana
-Dawaj
-O kim jest ta piosenka?
-O takiej jednej szmacie,ktora tylko jebala mnie na hajs
-Nie denerwuj sie tak
-Przepraszam~~~𝐑𝐞𝐬𝐳𝐭𝐞 𝐰𝐢𝐞𝐜𝐳𝐨𝐫𝐮 𝐖𝐡𝐢𝐭𝐞 𝐢 𝐏𝐚𝐮𝐥𝐢𝐧𝐚 𝐬𝐩𝐞𝐝𝐳𝐢𝐥𝐢 𝐧𝐚 𝐫𝐨𝐳𝐦𝐨𝐰𝐚𝐜𝐡 𝐨 𝐰𝐬𝐳𝐲𝐬𝐭𝐤𝐢𝐦,𝐨𝐝 𝐦𝐮𝐳𝐲𝐤𝐢 𝐩𝐫𝐳𝐞𝐳 𝐢𝐜𝐡 𝐦𝐥𝐨𝐝𝐨𝐬𝐜 𝐚𝐳 𝐨 𝐭𝐞𝐫𝐚𝐳𝐧𝐢𝐞𝐣𝐬𝐳𝐨𝐬𝐜. 𝐃𝐨𝐬𝐜 𝐬𝐩𝐨𝐫𝐨 𝐰𝐲𝐩𝐢𝐥𝐢,𝐰𝐢𝐧𝐨 𝐛𝐲𝐥𝐨 𝐦𝐨𝐜𝐧𝐞 𝐝𝐥𝐚𝐭𝐞𝐠𝐨 𝐩𝐨 𝐰𝐲𝐩𝐢𝐜𝐢𝐮 4 𝐤𝐢𝐞𝐥𝐢𝐬𝐳𝐤𝐚,𝐏𝐚𝐮𝐥𝐢𝐧𝐚 𝐳𝐚𝐜𝐳𝐞𝐥𝐚 𝐛𝐲𝐜 𝐬𝐩𝐢𝐚𝐜𝐚. 𝐒𝐞𝐛𝐚𝐬𝐭𝐢𝐚𝐧 𝐜𝐳𝐮𝐥 𝐬𝐢𝐞 𝐨 𝐰𝐢𝐞𝐥𝐞 𝐥𝐞𝐩𝐢𝐞𝐣 𝐨𝐝 𝐧𝐢𝐞𝐣,𝐝𝐥𝐚𝐭𝐞𝐠𝐨 𝐳𝐚𝐧𝐢𝐨𝐬𝐥 𝐣𝐚 𝐧𝐚 𝐩𝐢𝐞𝐭𝐫𝐨 𝐝𝐨 𝐣𝐞𝐠𝐨 𝐬𝐲𝐩𝐢𝐚𝐥𝐧𝐢~~~
𝐩𝐨𝐯.𝐖𝐡𝐢𝐭𝐞 2115
𝙲𝚘 𝚜𝚒𝚎 𝚣𝚎 𝚖𝚗𝚊 𝚍𝚘 𝚔𝚞𝚛𝚠𝚢 𝚍𝚣𝚒𝚎𝚓𝚎?! 𝙾𝚍 𝚔𝚒𝚎𝚍𝚢 𝚣𝚊𝚋𝚒𝚎𝚛𝚊𝚖 𝚓𝚊𝚔𝚒𝚎𝚔𝚘𝚕𝚠𝚒𝚎𝚔 𝚍𝚣𝚒𝚎𝚠𝚌𝚣𝚢𝚗𝚢 𝚍𝚘 𝚖𝚘𝚓𝚎𝚐𝚘 𝚍𝚘𝚖𝚞?! 𝙾𝚗𝚊 𝚓𝚎𝚜𝚝 𝚒𝚗𝚗𝚊...𝚔𝚞𝚛𝚠𝚊 𝚖𝚊𝚌 𝚂𝚎𝚋𝚊𝚜𝚝𝚒𝚊𝚗! 𝚆𝚜𝚣𝚢𝚜𝚝𝚔𝚒𝚎 𝚜𝚊 𝚝𝚊𝚔𝚒𝚎 𝚜𝚊𝚖𝚎. 𝙿𝚘𝚠𝚒𝚗𝚒𝚎𝚖𝚎𝚖 𝚙𝚘𝚕𝚘𝚣𝚢𝚌 𝚜𝚒𝚎 𝚠 𝚜𝚊𝚕𝚘𝚗𝚒𝚎 𝚗𝚊 𝚔𝚊𝚗𝚊𝚙𝚒𝚎? 𝙸𝚍𝚎 𝚣𝚊𝚙𝚊𝚕𝚒𝚌 𝚙𝚊𝚙𝚒𝚎𝚛𝚘𝚜𝚊...
~~~𝐏𝐨 𝐬𝐳𝐥𝐮𝐠𝐮 𝐖𝐡𝐢𝐭𝐞'𝐚~~~
Chyba popelniam najwiekszy blad w moim zyciu
~~~𝐖𝐡𝐢𝐭𝐞 𝐩𝐨𝐥𝐨𝐳𝐲𝐥 𝐬𝐢𝐞 𝐨𝐛𝐨𝐤 𝐏𝐚𝐮𝐥𝐢𝐧𝐲~~~
𝙾 𝚔𝚞𝚛𝚠𝚊! 𝙰𝚕𝚎 𝚘𝚗𝚊 𝚓𝚎𝚜𝚝 𝚣𝚒𝚖𝚗𝚊. 𝙽𝚒𝚎 𝚙𝚘𝚠𝚒𝚗𝚒𝚎𝚗𝚎𝚖,𝚊𝚕𝚎 𝚣𝚛𝚘𝚋𝚒𝚎 𝚝𝚘,𝚙𝚛𝚣𝚢𝚝𝚞𝚕𝚎 𝚝𝚊 𝚙𝚒𝚎𝚔𝚗𝚊 𝚜𝚣𝚊𝚝𝚢𝚗𝚔𝚎,𝚖𝚘𝚣𝚎 𝚖𝚗𝚒𝚎 𝚣𝚗𝚒𝚎𝚗𝚊𝚠𝚒𝚍𝚣𝚒,𝚊𝚕𝚎 𝚗𝚒𝚎 𝚙𝚘𝚝𝚛𝚊𝚏𝚒𝚎 𝚜𝚒𝚎 𝚘𝚙𝚛𝚣𝚎𝚌 𝚓𝚎𝚓 𝚠𝚍𝚣𝚒𝚎𝚔𝚊,𝚋𝚒𝚘𝚍𝚛𝚊,𝚠𝚕𝚘𝚜𝚢,𝚓𝚊𝚙𝚒𝚎𝚛𝚍𝚘𝚕𝚎 𝚂𝚎𝚋𝚊𝚜𝚝𝚒𝚊𝚗! 𝚉𝚗𝚘𝚠𝚞 𝚘𝚓𝚎𝚋𝚒𝚎 𝚌𝚒𝚎 𝚗𝚊 𝚑𝚊𝚓𝚜,𝚊𝚕𝚎 𝚖𝚞𝚜𝚣𝚎,𝚝𝚘 𝚙𝚘𝚓𝚎𝚋𝚊𝚗𝚎 𝚌𝚘𝚜 𝚓𝚎𝚜𝚝 𝚜𝚒𝚕𝚗𝚒𝚎𝚓𝚜𝚣𝚎 𝚘𝚍𝚎 𝚖𝚗𝚒𝚎.
~~~𝐍𝐚𝐝 𝐫𝐚𝐧𝐞𝐦~~~
pov. Paula
𝚃𝚘 𝚕𝚘𝚣𝚔𝚘 𝚓𝚎𝚜𝚝 𝚝𝚊𝚔𝚒𝚎 𝚖𝚒𝚎𝚔𝚔𝚒𝚎...𝚘𝚍 𝚔𝚒𝚎𝚍𝚢?
Otworzylam oczy,znajdowalam sie w nie swojej sypialni,w samej bieliznie,a obok mnie lezal White 2115
𝙼𝚘𝚣𝚎 𝚝𝚘 𝚜𝚎𝚗?
Sebastian odwrócił sie w moja strone,juz nie spal.
-Dzien dobry-powiedział Seba-jak sie spalo?
-ymm...czesc...dobrze...czy my?
-Nie,spokojnie Paula,powiedzialem,ze nie jestem taki. Tak,rozebralem cie,ale chciałem tylko zeby bylo ci wygodniejSam Sebastian mial na sobie tylko bokserki.Zjednej strony mu wierze,ale z drugiej nie chce mi sie wierzyc,ze spalam w jednym lozku z raperem i nic sie nie stalo.
Sebastian w pewnym momemcie przysunal sie do mnie,na co zareagowalam
-Prosze,nie...
-Zrobilem cos nie tak?Ja nie odpowiedzialam. Po chwili ciszy powiedzialam:
-Zrobie sniadanie,co ty na to?
-Przeciez jestes gosciem,ja zrobie sniadanie a ty poczekaj
-Nalegam,przenocowales mnie...
-Zrobmy je razem,będzie zajebista jajecznica-powiedzial Seba na co sie zasmialam.Sebastian wstal z lozka obszedl je i podal mi dlon,juz mialam wstawac kiedy zorientowalam sie ze mam na sobie tylko koronkowa czarna bielizne. Zawstydzilam sie i spojrzałam na Sebastiana.
-Nie masz sie czego wstydzic,jestes piekna-powiedzial
-Jednak wole reszte moich ubranSebastian podszedl do szafy i wyjal z niej jedna ze swoich koszulek,podal mi ja. Ja oczywiscie zalozylam ja bez wahania,nie chcialam zeby ogladal mnie w samej bieliznie.
~~~𝐖𝐡𝐢𝐭𝐞 𝐢 𝐏𝐚𝐮𝐥𝐚 𝐳𝐞𝐬𝐳𝐥𝐢 𝐧𝐚 𝐝𝐨𝐥 𝐝𝐨 𝐤𝐮𝐜𝐡𝐧𝐢 𝐢 𝐳𝐚𝐜𝐳𝐞𝐥𝐢 𝐫𝐨𝐛𝐢𝐜 𝐰𝐬𝐩𝐨𝐥𝐧𝐞 𝐬𝐧𝐢𝐚𝐝𝐚𝐧𝐢𝐞 𝐩𝐫𝐳𝐲 𝐦𝐮𝐳𝐲𝐜𝐞 𝐁𝐢𝐚𝐥𝐚𝐬𝐚~~~
CZYTASZ
1 𝐶𝑧𝑒𝑠𝑐 "𝑀𝑖𝑙𝑜𝑠𝑐 𝑃𝑟𝑧𝑒𝑧 𝐵𝑜𝑙"
Fanfiction𝑃𝑎𝑢𝑙𝑎 𝑑𝑜𝑠𝑡𝑎𝑗𝑒 𝑜𝑑 𝑠𝑤𝑜𝑗𝑒𝑔𝑜 𝑐ℎ𝑙𝑜𝑝𝑎𝑘𝑎 𝑛𝑎 𝑢𝑟𝑜𝑑𝑧𝑖𝑛𝑦 𝑏𝑖𝑙𝑒𝑡 𝑛𝑎 𝑘𝑜𝑛𝑐𝑒𝑟𝑡 𝑗𝑒𝑗 𝑢𝑙𝑢𝑏𝑖𝑜n𝑒𝑔𝑜 𝑟𝑎𝑝𝑒𝑟𝑎,𝑑𝑧𝑖𝑒𝑘𝑖 𝑐𝑖𝑎𝑔𝑢 𝑤𝑦𝑑𝑎𝑟𝑧𝑒𝑛 𝑝𝑜 𝑘𝑜𝑛𝑐𝑒𝑟𝑐𝑖𝑒 𝑡𝑟𝑎𝑓𝑖𝑎 𝑛𝑎 𝑏𝑎𝑐𝑘𝑠�...