~~~𝐃𝐳𝐢𝐞𝐧 𝐤𝐨𝐧𝐜𝐞𝐫𝐭𝐮,𝐊𝐢𝐧𝐠𝐚 𝐢 𝐏𝐚𝐮𝐥𝐚 𝐩𝐫𝐳𝐲𝐠𝐨𝐭𝐨𝐰𝐮𝐣𝐚 𝐬𝐢𝐞 𝐝𝐨 𝐰𝐲𝐣𝐬𝐜𝐢𝐚~~~
Zwykle nie lubie sie stroic,ale dzis jest wyjatkowy dzien.
-Chcesz ten blyszczyk?-zapytala Kinga
-Nie,dzis stawiam na czerwien-wzielam do reki czerwona szminke i usmiechnelam sie lobuzersko. Obie zaczelysmy sie smiac.~~~𝐃𝐳𝐢𝐞𝐰𝐜𝐳𝐲𝐧𝐲 𝐝𝐨𝐣𝐞𝐜𝐡𝐚𝐥𝐲 𝐩𝐨𝐝 𝐤𝐥𝐮𝐛,𝐰 𝐤𝐭𝐨𝐫𝐲𝐦 𝐝𝐳𝐢𝐬 𝐦𝐚 𝐬𝐢𝐞 𝐨𝐝𝐛𝐲𝐜 𝐤𝐨𝐧𝐜𝐞𝐫𝐭 𝐬𝐚𝐦𝐨𝐜𝐡𝐨𝐝𝐞𝐦 𝐊𝐢𝐧𝐠𝐢,𝐮𝐬𝐭𝐚𝐥𝐢𝐥𝐲 𝐳𝐞 𝐨𝐧𝐚 𝐝𝐳𝐢𝐬 𝐧𝐢𝐞 𝐩𝐢𝐣𝐞 𝐢 𝐳𝐞 𝐏𝐚𝐮𝐥𝐢𝐧𝐚 𝐦𝐨𝐳𝐞 𝐬𝐢𝐞 𝐫𝐨𝐳𝐞𝐫𝐰𝐚𝐜~~~
~~~𝐏𝐫𝐳𝐲 𝐛𝐫𝐚𝐦𝐤𝐚𝐜𝐡~~~
Wyjelam bilety z torebki i podałam je kolesiowi stojącemu na bramce. Ten zeskanowal kod QR z biletu i to co uslyszalam na moment odcielo mi doplyw tlenu do serca
-Bilet jest niewazny-Poczulam napływ goraca,oraz lzy w oczach
-Jak to niewazny?-powiedzialam cicho
-Spokojnie-powiedziala Kinga-kupimy dwa tutaj. Dwa zwykle bilety na White'a 2115
-Niestety,ale wszystkie sa 𝚠𝚢𝚙𝚛𝚣𝚎𝚍𝚊𝚗𝚎Gdy to uslyszalam nie moglam wytrzymac rzucilam sie do srodka,ochroniarz zlapal mnie w ostatnim momencie,kiedy wyrywalam mu sie,zobaczylam White'a przechodzacego obok wejscia,nasze spojrzenia sie spotkaly. White podszedl do ochroniarza i zapytal:
-Co Pan jej robi,dlaczego nie pozwala jej Pan wejsc?-widac ze powiedział to z pelnym szacunkiem
-Dziewczyna chciala wbiec na sale bez biletu,a raczej z niewaznym biletem.
-Dobra kurwa,nie pierdol,dawaj ja wpuszczaj.
-Jestes sama-zwrocil sie do mnie White
Przez moment nie potrafilam znalezc jezyka w ustach,ale po chwili odpowiedzialam:
-Jestem z przyjaciolka
-Przyjaciolke tej Pani tez prosze wpuscicKinga zostala przepuszczona przez bramki.
-Znacie sie moze na zdjeciach?-zapytal White
-Jestem fotografem-odpowiedzialam
-Idealnie sie sklada,chodz na backstage,damy ci aparat i zrobisz kilka fotek na moim koncercie.
-Yhm...-zgodzilam sie i poszlam za White'em.White podal mi aparat i powiedzial,ze po koncercie spotkamy sie tutaj.
~~~𝐤𝐨𝐧𝐜𝐞𝐫𝐭~~~
Kiedys robilam zdjecia na jednym z koncertow Bialasa,ale to byl jedyny raperski koncert,na ktorym pracowalam. Caly czas zastanawialam sie dlaczego bilety byly niewazne? Niby odpowiedz jest prosta-Adrian anulowal bilety,ale znalam go i by tego nie zrobil...chociaz...
Na koncercie bawilam sie swietnie,wszystkie utwory,ktore dotychczas sluchalam z youtube'a albo spotify'a teraz moglam uslyszec na zywo.
~~~𝐖𝐡𝐢𝐭𝐞 𝐰𝐲𝐠𝐥𝐚𝐝𝐚 𝐧𝐚 𝐛𝐚𝐫𝐝𝐳𝐨 𝐳𝐦𝐞𝐜𝐳𝐨𝐧𝐞𝐠𝐨 𝐢 𝐳𝐚𝐜𝐳𝐲𝐧𝐚 𝐳𝐰𝐫𝐚𝐜𝐚𝐜 𝐬𝐢𝐞 𝐝𝐨 𝐰𝐢𝐝𝐨𝐰𝐧𝐢~~~
-Dobra moi kochani to bedzie ostatni numer! Sami wybierzecie co razem zaspiewamy! Macie trzy piosenki do wyboru!...LA VIDA LOCA!-widownia zaczela glosno krzyczec-NOWI KUMPLE!-fani zaczeli krzyczec jeszcze glosniej-Iiiiiii...
-CALIFORNIA-dokonczyla widownia
-Spodziewalem sie tego-powiedzial White-puszczaj bit-zwrocil sie do dj-a i zaczal swoja piosenkeGdy skonczyl piosenke widownia zaczela szalec,wszyscy zaczeli krzyczec:
-JESZCZE JEDEN!
White powiedzial:
-Zwykle tego nie robie,ale to będzie naprawde ostatni refren...I WEZ TA PRACE ODSTAW,ZAPALMY PAPIEROSKA NIECH BUTELKA NIE MA KONCA ZE MNA BEDZIE ZACHOD SLONCA Iiiiii...
-CALIFORNIA!-zaspiewali chyba wszyscy w klubie.
-Dziekuje wam Warszawa,jestescie swietni!-krzyknal i zszedl ze sceny na backstage𝑁𝑎𝑑𝑠𝑧𝑒𝑑𝑙 𝑐𝑧𝑎𝑠,𝑤 𝑘𝑡𝑜𝑟𝑦𝑚 𝑚𝑜𝑗 𝑖𝑑𝑜𝑙 𝑜𝑐𝑒𝑛𝑖 𝑧𝑑𝑗𝑒𝑐𝑖𝑎,𝑘𝑡𝑜𝑟𝑒 𝑧𝑟𝑜𝑏𝑖𝑙𝑎𝑚 𝑛𝑎 𝑗𝑒𝑔𝑜 𝑘𝑜𝑛𝑐𝑒𝑟𝑐𝑖𝑒
CZYTASZ
1 𝐶𝑧𝑒𝑠𝑐 "𝑀𝑖𝑙𝑜𝑠𝑐 𝑃𝑟𝑧𝑒𝑧 𝐵𝑜𝑙"
Fanfiction𝑃𝑎𝑢𝑙𝑎 𝑑𝑜𝑠𝑡𝑎𝑗𝑒 𝑜𝑑 𝑠𝑤𝑜𝑗𝑒𝑔𝑜 𝑐ℎ𝑙𝑜𝑝𝑎𝑘𝑎 𝑛𝑎 𝑢𝑟𝑜𝑑𝑧𝑖𝑛𝑦 𝑏𝑖𝑙𝑒𝑡 𝑛𝑎 𝑘𝑜𝑛𝑐𝑒𝑟𝑡 𝑗𝑒𝑗 𝑢𝑙𝑢𝑏𝑖𝑜n𝑒𝑔𝑜 𝑟𝑎𝑝𝑒𝑟𝑎,𝑑𝑧𝑖𝑒𝑘𝑖 𝑐𝑖𝑎𝑔𝑢 𝑤𝑦𝑑𝑎𝑟𝑧𝑒𝑛 𝑝𝑜 𝑘𝑜𝑛𝑐𝑒𝑟𝑐𝑖𝑒 𝑡𝑟𝑎𝑓𝑖𝑎 𝑛𝑎 𝑏𝑎𝑐𝑘𝑠�...