[3] Poznawanie

3.7K 188 9
                                    

Siedziałam właśnie w salonie z lampką wina w ręku, natomiast w drugiej przekładałam telefon. Na mojej twarzy nadal znajdował się uśmiech po udanym meczu oraz rozmową z zielonooką.

Jej cudowny uśmiech podczas naszej rozmowy oraz głos powodował, że mimowolnie sama się uśmiechałam. Jej niesamowite, zielone oczy, które przeszywały mnie na wylot, gdy na mnie spoglądała. Gdy tylko o tym pomyślałam poczułam, jak po moich plecach przechodzi dreszcz. Przeklnęłam się w myślach, gdy zauważyłam, że podczas tych rozmyślań przygryzałam swoją wargę.

Wzięłam łyk alkoholu, a mój wzrok podążył na moje zdjęcie, na którym znajduję się wraz z Shawn'em. To o nim powinnam tak myśleć, a nie o niej. W pewnym momencie poczułam wibracje moje telefonu, który trzymałam. Odblokowałam urządzenie i weszłam w wiadomości.

Od : Ta od szukania samochodu 💙
Pozwoliłam sobie wziąć również twój numer 😉

Nie mogłam nic na to poradzić, że na moją twarz wpłynął szeroki uśmiech, a ręce zaczęły pocić mi się ze zdenerwowania.




*Lauren*

- Jauregui! - oderwałam wzrok od telefonu, gdy usłyszałam, jak ktoś mnie woła. Po chwili w naszym mini salonie pojawił się nasz trener z jakąś teczką w ręku. - Dobra gra. - pochwalił i przybił mi piątkę.

- Dzięki, trenerze. - uśmiechnęłam się i zablokowałam urządzenie.

- Tak w ogóle, mam coś dla ciebie. - usiadł obok i podał mi papierową teczkę.

- Co to? - otworzyłam ją i zobaczyłam jakieś papiery.

- Ostatni mecz i masz to "wolne", o które tak długo prosiłaś. - odpowiedział. - Poza tym po tym meczu, który będziemy mieć każda z was ma wolne, tylko tyle, że ty dłużej. Widzę jak się starasz, a nie możesz też się zbytnio przemączać. Więc.. Tak to wygląda..

- Dziękuję. - przytuliłam go, co odwzajemnił. - Jesteś wielki.

- Jeszcze miałem zapytać. - odezwał się, gdy go puściłam. - Gdzie ty tak szybko uciekłaś po meczu?

- Ja.. Umm.. - podrapałam się nerwowo po karku.

- Zakochała się! - usłyszałam krzyk mojej przyjaciółki, na co spiorunowałam ją wzrokiem.

- Wcale nie, Hansen. - warknęłam.

- Jasne.. - prychnęła, po czym na jej twarzy pojawił się cwaniacki uśmiech. - "Och, Camila, jakie ty masz piękne oczy. A ten uśmiech.. Po prostu cudo.."

- Zamknij się! - rzuciłam w nią poduszką.

- Dooobra, zostawię to wam. - nasz trener zaśmiał się i wyszedł z pomieszczenia.

- To co tam u Camili? - spojrzałam na moją blondwłosą przyjaciółkę i wzruszyłam ramionami.

- Dinah, poznałam ją dzisiaj. I jeszcze nie odpisała.

- Właśnie widzę, bo usychasz z tęsknoty.

- Wcale nie.

- Właśnie, że tak. - kiwnęła w stronę mojego telefon, na co na niego spojrzałam.

Ekran był rozświetlony, co oznaczało, że mam nową wiadomość. Odblokowałam urządzenie i weszłam w odpowiedni dymek, który zaczęłam prowadzić z czekoladowooką.

Od : Camz ❤️
Czy jeszcze coś pozwoliłaś sobie wziąć? 😲🤨

Do : Camz ❤️
Jeszcze jakieś trzy Twoje zdjęcia 😏 właśnie jedno mam na tapecie 🤫

Od : Camz ❤️
Nie zrobiłaś tego! 😡

Do : Camz ❤️
No nie 😅 ale fajnie było widzieć, jak się denerwujesz 🤗

Od : Camz ❤️
Natomiast ja mogę znaleźć Twoje w przeglądarce 😉

Do : Camz ❤️
Szukałaś mnie? 🤔😏




*Camila*

Poczułam, jak na moje policzki wpływa czerwony kolor, gdy odczytałam ostatnią wiadomość od brunetki. Alkohol tylko potęgował moją odwagę i SMS same wychodziły z moich rąk, a potem zostały wysłane. Nie ma mowy, że się przyznam, że szukałam wiadomości o dziewczynie. Już teraz czuję jak palę się ze wstydu, a co dopiero, gdy się przyznam.

Do : Ta od szukania samochodu 💙
Nie pochlebiaj sobie

Od : Ta od szukania samochodu 💙
Dobra, nie będę. Ale pod jednym warunkiem, wyślesz mi swoje zdjęcie 😁

Prychnęłam śmiechem na jej wiadomość. Ale ona jest... Nie ma tak łatwo.

Do : Ta od szukania samochodu 💙
Nie ma takiej opcji 🙂 widzę, że w tym momencie musimy zakończyć naszą rozmowę 🤭

Od : Ta od szukania samochodu 💙
Co? Nie! Już nie będę 🤞

Do : Ta od szukania samochodu 💙
Dobranoc, Jauregui! 😉😁

Od : Ta od szukania samochodu 💙
Ugh..! 😡 Niech będzie 😑 ale następnym razem tak łatwo Ci nie odpuszczę 😉 dobranoc, Cabello 😘

Już nie pisałam do niej kolejnej wiadomość z pytaniem skąd zna moje nazwisko, bo wtedy rozpętałaby się kolejna walka na wiadomości. Odłożyłam telefon i dopiłam resztę wina, która mi została. Odstawiłam kieliszek na mały stolik kawowy i biorąc do ręki urządzenie, ruszyłam w kierunku sypialni. Wzięłam z szafy ubrania do spania i poszłam do łazienki wykonać wieczorną rutynę. Gdy skończyłam zmęczona położyłam się na łóżko. Zasnęłam z uśmiechem na buzi, który był spowodowany rozmową z zielonooką.














——————————————————
Życzę Wam miłego dnia! 😘

Do następnego 😁


Football is my life (or only)?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz