Siedziałam właśnie w salonie z lampką wina w ręku, natomiast w drugiej przekładałam telefon. Na mojej twarzy nadal znajdował się uśmiech po udanym meczu oraz rozmową z zielonooką.
Jej cudowny uśmiech podczas naszej rozmowy oraz głos powodował, że mimowolnie sama się uśmiechałam. Jej niesamowite, zielone oczy, które przeszywały mnie na wylot, gdy na mnie spoglądała. Gdy tylko o tym pomyślałam poczułam, jak po moich plecach przechodzi dreszcz. Przeklnęłam się w myślach, gdy zauważyłam, że podczas tych rozmyślań przygryzałam swoją wargę.
Wzięłam łyk alkoholu, a mój wzrok podążył na moje zdjęcie, na którym znajduję się wraz z Shawn'em. To o nim powinnam tak myśleć, a nie o niej. W pewnym momencie poczułam wibracje moje telefonu, który trzymałam. Odblokowałam urządzenie i weszłam w wiadomości.
Od : Ta od szukania samochodu 💙
Pozwoliłam sobie wziąć również twój numer 😉Nie mogłam nic na to poradzić, że na moją twarz wpłynął szeroki uśmiech, a ręce zaczęły pocić mi się ze zdenerwowania.
*Lauren*
- Jauregui! - oderwałam wzrok od telefonu, gdy usłyszałam, jak ktoś mnie woła. Po chwili w naszym mini salonie pojawił się nasz trener z jakąś teczką w ręku. - Dobra gra. - pochwalił i przybił mi piątkę.
- Dzięki, trenerze. - uśmiechnęłam się i zablokowałam urządzenie.
- Tak w ogóle, mam coś dla ciebie. - usiadł obok i podał mi papierową teczkę.
- Co to? - otworzyłam ją i zobaczyłam jakieś papiery.
- Ostatni mecz i masz to "wolne", o które tak długo prosiłaś. - odpowiedział. - Poza tym po tym meczu, który będziemy mieć każda z was ma wolne, tylko tyle, że ty dłużej. Widzę jak się starasz, a nie możesz też się zbytnio przemączać. Więc.. Tak to wygląda..
- Dziękuję. - przytuliłam go, co odwzajemnił. - Jesteś wielki.
- Jeszcze miałem zapytać. - odezwał się, gdy go puściłam. - Gdzie ty tak szybko uciekłaś po meczu?
- Ja.. Umm.. - podrapałam się nerwowo po karku.
- Zakochała się! - usłyszałam krzyk mojej przyjaciółki, na co spiorunowałam ją wzrokiem.
- Wcale nie, Hansen. - warknęłam.
- Jasne.. - prychnęła, po czym na jej twarzy pojawił się cwaniacki uśmiech. - "Och, Camila, jakie ty masz piękne oczy. A ten uśmiech.. Po prostu cudo.."
- Zamknij się! - rzuciłam w nią poduszką.
- Dooobra, zostawię to wam. - nasz trener zaśmiał się i wyszedł z pomieszczenia.
- To co tam u Camili? - spojrzałam na moją blondwłosą przyjaciółkę i wzruszyłam ramionami.
- Dinah, poznałam ją dzisiaj. I jeszcze nie odpisała.
- Właśnie widzę, bo usychasz z tęsknoty.
- Wcale nie.
- Właśnie, że tak. - kiwnęła w stronę mojego telefon, na co na niego spojrzałam.
Ekran był rozświetlony, co oznaczało, że mam nową wiadomość. Odblokowałam urządzenie i weszłam w odpowiedni dymek, który zaczęłam prowadzić z czekoladowooką.
Od : Camz ❤️
Czy jeszcze coś pozwoliłaś sobie wziąć? 😲🤨Do : Camz ❤️
Jeszcze jakieś trzy Twoje zdjęcia 😏 właśnie jedno mam na tapecie 🤫Od : Camz ❤️
Nie zrobiłaś tego! 😡Do : Camz ❤️
No nie 😅 ale fajnie było widzieć, jak się denerwujesz 🤗Od : Camz ❤️
Natomiast ja mogę znaleźć Twoje w przeglądarce 😉Do : Camz ❤️
Szukałaś mnie? 🤔😏*Camila*
Poczułam, jak na moje policzki wpływa czerwony kolor, gdy odczytałam ostatnią wiadomość od brunetki. Alkohol tylko potęgował moją odwagę i SMS same wychodziły z moich rąk, a potem zostały wysłane. Nie ma mowy, że się przyznam, że szukałam wiadomości o dziewczynie. Już teraz czuję jak palę się ze wstydu, a co dopiero, gdy się przyznam.
Do : Ta od szukania samochodu 💙
Nie pochlebiaj sobieOd : Ta od szukania samochodu 💙
Dobra, nie będę. Ale pod jednym warunkiem, wyślesz mi swoje zdjęcie 😁Prychnęłam śmiechem na jej wiadomość. Ale ona jest... Nie ma tak łatwo.
Do : Ta od szukania samochodu 💙
Nie ma takiej opcji 🙂 widzę, że w tym momencie musimy zakończyć naszą rozmowę 🤭Od : Ta od szukania samochodu 💙
Co? Nie! Już nie będę 🤞Do : Ta od szukania samochodu 💙
Dobranoc, Jauregui! 😉😁Od : Ta od szukania samochodu 💙
Ugh..! 😡 Niech będzie 😑 ale następnym razem tak łatwo Ci nie odpuszczę 😉 dobranoc, Cabello 😘Już nie pisałam do niej kolejnej wiadomość z pytaniem skąd zna moje nazwisko, bo wtedy rozpętałaby się kolejna walka na wiadomości. Odłożyłam telefon i dopiłam resztę wina, która mi została. Odstawiłam kieliszek na mały stolik kawowy i biorąc do ręki urządzenie, ruszyłam w kierunku sypialni. Wzięłam z szafy ubrania do spania i poszłam do łazienki wykonać wieczorną rutynę. Gdy skończyłam zmęczona położyłam się na łóżko. Zasnęłam z uśmiechem na buzi, który był spowodowany rozmową z zielonooką.
——————————————————
Życzę Wam miłego dnia! 😘Do następnego 😁
CZYTASZ
Football is my life (or only)?
FanfictionLauren Jauregui jest światowej sławy piłkarką. Camila Cabello ma ułożone życie oraz narzeczonego, który stara się jak może. Pewnego dnia Shawn sprawia jej niespodziankę i zabiera na mecz piłki nożnej, w którym gra Lauren. Co wyniknie z dwóch, na pie...