Od zawsze czułam, że na tym świecie nie ma dla mnie miejsca. Długo szukałam swojego punktu zaczepienia na Ziemi. Odkąd tylko pamiętam, zawsze miałam wrażenie, że otaczający mnie ludzie są jacyś dziwni. Wykształcenie, praca, kariera, pieniądze i szalone życie towarzyskie zawsze było tym, za czym pędzili. To wszystko było takie sztuczne. A ja? Ja dążyłam za prawdą. Tylko ona miała dla mnie jakieś znaczenie. Tylko ona była prawdziwa i szczera. To ona trzymała mnie przy życiu.
Od jutra rozpocznie się moja droga do prawdy. Wiem, że będzie długa, kręta i trudna do pokonania, jednak nie zamierzam się poddać. Przyrzekłam sobie, że odkryję całą prawdę, że rozwikłam tę tajemnicę. Nie mogę przejść obok niej obojętnie. A to wszystko przez niego. On był prawdą i to on to wszystko rozpoczął. Był moim magnesem. Przyciągał, kusił i nie pozwalał o sobie zapomnieć. Nie zamierzam z niego zrezygnować, nawet jeśli w grę wchodzi moje własne życie.
CZYTASZ
ANIOŁY. POCZĄTKI NIEBA
RomanceSzklanka „Harrego Pottera", łyżka „Zmierzchu", szczypta „Miasta Kości" i odrobina „Szeptu"... by powstała seria ANIOŁY Nagła przeprowadzka do Raprenvile od początku była dla Mii durnym pomysłem. Nowe miasto, ludzie, szkoła i... nowe problemy, zwła...