✿ 17. Najsłodsza para.

2.6K 283 7
                                    

Z wielkim uśmiechem na twarzy weszłam do szkoły. Uważałam, że ten dzień jest idealny. Musiał taki być. W końcu byłam dziewczyną Luke'a!

Widziałam go już z daleka. Stał opierając się o moją szafkę. Na jego twarzy gościł leniwy uśmieszek - ten który kochałam najbardziej. Podeszłam do niego i pocałowałam go w policzek.

- Dzień dobry - przywitałam się radośnie.

- Cześć, skarbie - za każdym razem, gdy tak mówił w moim brzuchu pojawiały się motylki.

Chłopak przyciągnął mnie do siebie i jeszcze raz pocałował, tym razem w usta. Gdy się oderwaliśmy wymruczał mi do ucha:

- To jest idealne przywitanie.

Zaśmiałam się cicho. Nic nie mówiąc pociągnęłam go w stronę klasy, gdzie mieliśmy pierwszą lekcję. Na szczęście razem. Wtedy czekałam tylko na te wspólne godziny spędzone z chłopakiem.

Luke był cudowny. Cały czas powtarzał mi jak bardzo mnie kocha. Przytulał mnie i całował na każdym kroku. Czułam się jak księżniczka. Jego księżniczka.

Tamtego dnia Luke pierwszy raz usiadł z nami na lunchu, a z nim przyszli jego przyjaciele. To wywołało niezłe zamieszanie na stołówce. Ja jednak się tym nie martwiłam. Po prostu cieszyłam się z obecności chłopaka. To mi wystarczało w zupełności.

Razem z Luke'm obserwowaliśmy jak Celice i Ashton się kłócą. W ogóle nie przypadli sobie do gustu. Sprzeczali się o byle co. Nigdy nie powiedziałabym, że za kilka miesięcy będą najsłodszą parą w szkole.




IDK ✿ l.h ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz