✿ 19. Kocham cię.

2.7K 269 12
                                    

Niestety szybko zapomniałam o rozmowie z Amber. Albo po prostu wyparłam ją z mojego umysłu. 

Cieszyłam się każdą chwilą z Luke'm, chłonęłam jego obecność i celebrowałam każde wyznanie miłości. Tak jakby moja podświadomość już się przygotowywała na rozłąkę.

Tamtego wieczoru Luke powiedział, że ma dla mnie niespodziankę. Czekałam na niego przed domem. Po chwili zauważyłam jego czarny samochód, więc pobiegłam w jego stronę. Wsiadłam do środka i od razu go pocałowałam.

- Cześć skarbie! - zaszczebiotałam.

- Hej! - uśmiechnął się, ale jego uśmiech nie obejmował oczu. Powinnam już wtedy zrozumieć, że coś jest nie tak.

- Gdzie jedziemy? - zapytałam.

- Nie mogę ci tego powiedzieć - rzekł nawet na mnie nie patrząc.

Jego zachowanie było dziwne, ale ja tego nie zauważałam. Byłam zaślepiona miłością do niego. To uczucie było przeogromne. Czasem przyłapywałam się na tym, że myślałam o naszej wspólnej przyszłości.

Zatrzymaliśmy się na jakimś odludziu. Rozglądnęłam się dookoła, ale nie zauważyłam niczego konkretnego. Popatrzyłam na Luke'a pytająco, ale on tylko pokręcił głową i wyszedł z samochodu. Postąpiłam tak samo jak on. Dopiero potem zobaczyłam, że byliśmy na jakiejś polanie.

- Luke, nie żebym narzekała, ale nie widzę tej twojej niespodzianki - wymamrotałam.

Na moje słowa chłopak zachichotał. Rozłożył koc na trawie i się na nim położył.

- Chodź tu do mnie.

Posłusznie podreptałam w jego stronę i ułożyłam się obok niego.

- No i co teraz?

- Popatrz się w górę - wyszeptał.

Zrobiłam tak, jak kazał. To co zobaczyłam przechodziło wszystko. Nad nami było piękne granatowe niebo, a na nim miliardy gwiazd.

- Jakie piękne - powiedziałam.

- Tak - przytaknął mi.

Kątem oka zerknęłam na niego. Luke nie wpatrywał się w gwiazdy, tak jak ja, ale patrzył na mnie. Jego tęczówki wypalały dziurę w mojej twarzy.

- Nie zasługuje na ciebie - wymamrotał do siebie, ale ja i tak to usłyszałam.

Delikatnie pocałowałam go w usta. Chłopak od razu oddał pocałunek. Zawarł w nim wszystkie możliwe uczucia. Nie wiem dlaczego, ale poczułam się smutna. Podświadomie czułam, że to pożegnanie, ale nie dopuszczałam takiej myśli do siebie.

- I'm half a heart without you* - zanucił cichutko cały czas patrząc się w moje oczy.


IDK ✿ l.h ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz