✿ 11. Chwila zapomnienia.

2.7K 273 14
                                    

- Co ty kurwa odpierdalasz?! - warknęłam cicho w jego stronę.

Luke popatrzył na mnie z bólem w oczach.

- A co mam ci powiedzieć? Że żałuję? Że to była chwila zapomnienia? Że teraz mam wyrzuty sumienia, że to wszystko widziałaś? Oczywiście, że tego nie powiem. Bo po co? I tak mi nie uwierzysz!

Popatrzyłam na niego z niedowierzaniem w oczach. Nie rozumiałam, co on chciał przez to osiągnąć. Już prawie mu zaufałam, ale tą "chwilą zapomnienia" przekreślił wszystko. Mało brakowało, a bym się umówiła z nim na tę randkę. Dodatkowo jego tłumaczenie się było wręcz komiczne. Nie zauważyłam w nim ani szczypty prawdy.

- Wiesz co? Masz rację! Nie wierzę ci - skwitowałam krótko, a Luke tylko pokręcił głową.

Wtedy nie myślałam racjonalnie. On był dla mnie winny i już. Nie liczyły się żadne słowa, tylko czyny. Widziałam go, jak całował się z Amber i to mi wystarczyło, aby wykonać wyrok.

Luke ukrył głowę w dłoniach, a potem gwałtownie wstał z miejsca i wybiegł z klasy wzbudzając we wszystkich dekoncentrację. Nauczyciel popatrzył na mnie z uniesioną brwią i zapytał:

- Czy panna Woods może nam powiedzieć, co się stało panu Hemmingsowi?

- Nie sądzę - odparłam sfrustrowana, zaciskając wargi.

Oparłam się o krzesło z zaplecionymi rękami. Kompletnie nie wiedziałam co mu odbiło, toteż nie miałabym co mówić. Zresztą to on powinien się tłumaczyć, a nie ja. Tu w niczym nie było mojej winy.

Dzwonek zadzwonił dość szybko. Potem poszłam na kolejne lekcje. Na stołówce nie zauważyłam nikogo z paczki Hemmingsa. W sumie to nie wiedziałam dlaczego, ale rozglądałam się za nim dookoła. Jednak nie było go.

Wróciłam zmęczona do domu. Nie zareagowałam na nawoływania mamy z salonu. Po prostu podreptałam do swojego pokoju i położyłam się na łóżku. Tego dnia wydarzyło się stanowczo zbyt dużo. Już po chwili usnęłam.


IDK ✿ l.h ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz